-
1. Data: 2010-12-08 09:36:39
Temat: Kapie z podbitki
Od: W K <w...@g...pl>
Witam,
od strony wschodniej domu kapie mi ze szpar dylatacyjnych w podbitce
(podbitka plastikowa). Tak z siedmiu dylatacji na 10.
Tylko i wyłącznie od tej strony wschodniej. Czy ktoś z Was jest w
stanie mi pomóc o co chodzi?
Pierwsza moja intujcja to było to, że po prostu śnieg gdzieś spod
dachówki dostał się na folię paroprzepuszczalną i sobie gdy przyszła
odwilż to kapie (no ale to powinno trafiać do rynny). No okej, ale
dlaczego tylko od strony wschodniej? Druga intuicja: śnieżyca sprzed
tygodnia właśnie była od wschodu i może po prostu zassało śnieg przez
te szpary do podbitki i po prostu ten śnieg sobie teraz się rozpuścił,
stąd kapanie. I to by było najlpesze wytłumaczenie. No ale kolejna
intuicja, pęknięta rura w łazience za wanną, bo mam ją na poddaszu od
tej strony, no ale licznik wody sie nie kręci, wszystko jest okej.
Kolejna intuicja, od strony wschodniej gdzieś po prostu dach przecieka
do podbitki...To trochę bez sensu by było, bo przecież sypialnie na
poddaszu suche jak piepsz...I ostatnie podejżenie, od strony
wschodniej coś nie halo jest z wentylacją, i para wodna która
zamieniła się w lód, teraz zobie gdzieś tam w podbidce po roztopieniu
kapie.
Miał ktoś z Was podobny problem, prośba o pomoc.
Pozdrawiam.
-
2. Data: 2010-12-08 13:57:30
Temat: Re: Kapie z podbitki
Od: "kiki" <k...@k...net>
"W K" <w...@g...pl> wrote in message
news:c4730e41-0838-44f3-9068-b0f8a7537e88@j19g2000pr
h.googlegroups.com...
>>od strony wschodniej domu kapie mi ze szpar dylatacyjnych w podbitce
>> (podbitka plastikowa). Tak z siedmiu dylatacji na 10.
No właśnie, mnie też wczoraj kapało - wręcz się lało na parapet okna poniżej
i też nie wiem co o tym mysleć.
-
3. Data: 2010-12-08 14:06:11
Temat: Re: Kapie z podbitki
Od: W K <w...@g...pl>
> No w a nie, mnie te wczoraj kapa o - wr cz si la o na parapet okna poni ej
> i te nie wiem co o tym mysle .
O mnie kapie od strony tarasu... Piszesz w czasie przeszłym... Czyli
już nie kapie? To by oznaczało, że się roztopił szron czy śnieg
uwiężony w podbitce i spokój i oby tylko to.
A masz jeszcze śnieg na dachu? Może to śnieg blokował wentylację i
dlatego nagromadził sie szron z pary wodnej a teraz się to roztopiło i
po problemie...