-
11. Data: 2011-06-06 20:45:51
Temat: Re: Kosa elektryczna
Od: "moon" <m...@y...com>
robercik-us wrote:
> Użytkownik Maciek napisał:
>>>> kup sobie spalinową.
>>>> i to od razu taką silniejszą.
>> Smrod i halas. Lepsze akumulatorowe.
>
> Problem w tym, że ja spalinowej nie chcę... - cięższa, smród i hałas
> właśnie, ciągłe babranie się z tymi olejami i benzynami, wysokie
> koszty eksploatacji.
>
> Elektryczna poza faktem doprowadzenia kabla i koniecznością uważania
> na niego podczas pracy, ma właściwie same zalety.
jest słaba i szybciej umrze.
z elektrycznych rzeczy to raczej tylko odkurzacz i czajnik nada się na wsi.
ropa rulezzz!
moon
-
12. Data: 2011-06-08 06:09:59
Temat: Re: Kosa elektryczna
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik michalek napisał:
> To jest właśnie zaleta spalinowej, że możesz jej używać jak kosy, do
> wykoszenia
> dużej powierzchni, wysokiej trawy również i innego zielska jeśli Ci
> zarośnie.
> Masz pewność, że zawsze na czas wykosisz swój trawniczek i nie zarośnie
> za bardzo?
No muszę się pochwalić...
Mam już tą makitę. Wczoraj katowałem siebie - żeby się tym nauczyć
kosić, i ją jak już załapałem o co w tym chodzi.
Skosiłem tak z 7 arów gęstych, bujnych traw, wysokich na... od kolana do
pasa. Zajęło mi to tak ze cztery godziny ciągłej pracy, ale to już z tym
uczeniem się :-)
Nie mam pojęcia czy to dobry wynik - czasowo - ale wizualnie jak
najbardziej.
Kosa sprawuje się ok nie widzę, żeby była słaba, nie ma też problemów z
koszeniem ostów, pokrzyw, innych tam chwastów i wysokich traw.
Jak dla mnie będzie ok.
pozdr
Robert G