-
1. Data: 2022-02-08 11:18:37
Temat: Kamień kotłowy, lżejszy od wody
Od: Szczepan <a...@w...pl>
Od trzech lat mieszkam w nowo wybudowanym domu w innym niż dotychczas
rejonie Polski.
Dom opalam kozą na drewno i na niej cały czas stoi 10 litrowy gar z
wodą, która się tam gotuje.
Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że po zagotowaniu wody,
na pokrywce osadza się biały pył, również cała powierzchnia wody pokryta
jest białym kożuchem.
Tak jest cały czas od kiedy tu mieszkam.
Dzwoniłem do MWiK, połączyli mnie z laboratorium ale tam pracownica nie
rozumiała nawet o co pytam.
Czy ktoś z grupowiczów spotkał się z podobnym zjawiskiem?
Czym może być ten biały pył lżejszy od wody?
--
Tomasz
--
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
-
2. Data: 2022-02-08 13:06:55
Temat: Re: Kamień kotłowy, lżejszy od wody
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
wtorek, 8 lutego 2022 o 11:18:39 UTC+1 Szczepan napisał(a):
> Od trzech lat mieszkam w nowo wybudowanym domu w innym niż dotychczas
> rejonie Polski.
> Dom opalam kozą na drewno i na niej cały czas stoi 10 litrowy gar z
> wodą, która się tam gotuje.
> Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że po zagotowaniu wody,
> na pokrywce osadza się biały pył, również cała powierzchnia wody pokryta
> jest białym kożuchem.
> Tak jest cały czas od kiedy tu mieszkam.
> Dzwoniłem do MWiK, połączyli mnie z laboratorium ale tam pracownica nie
> rozumiała nawet o co pytam.
> Czy ktoś z grupowiczów spotkał się z podobnym zjawiskiem?
> Czym może być ten biały pył lżejszy od wody?
> --
> Tomasz
>
> --
> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
> https://www.avast.com/antivirus
Kurz.
-
3. Data: 2022-02-08 13:41:29
Temat: Re: Kamień kotłowy, lżejszy od wody
Od: a a <m...@g...com>
On Tuesday, 8 February 2022 at 11:18:39 UTC+1, Szczepan wrote:
> Od trzech lat mieszkam w nowo wybudowanym domu w innym niż dotychczas
> rejonie Polski.
> Dom opalam kozą na drewno i na niej cały czas stoi 10 litrowy gar z
> wodą, która się tam gotuje.
> Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że po zagotowaniu wody,
> na pokrywce osadza się biały pył, również cała powierzchnia wody pokryta
> jest białym kożuchem.
> Tak jest cały czas od kiedy tu mieszkam.
> Dzwoniłem do MWiK, połączyli mnie z laboratorium ale tam pracownica nie
> rozumiała nawet o co pytam.
> Czy ktoś z grupowiczów spotkał się z podobnym zjawiskiem?
> Czym może być ten biały pył lżejszy od wody?
> --
> Tomasz
>
> --
> Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie
antywirusowe Avast.
> https://www.avast.com/antivirus
Bardzo wazny temat
W czasie zarazy, jakośc wody jest podła i kamienia coraz więcej.
Mam 20 czajników elektryc znych, większość albo cieknie, albo grzałka padla albo
cEURś innego i kamienia w wodzie jest coraz więcej.
I gotowałem w czajniku z pokrywką i cała pokrywka zakamieniowa, potem było plastikowe
pionowe okienko i kamień tak narastał, tak napierał, że je rozszczelnił i woda
wyciekała.
Kupiłem 6 miesięcy temy czajnik w Biedronie i po 3 miesiącach zaczęła wyciekac woda
przez plastikowe okienko (musze zareklamować)
Kupiłem 2 miesiące temu czajnik MPM szklany z Biedrony i kamień powstaje na dnie, ale
podczas gotowania pęcherzyki powietrza go odrywają
i częśc pływającego kamienia to forma pumeksu, czyli spieniony kamień z pęcherzykami
powietrza z gotowania i on pływa, a ten co narasta na dnie czajnika, na bokach,
pokrywce, to bardzo twardy kamień, który trzeba łupać młotkiem.
Wodociągi coś tam badaja ale dla siebie, coś tam publikują, ale dla konsumenta,
Kowalskiego, wazna jest gotowana woda, jakie syfy zawiera, bo kuzyn mial juz 4
operacje na kamienie w pęcherzu moczowym, 2 na prostatę i te kamienie z wody,
narastaja w pęcherzu i go zatykają i jedyny ratunek to cewnik, czyli rurka i sikanie
przez rurke i się czeka 12 miesięcy na operację albo umiera (zapalenie nerek, blokada
oddawania moczu), bo cewnik się zatyka regularnie co miesiąc
Urolodzy piszą że kamica nerkowa, pęcherza moczowego jest od picia kamienistej wody.
A dodatkowo te kamienie drażnia prostatę i wywołuja jej rakowacenie a to prosta droga
na cmentarz.
Ale w Polsce nikogo to nie interesuje, dlatego kupiłem spektroskop i analizuję widmo
wody i z pików na wykresie odczytuję skl;ad i jakośc wody.
Pisali w internecie mieszkańcy pijący wodę z ujęcia pod Puzstynia Błędowską i
mwypłukiwana jest skala wapienna i kamienia kotłowego w czajniku jest bardzo dużo i
szybko narasta, a zatem ta woda jest bardzo szkodliwa dla zdrowia.
Jedyne rozwiązanie to wklej zdjęcie tego gara, czajnika z kamieniem, za jaki okres
narósł i będziemy mieli porównanie, bo żaden minister, żadne wodociągi nie pomogą, bo
kasują 300zł za jednorazowe badanie wody dla sanepidu, gdy otwierasz bar, lokal, ale
nie ma taryfy dla Zenka, bo nikogo zdrowie Zenka nie interesuje.
Przed laty byłem na wczasach w Ustce i tam w ośrodku była tak kamienista woda, że
kamien pływał w czajniku, w szklanc e herbaty i to była trująca woda, a kamienia było
z 1% objętości i c zajniki były całe białe.
Powiedziałem im, a te głupki nie rozumiały o co chodzi, a ośrodek powinien sanepid
natychmiast zamknąć, bo na tej kamienistej wodzie gotowano zupy, ziemniaki
i wczasowicze pili bardzo dużo kamienia.
Na szczęscie wczsy trwały 2 tygodnie, ale pracownicy pili ten syf przez cały sezon
i pewnie niewielu przeżyło do dnia dzisiejszego.
Zatem rób zdjęcia czajnika, białego kożucha na wodzie, bo nikt nam nie pomoże jak
sobie sami nie pomożemy, ani minister, premier, czy prezydent, ani senator czy posel.
Panstwo upadło, Brókselka upadła i wszyscy pracują z domu, gotując kaszkę na dziecka.
W firmach, urzędach pozostali jedynie ochroniarze.
-
4. Data: 2022-02-08 15:25:20
Temat: Re: Kamień kotłowy, lżejszy od wody
Od: Collie <p...@b...pl>
W wtorek, 8.02.2022 o 11:18, Szczepan napisał:
> Czym może być ten biały pył lżejszy od wody?
Amelinium. Letkie je.
--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.
-
5. Data: 2022-02-08 15:56:17
Temat: Re: Kamień kotłowy, lżejszy od wody
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 08.02.2022 o 11:18, Szczepan pisze:
> Od trzech lat mieszkam w nowo wybudowanym domu w innym niż dotychczas
> rejonie Polski.
> Dom opalam kozą na drewno i na niej cały czas stoi 10 litrowy gar z
> wodą, która się tam gotuje.
> Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że po zagotowaniu wody,
> na pokrywce osadza się biały pył, również cała powierzchnia wody pokryta
> jest białym kożuchem.
> Tak jest cały czas od kiedy tu mieszkam.
> Dzwoniłem do MWiK, połączyli mnie z laboratorium ale tam pracownica nie
> rozumiała nawet o co pytam.
> Czy ktoś z grupowiczów spotkał się z podobnym zjawiskiem?
Masz w wodzie jakiś pierwiastek czy inny minerał; wapń, mangan, żelazo,
itp. Jak woda paruje to unosi ze sobą to do góry, a po odparowaniu wody
zostają drobiny pierwiastka, i to jest ten kurz.
> Czym może być ten biały pył lżejszy od wody?
Nie musi być lżejszy, poczytaj o napięciu powierzchniowym.
-
6. Data: 2022-02-08 16:39:17
Temat: Re: Kamień kotłowy, lżejszy od wody
Od: a a <m...@g...com>
On Tuesday, 8 February 2022 at 15:56:20 UTC+1, nadir wrote:
> W dniu 08.02.2022 o 11:18, Szczepan pisze:
> > Od trzech lat mieszkam w nowo wybudowanym domu w innym niż dotychczas
> > rejonie Polski.
> > Dom opalam kozą na drewno i na niej cały czas stoi 10 litrowy gar z
> > wodą, która się tam gotuje.
> > Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem że po zagotowaniu wody,
> > na pokrywce osadza się biały pył, również cała powierzchnia wody pokryta
> > jest białym kożuchem.
> > Tak jest cały czas od kiedy tu mieszkam.
> > Dzwoniłem do MWiK, połączyli mnie z laboratorium ale tam pracownica nie
> > rozumiała nawet o co pytam.
> > Czy ktoś z grupowiczów spotkał się z podobnym zjawiskiem?
> Masz w wodzie jakiś pierwiastek czy inny minerał; wapń, mangan, żelazo,
> itp. Jak woda paruje to unosi ze sobą to do góry, a po odparowaniu wody
> zostają drobiny pierwiastka, i to jest ten kurz.
> > Czym może być ten biały pył lżejszy od wody?
> Nie musi być lżejszy, poczytaj o napięciu powierzchniowym.
Najłatwiej sprawdzić skład tego plywającego osadu, wypalając go w płomieniu gazowym
i nagrywając na video zmianę koloru płomienia
Następnie tak zbadac osad wapniowy denny i porównać widma
Jak wiadma zgodne to ten sam sklad
Jak różne, to rózny i z bazy spektrograficznej wybrać te pierwiastki, związki, które
mają zgodne widmo w płomieniu gazowym.
Procedura nie żmudna a nic nie kosztuje.
Od dostawcy wody odczytać skład wody z informacji w internecie o porównywać z widmami
pierwiastków obecnych w wodzie pitnej.
Dodatkowo może się pojawić osad z rur wodnych, jak stalowe, to związki żelaza: ciemne
lub czerwone (rdza)
Taki domowy spektroskopowy lab nic nie kosztuje, a zdrowie uratuje i nikt nie pomoże,
bo wodociągi kasują 300zł za analize wody i to jednorazowo, a sklad wody pokażą jaki
mają w studzience, a w nie w kranie w domu.
Nikt nigdy w Polsce nie czyścił, nie przepłukiwał rur wodociągowych od ujęcia,
studzienki do kranu odbiorczego w domu, a zgromadził się tam osad z ostatnich
kilkudziesięciu lati nikt nigdy tego nie badał i nie planuje badać, aby nie wywołać
problemu i kmonieczności dostarczania wody pitnej beczkowozami.
Znajomy miał ujęcie wody ze studni, ale do studni wpłynął ciek wód gruntowych z
bakteriami coli i musi teraz odbierac wodę pitną z beczkowozu, aby nie chorować
jelitowo.