W dniu 29.04.2012 08:57, Kris pisze:
> W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 00:22:52 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
>> Jest natomiast inne ryzyko, chociaż dość rzadkie - wodociąg ZA
>> licznikiem pęka, a woda ucieka do uszkodzonej jednocześnie lub wcześniej
>> kanalizacji.
>>
>> Rezultat - licznik kręci się jak głupi, a nigdzie woda nie wybija bo
>> ucieka sobie kanalizacją.
> Jak ktos sie godzi na licznik w studzience daleko od domu to takie ryzyko
> istniej minimalne bardzo ale teoretycznie mozliwe. Jak licznik jest w domu
> to ryzyka nie ma;)

Dlatego pisałem - że to dość nikłe ryzyko. Tutaj chodziło o firmę z
kilkoma ujęciami na dość dużym terenie i licznik niestety nie był w budynku.

do góry

Usrobo wrote:
> hej
>
> czy można przy okazji kopania kanalizacji w tym samym wykopie
> poprowadzić rurę z wodą z wodociągów ?

nie wolno...

do góry

Kris wrote:
> W dniu sobota, 28 kwietnia 2012 16:27:45 UTC+2 użytkownik Usrobo
> napisał:
>> hej
>>
>> czy można przy okazji kopania kanalizacji w tym samym wykopie
>> poprowadzić rurę z wodą z wodociągów ?
>>
>>
>> michal
>
> Ja tak mam i wodociągi odebraly bez problemu.
> Wykop byl na głebokość ok metra, na szerokośc łyżki od Białoruśki,
> wrzucilismy do wykopu rure od wody, zasypalismy ok 40cm, zagescilismy
> robiąc od razu odpowiednie spadki i rozlozylismy rury kanalizacyjne,
> zasypalismy, zagescilismy i jest git. Facet z wodociągów był tylko
> zerknąc przed zasyaniem rury wodnej i pozniej na koniec odebrać
> roboty;)

a o tym kanale wiedziął że idzie tym samym wykopem?

do góry

W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 12:49:32 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> Kris wrote:

>
> a o tym kanale wiedziął że idzie tym samym wykopem?

Oczywiście ze wiedział. Byl przeciez zerknąć jak rure z woda ulozyliśmy (pewnie
chciał sie upewnić czy dodatkowego przyłacza nie ma;) i sam zreszta oradzal jak dalej
robić- czyli zasypać zagęścić, porobic spadki i u łozyc rury kanalizacyjne itd.

do góry

W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 13:16:43 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 12:49:32 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:

> Oczywiście ze wiedział. Byl przeciez zerknąć jak rure z woda ulozyliśmy (pewnie
chciał sie upewnić czy dodatkowego przyłacza nie ma;) i sam zreszta oradzal jak dalej
robić- czyli zasypać zagęścić, porobic spadki i u łozyc rury kanalizacyjne itd.

Geodeta przy obieniu mapki do odbioru zapytal gdzie idzie woda i kanaliza pokazalem
mu, naniosł na mapy i jest git. Tak wogóle te ponad 120 metrów przylącza wodnego i
tyle samo kanalizy udalo mi sie zrobić bez projektów i pozwolenia na budowę czy
innych zgłoszen. Zrobiłem to w oparciu o pkt 29a art 1.
"Art. 29a.

1. Budowa przyłączy, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 20, wymaga sporządzenia
planu sytuacyjnego na kopii aktualnej mapy zasadniczej lub mapy jednostkowej
przyjętej do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.
"

do góry

W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 12:47:31 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
> Usrobo wrote:
> > hej
> >
> > czy można przy okazji kopania kanalizacji w tym samym wykopie
> > poprowadzić rurę z wodą z wodociągów ?
>
> nie wolno...

Podaj przepis ktory tego zabrania?
Kanalizy + gazu czy wody + prądu to bym blisko siebie nie układał ale woda i
kanaliza?
Cos mi swita że gdzies jest zapisane ze odległość wody i kanalizy to min 50cm czyli
jeden wykop jak najbardziej ok- koparka z szerszą łyzką i do dziela;)

do góry

Kris wrote:
> W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 12:47:31 UTC+2 użytkownik Marek
> Dyjor napisał:
>> Usrobo wrote:
>>> hej
>>>
>>> czy można przy okazji kopania kanalizacji w tym samym wykopie
>>> poprowadzić rurę z wodą z wodociągów ?
>>
>> nie wolno...
>
> Podaj przepis ktory tego zabrania?
> Kanalizy + gazu czy wody + prądu to bym blisko siebie nie układał ale
> woda i kanaliza?

na zdrowy rozum to tez nie widac powodów aby wszytskego do jednej dziury nei
wsadzić :)


> Cos mi swita że gdzies jest zapisane ze odległość wody i kanalizy to
> min 50cm czyli jeden wykop jak najbardziej ok- koparka z szerszą
> łyzką i do dziela;)

do góry

W dniu 2012-04-29 14:19, Marek Dyjor pisze:
> Kris wrote:
>> W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 12:47:31 UTC+2 użytkownik Marek
>> Dyjor napisał:
>>> Usrobo wrote:
>>>> hej
>>>>
>>>> czy można przy okazji kopania kanalizacji w tym samym wykopie
>>>> poprowadzić rurę z wodą z wodociągów ?
>>>
>>> nie wolno...
>>
>> Podaj przepis ktory tego zabrania?
>> Kanalizy + gazu czy wody + prądu to bym blisko siebie nie układał ale
>> woda i kanaliza?
>
> na zdrowy rozum to tez nie widac powodów aby wszytskego do jednej dziury
> nei wsadzić :)

A jak cos jednoczesnie zerwie rurke z gazem, przerwie drucik z pradem i
zamoczone wodą z przerwanej rurki wodnej przewody zaczna iskrzyc?
Do tego ten gaz pod duzym cisnieniem przez instalacje kanalizacyjna
wtloczy ci sie do lazienki?
Amagedon murowany :-)

Pozdro

Maseł

do góry

W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 14:42:18 UTC+2 użytkownik Maseł napisał:
> W dniu 2012-04-29 14:19, Marek Dyjor pisze:
> > Kris wrote:
> >> W dniu niedziela, 29 kwietnia 2012 12:47:31 UTC+2 użytkownik Marek
> >> Dyjor napisał:

> A jak cos jednoczesnie zerwie rurke z gazem, przerwie drucik z pradem i
> zamoczone wodą z przerwanej rurki wodnej przewody zaczna iskrzyc?
> Do tego ten gaz pod duzym cisnieniem przez instalacje kanalizacyjna
> wtloczy ci sie do lazienki?
> Amagedon murowany :-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wybuch_gazu_w_Rotundzie
_PKO_w_Warszawie

do góry

On 29 Kwi, 00:22, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> W dniu 28.04.2012 22:49, Jarek Wałach pisze:
>
> > On 28 Kwi, 22:31, Kris<k...@g...com>  wrote:
> >> W dniu sobota, 28 kwietnia 2012 22:20:51 UTC+2 użytkownik Jarek Wałach napisał:
>
> >>> On 28 Kwi, 16:27, Usrobo<u...@o...pl>  wro
>
> >>> Chłopie, jak najdalej z kanalizą od wodociągu!!!
>
> >> Dlaczego?
>
> > Chciałbyś, żeby ci się to wymieszało w razie awarii na ten przykład?
>
> ROTFL
>
> Jak to sobie wyobrażasz? Że pęknie kanalizacja, a cały ten syf
> przeniknie magicznie przez rurę wodociągu?
>
> Jest natomiast inne ryzyko, chociaż dość rzadkie - wodociąg ZA
> licznikiem pęka, a woda ucieka do uszkodzonej jednocześnie lub wcześniej
> kanalizacji.
>
> Rezultat - licznik kręci się jak głupi, a nigdzie woda nie wybija bo
> ucieka sobie kanalizacją.
>
> Bardzo rzadkie, ale się zdarzyło i rachunek do pewnej znajomej firmy
> przyszedł upiornie bolesny.

ROTFL - aleś mnie ubawił.

Poszukałem w przepisach. Min. odległość 1.5m pomiędzy kanalizą a
wodociągiem.
Zdrowy rozsądek podpowiada, żeby gówna nie trzymać blisko wody pitnej
we własnym interesie.

do góry