W dniu piątek, 12 stycznia 2018 19:46:10 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu piątek, 12 stycznia 2018 19:39:15 UTC+1 użytkownik Tomasz Gorbaczuk napisał:
>
> > Jeśli elektryki się upowszechnią to jedyna droga to zasilanie ich wprost z
> > drogi.
>
> Drogi w większości są państwowe.
Dobrze że napisałeś "w większoścxi"
Opłaty za autostrady na A jakimś tam kilka dni temu nie Państwo podniosło tylko
Kulczyk

do góry

W dniu sobota, 13 stycznia 2018 11:04:45 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

> > Drogi w większości są państwowe.
> Dobrze że napisałeś "w większoścxi"
> Opłaty za autostrady na A jakimś tam kilka dni temu nie Państwo podniosło tylko
Kulczyk

Ale o czym my mówimy - o 0,001% dróg w Polsce? :)
Reszta jest państwowa i prędzej mi kaktus urośnie niż pojawią się w nim
ładowarki i jeżdżenie nimi będzie nadal opłacalne. Na moje to wraz z
upowszechnianiem się elektryków - ich ceny będą spadać (bo większa
produkcja, czyli niższy koszt ale i technologia akumulatorów powoli
idzie do przodu) ale cena eksploatacji będzie powoli szła w górę. Państwo
nie pozwoli sobie na utratę takiej ilości podatków (z tytułu zmniejszenia
zakupu normalnego paliwa :) Koszt paliwa to 1 pln na stacji, resztę zgarnia
państwo. Czyli obecnie w domu jak za kWh płacimy 0,6 pln tak do samochodu
elektrycznego będziemy niecałe trzy złote. A jeszcze energetyka będzie
musiała modernizować ostro swoją sieć, co może przełożyć się na wyższy
koszt prądu dla wszystkich. Może przestać być tak tanio.. :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry