Kosiarka ma 1 rok i jest srednio uzywana, z silnikiem Briggs&Stratton
6.75KM.
Kosiarka byla zalana olejem (~0.6 l), ale przed koszeniem polecilem
sprawdzic olej i ewentualnie dolac.
A wiec sprawdzono i dolano caly litr oleju! - tacy madrzy sa w moim
otoczeniu. W takim stanie kosila okolo 1 godz.. - tj silnik prawcowal ~1
godz.
Po przyjezdzie zauwazylem ze kosiarka strasznie dymi i z tlumnika olej
cieknie. Sprawdzilem olej (cala miarka) i zaraz ulalem prawie litr oleju.
Po ulaniu zostawilem stan na pomiedzy min i max. zapalilem kosiarke i dalej
dymi ale juz dymem na czarno i ma bardzo glosny werkot. Co minuta to
strasznie slabnie, wiec zgasilem i tak ja zostawilem. Musze oddac do naprawy
silnik.

Teraz mam pytanie, co moglo sie stac w silniku, że tak zeslabl i starsznie
glosno pracuje.
Czy poszly jakies uszczelniacze, zawory, pierscienie ...?
Mam wrazenie, ze gdybym nie zgasil jej to by sama zgasla bo tak bardzo
slabla.

do góry

W dniu 24.06.2014 19:31, Użytkownik_zyga pisze:

> Po przyjezdzie zauwazylem ze kosiarka strasznie dymi i z tlumnika olej
> cieknie. Sprawdzilem olej (cala miarka) i zaraz ulalem prawie litr oleju.
> Po ulaniu zostawilem stan na pomiedzy min i max. zapalilem kosiarke i dalej
> dymi ale juz dymem na czarno i ma bardzo glosny werkot. Co minuta to
> strasznie slabnie, wiec zgasilem i tak ja zostawilem. Musze oddac do
> naprawy silnik.

Uszczelki pewnie wydmuchało.

Żona zawalczyła o zachowanie stereotypów? ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

In news:loceei$971$1@node2.news.atman.pl,
*Andrzej Lawa* <a...@l...com> typed:
> W dniu 24.06.2014 19:31, Użytkownik_zyga pisze:
>
>> Po przyjezdzie zauwazylem ze kosiarka strasznie dymi i z tlumnika olej
>> cieknie. Sprawdzilem olej (cala miarka) i zaraz ulalem prawie litr
>> oleju. Po ulaniu zostawilem stan na pomiedzy min i max. zapalilem
>> kosiarke i dalej dymi ale juz dymem na czarno i ma bardzo glosny werkot.
>> Co minuta to strasznie slabnie, wiec zgasilem i tak ja zostawilem. Musze
>> oddac do naprawy silnik.
>
> Uszczelki pewnie wydmuchało.


Uszczelke pod glowica?
Ale dlaczego jest słaba i glosno pracuje?


> Żona zawalczyła o zachowanie stereotypów? ;->


Ba, zawalczyla na całej lini ;-)

do góry

W dniu 24.06.2014 20:21, Użytkownik_zyga pisze:

>> Uszczelki pewnie wydmuchało.
>
>
> Uszczelke pod glowica?

To jedna z opcji. Jeszcze może być ta od dekla pokrywy zaworów i parę
innych - zależy od konstrukcji silnika.

> Ale dlaczego jest słaba i glosno pracuje?

No, jeśli puściła ta pod głowicą to nie ma sprężania i cała para idzie w
gwizdek ten nowej szpary.

>> Żona zawalczyła o zachowanie stereotypów? ;->
>
> Ba, zawalczyla na całej lini ;-)

Kiedyś mechanik opowiadał mi o jednej walczącej o stereotyp, która w
samochodzie nalała po korek (ten w deklu rozrządu).

Miała szczęście - rozrusznik nie miał siły tego ruszyć i mechanik tylko
spuścił nadmiar oleju... no i oczywiście zainkasował ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

W dniu .06.2014 o 20:21 Użytkownik_zyga <z...@p...onet.pl> pisze:


>> Żona zawalczyła o zachowanie stereotypów? ;->
>
>
> Ba, zawalczyla na całej lini ;-)

Eee, nie marudź i tak masz szczęście, że Szanowna Małżonka przy okazji nie
wpadła na pomysł "dolewki" oleju w samochodzie...

http://9gag.com/gag/axNLNw1

TG

do góry

To jest bardzo dużo jak na mały silnik.
Olej wypełniał prawie całą przestrzeń korbową a to spowodowało duże
pulsacje ciśnienia w karterze a przez to zniszczenie uszczelniaczy
zaworów lub popychaczy i ew. rozszczelnienie silnika,
Podejrzewam też zapieczenie pierścieni tłokowych i utratę kompresji.

do góry

In news:loci8f$ivn$1@pippin.nask.net.pl,
*t-1* <t...@t...pl> typed:
> To jest bardzo dużo jak na mały silnik.
> Olej wypełniał prawie całą przestrzeń korbową a to spowodowało duże
> pulsacje ciśnienia w karterze a przez to zniszczenie uszczelniaczy
> zaworów lub popychaczy i ew. rozszczelnienie silnika,
> Podejrzewam też zapieczenie pierścieni tłokowych i utratę kompresji.



Nie zagladalem do silnika, natomiast oczyscilem gaznik z oleju, filtr
powietrza (byl bardzo zalany olejem) itd..
Po tych zabiegach odpalilem kosiatke i ozyla, nabrala mocy i pracuje tak jak
poprzednio czyli b. dobrze.
Dziekuje za pomoc.

do góry