eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyKoszenie młodej trawy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2012-06-14 09:05:59
    Temat: Koszenie młodej trawy.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Młody trawnik, 6 tygodniowy, ale że dużo ostatnio desz pada to rośnie jak
    zwariowany, ale nie wszędzie. Jest trochę placków trochę mniej
    zarośniętych, wyglądają brzydko, prawdopodobnie za dużo deszczu... Znajomy
    mi powiedział że skoro często koszę, 2 razy w tygodniu to dlaczego nie
    mulczing? Zauważył że u mnie ziemia jest marna, gliniasta. Twierdzi że
    ścięta drobno trawa użyźni glebę zwłaszcza w miejscach gdzie są te łyse
    plack. Mam jednak o co innego obawy. Trawnik młody i trochę się chwastu
    puściło bo skąś to nawiało a że ciągle pada to się stało jak się stało i
    walczę z chwastami, narazie tylko ręcznie, bez chemi, chcę ją użyć w
    ostateczności.. No więc zastanawiam się czy jak będę kosił "mulczingiem" to
    czy ścięte i posiekane kawałeczki chwastów nie spowodują że się
    rozprzestrzenią jeszcze bardziej. Póki co, po kazdym koszeniu obchodzę cały
    trawnik i wyciągam je z ziemi. Chwasty wszystko młode i wyrywa się je jak z
    masełka ale pojawiają się kolejne, kolejne i tak dalej, więc sporo tego
    nawiało. Tam gdzie trawa jest gęsta jest w miarę przyzwoicie ale tam gdzie
    jest rzadsza to bywa ich dość sporo. Wiadomo wszystkich nie wyrwę teraz bo
    niektóre są za małe i liczne że wolę poczekać aż lekko przyrosną. No ale co
    z tym koszeniem z "mulczingiem"
    Kiedyś gdzieś wyczytałem że najlepszym nawozem na trawę i niektóre rośliny
    jest woda z gnijącej trawy. Może i coś w tym jest ale mam pewne obawy aby
    nie pogorszyć.


    Marek


  • 2. Data: 2012-06-14 11:37:23
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 14 czerwca 2012 09:05:59 UTC+2 użytkownik 4CX250 napisał:
    > Młody trawnik, 6 tygodniowy, ale że dużo ostatnio desz pada to rośnie jak
    > zwariowany, ale nie wszędzie. Jest trochę placków trochę mniej
    > zarośniętych, wyglądają brzydko, prawdopodobnie za dużo deszczu... Znajomy
    > mi powiedział że skoro często koszę, 2 razy w tygodniu to dlaczego nie
    > mulczing? Zauważył że u mnie ziemia jest marna, gliniasta. Twierdzi że
    > ścięta drobno trawa użyźni glebę zwłaszcza w miejscach gdzie są te łyse
    > plack. Mam jednak o co innego obawy. Trawnik młody i trochę się chwastu
    > puściło bo skąś to nawiało a że ciągle pada to się stało jak się stało i
    > walczę z chwastami, narazie tylko ręcznie, bez chemi, chcę ją użyć w
    > ostateczności..

    Kilka koszeń i chwasty przestana wyułazic. 6 tygodni to trawa jeszcze sie nie
    zagesciła.
    Co do mulczowania to ja odradzam. Powstaje taki filc od tego na trawniku. Generalnie
    bez sensu moim zdaniem. Kos raz/dwa razy w tygodniu podysp jakiegoś nawozu mi ładnie
    za miesiąc dwa wszystko się zagesci a chasciory znikna.



  • 3. Data: 2012-06-14 21:47:29
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl>


    Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:62676830-2253-4ec0-bd39-23a149bc6e7a@googlegrou
    ps.com...
    W dniu czwartek, 14 czerwca 2012 09:05:59 UTC+2 użytkownik 4CX250 napisał:

    >Kilka koszeń i chwasty przestana wyułazic. 6 tygodni to trawa jeszcze sie
    >nie zagesciła.
    >Co do mulczowania to ja odradzam. Powstaje taki filc od tego na trawniku.
    >Generalnie bez sensu moim zdaniem. Kos raz/dwa razy w tygodniu podysp
    >jakiegoś >nawozu mi ładnie za miesiąc dwa wszystko się zagesci a chasciory
    >znikna.

    Zastanawiałem się nad nawozem ale nie wiem czy trawy nie spali. Chyba że w
    mniejszym stężeniu. Swoją drogą, dzisiaj zauważyłem że w zacienionych
    miejscach zarówno na starym jak i nowym trawniku puściło się sporo mchu.
    Wiem że to wina kwaśnej ziemi i że też chwasty taką lubią. Zastanawiam się
    czy by nie kupić trochę wapna, rozsypać delikatnie żeby zmniejszyć
    zakwaszenie. A tak wogóle to mi chodzi po głowie kupić ziemię do kwiatków,
    zmieszać z małą ilością wapna i sypnąć tak aby rozeszła się pomiędzy trawę.
    W zakładzie oczyszczalni sprzedają u nas ziemię do kwiatów i na gazony. Jest
    bardzo tania, za 800zł można kupić całą naczepę 20ton z dostawą ale jak
    przyjedziesz własnym transportem to ci na wagę auto wezmą. Znajomy kupił dwa
    pełne 200litrowe kastry za 9zł zł.

    Marek





  • 4. Data: 2012-06-14 22:51:19
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Thu, 14 Jun 2012 21:47:29 +0200, 4CX250 napisał(a):

    > A tak wogóle to mi chodzi po głowie kupić ziemię do kwiatków,
    > zmieszać z małą ilością wapna i sypnąć tak aby rozeszła się pomiędzy trawę.
    > W zakładzie oczyszczalni sprzedają u nas ziemię do kwiatów i na gazony.

    W życiu tego nie kupuj. Może zawierać metale ciężkie i inne substancje
    szkodliwe, larwy i jaja robali, przetrwalniki chorobotwórczych bakterii.
    Nie znasz metody kompostowania w tej oczyszczalni, nie wiesz, jak było
    prowadzone i czy zgodnie z regułami. Nie wiesz, czy osady były należycie
    sanityzowane. W życiu nie wzięłabym sobie tego do ogrodu, gdzie sieję
    przysłowiową marchewkę i w którym miałyby bawić się moje dzieci.

    http://greenworld.serwus.pl/osady%20sciekowe.htm
    --
    XL


  • 5. Data: 2012-06-15 08:10:53
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jdi2rqssx5c1$.osbykn6jpoyl.dlg@40tude.net...

    > W życiu tego nie kupuj. Może zawierać metale ciężkie i inne substancje
    > szkodliwe, larwy i jaja robali, przetrwalniki chorobotwórczych bakterii.
    > Nie znasz metody kompostowania w tej oczyszczalni, nie wiesz, jak było
    > prowadzone i czy zgodnie z regułami. Nie wiesz, czy osady były należycie
    > sanityzowane. W życiu nie wzięłabym sobie tego do ogrodu, gdzie sieję
    > przysłowiową marchewkę i w którym miałyby bawić się moje dzieci.

    Też o tym słyszałem i to od ogrodnika. Powiedział że pod trawnik tak, jest
    dobre, ale gdybym kiedykolwiek chciał jakąś grządkę na uprawę to nie bo to
    cała tablica mendelejewa.
    A skąd możemy wiedzieć gdzie zaopatrują się biedronki i lidle w ziemię?
    Śmiem twierdzić że z takich właśnie źródeł.

    Marek


  • 6. Data: 2012-06-15 12:58:49
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 08:10:53 +0200, 4CX250 napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:jdi2rqssx5c1$.osbykn6jpoyl.dlg@40tude.net...
    >
    >> W życiu tego nie kupuj. Może zawierać metale ciężkie i inne substancje
    >> szkodliwe, larwy i jaja robali, przetrwalniki chorobotwórczych bakterii.
    >> Nie znasz metody kompostowania w tej oczyszczalni, nie wiesz, jak było
    >> prowadzone i czy zgodnie z regułami. Nie wiesz, czy osady były należycie
    >> sanityzowane. W życiu nie wzięłabym sobie tego do ogrodu, gdzie sieję
    >> przysłowiową marchewkę i w którym miałyby bawić się moje dzieci.
    >
    > Też o tym słyszałem i to od ogrodnika. Powiedział że pod trawnik tak, jest
    > dobre,

    Na tym trawniku bałabym się leżeć... Opary itp... a i ziemia czasem wyłazi
    na wierzch, kiedy kret sie pojawi.

    > ale gdybym kiedykolwiek chciał jakąś grządkę na uprawę to nie bo to
    > cała tablica mendelejewa.
    > A skąd możemy wiedzieć gdzie zaopatrują się biedronki i lidle w ziemię?

    Do rozsad warzywnych nigdy nie kupuję żadnej ziemi noname, nawet do
    kwiatków też nie. Kupuję w sprawdzonych sklepach ogrodniczych ziemię tę
    samej firmy, od lat.


    --
    XL


  • 7. Data: 2012-06-15 13:08:05
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>

    Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:8sg3mqxobh14.f27xo9i80ma3$.dlg@40tude.net...

    > Na tym trawniku bałabym się leżeć... Opary itp... a i ziemia czasem wyłazi
    > na wierzch, kiedy kret sie pojawi.

    B ja wiem... opary?

    > Do rozsad warzywnych nigdy nie kupuję żadnej ziemi noname, nawet do
    > kwiatków też nie. Kupuję w sprawdzonych sklepach ogrodniczych ziemię tę
    > samej firmy, od lat.

    Z tym że po soli drogowej w żarciu to dzisiaj nikomu już ufać nie można i
    jak sama sobie nie zrobisz ziemi kompostowej z koszonej trawy i resztek z
    ogrodu to nigdy nie masz pewności jaką ziemię wysypałaś w ogródku.


    Marek


  • 8. Data: 2012-06-15 15:25:11
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: "Dirko" <j...@w...pl>

    Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
    news:4fdb179e$0$26707$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:8sg3mqxobh14.f27xo9i80ma3$.dlg@40tude.net...

    >> Na tym trawniku bałabym się leżeć... Opary itp... a i ziemia czasem
    >> wyłazi na wierzch, kiedy kret sie pojawi.

    > Bo ja wiem... opary?

    Hejka. Pewnikiem opary absurdu. ;-)
    Pozdrawiam degradacyjnie Ja...cki


  • 9. Data: 2012-06-15 16:05:19
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 13:08:05 +0200, 4CX250 napisał(a):

    > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:8sg3mqxobh14.f27xo9i80ma3$.dlg@40tude.net...
    >
    >> Na tym trawniku bałabym się leżeć... Opary itp... a i ziemia czasem wyłazi
    >> na wierzch, kiedy kret sie pojawi.
    >
    > B ja wiem... opary?

    No pewnie. Np po deszczu, kiedy ziemia mokra, to paruje, nie? A co tam
    razem z parą leci...

    >
    >> Do rozsad warzywnych nigdy nie kupuję żadnej ziemi noname, nawet do
    >> kwiatków też nie. Kupuję w sprawdzonych sklepach ogrodniczych ziemię tę
    >> samej firmy, od lat.
    >
    > Z tym że po soli drogowej w żarciu to dzisiaj nikomu już ufać nie można i
    > jak sama sobie nie zrobisz ziemi kompostowej z koszonej trawy i resztek z
    > ogrodu to nigdy nie masz pewności jaką ziemię wysypałaś w ogródku.
    >
    >

    W ogródku ja mam rodzimy piaseczek, a do jego wzbogacania własnej
    wieloletniej produkcji kompost. Nie od parady pierwszym nabytkiem
    budowlanym po domu był murowany kompostownik, wielki, długi i w ogóle super
    :-)


    --
    XL


  • 10. Data: 2012-06-15 16:06:55
    Temat: Re: Koszenie młodej trawy.
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Fri, 15 Jun 2012 15:25:11 +0200, Dirko napisał(a):

    > Użytkownik "4CX250" <t...@p...ornet.pl> napisał w wiadomości
    > news:4fdb179e$0$26707$65785112@news.neostrada.pl...
    >> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:8sg3mqxobh14.f27xo9i80ma3$.dlg@40tude.net...
    >
    >>> Na tym trawniku bałabym się leżeć... Opary itp... a i ziemia czasem
    >>> wyłazi na wierzch, kiedy kret sie pojawi.
    >
    >> Bo ja wiem... opary?
    >
    > Hejka. Pewnikiem opary absurdu. ;-)
    > Pozdrawiam degradacyjnie Ja...cki

    A Ty jak widać wiecznie młody :->


    PS. Do upadłego będziesz bronił swego ściekowego błotka przy domu? - znany
    mechanizm psychologicznej obrony przed przyjęciem do wiadomosci swego błędu
    to przekonywanie innych do jego popełnienia :->
    --
    XL

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1