-
1. Data: 2020-10-08 12:32:04
Temat: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
Cześć.
Nie robiłem jeszcze kotwami chemicznymi, ale jakoś czas nadszedł najwyższy.
Pytanie: czy zwykła tuba kotwy chemicznej jest reużwalna po czyszczeniu
ślimaka/mieszacza czy też nalezy to wyrzucić bo ślimaka wyczyścić się
nie da, godząc się ze stratą jakiejś części żywicy?
Obejrzałem sobie kilka od 20zł po 100zł i chyba wszystkie są
jednorazowe, przynajmniej nikt chyba tego nie projektuje pod kątem
użycia reszty za tydzień. Za 20zł mi nie szkoda, ale za 100zł troche
denerwuje, mam tylko 4 małe dziury do zrobienia i wrodzona cebula
wychodzi :/
I druga sprawa: jak późno po wciśnięciu pierwszej porcji mogę wciskać
następną w drugą dziurę? To sa minuty czy dziesiątki minut? Zakładam że
będzie tężeć i interesuje mnie do kiedy jest jeszcze płynna na tyle że
wycisnę.
Tak wiem że to zależy od rodzaju i producenta, ale może ktoś się
podzieli doświadczeniami. Nie chce uczyć się na własnych błędach.
-
2. Data: 2020-10-08 20:14:53
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
czwartek, 8 października 2020 o 12:32:14 UTC+2 heby napisał(a):
> Cześć.
>
> Nie robiłem jeszcze kotwami chemicznymi, ale jakoś czas nadszedł najwyższy.
>
> Pytanie: czy zwykła tuba kotwy chemicznej jest reużwalna po czyszczeniu
> ślimaka/mieszacza czy też nalezy to wyrzucić bo ślimaka wyczyścić się
> nie da, godząc się ze stratą jakiejś części żywicy?
>
> Obejrzałem sobie kilka od 20zł po 100zł i chyba wszystkie są
> jednorazowe, przynajmniej nikt chyba tego nie projektuje pod kątem
> użycia reszty za tydzień. Za 20zł mi nie szkoda, ale za 100zł troche
> denerwuje, mam tylko 4 małe dziury do zrobienia i wrodzona cebula
> wychodzi :/
>
> I druga sprawa: jak późno po wciśnięciu pierwszej porcji mogę wciskać
> następną w drugą dziurę? To sa minuty czy dziesiątki minut? Zakładam że
> będzie tężeć i interesuje mnie do kiedy jest jeszcze płynna na tyle że
> wycisnę.
>
> Tak wiem że to zależy od rodzaju i producenta, ale może ktoś się
> podzieli doświadczeniami. Nie chce uczyć się na własnych błędach.
Kup taka żywice, albo podobna https://allegro.pl/oferta/zywica-epoksydowa-bezbarwn
a-300gram-komplet-6756923266?utm_feed=aa34192d-eee2-
4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=
cpc&utm_campaign=_KRK_PLA_Kolekcje+i+Sztuka+-+Kolekc
je_+_top_&ev_adgr=Modelarstwo&gclid=Cj0KCQjw8fr7BRDS
ARIsAK0Qqr5AWM-CsbBb0gPuen08YOmHzppVefnrzawjPw3Sm4dy
KLOuy07mhwwaAm10EALw_wcB
Zmieszaj żywice z cementem, piaskiem. Zrób gęstość podobna do kremu na torcie. Dolej
utwardzacz i wymieszaj. Od dolania utwardzacza w zależności od temperatury masz od
minuty do pięciu minut na zużycie. Cement bardzo poprawia tiksotropie. Żywica z
cementem nie ma tendencji do spływania. Jak chcesz żeby płynne było to piasek.
Dlugoczasowo cement bardzo poprawia parametry wytrzymałościowe epoksydów. Sama żywica
ma bardzo marne parametry wytrzymałościowe. Dodatki je poprawiają. Z czystej żywicy
epoksydowej robią do filmow rekwizyty w formie butelek do rozbijania na głowach,
kieliszków do gniecenia w rękach, szyby przez które ktoś przechodzi.
-
3. Data: 2020-10-08 20:33:32
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: heby <h...@p...onet.pl>
On 08/10/2020 20:14, Zenek Kapelinder wrote:
> Zmieszaj żywice z cementem, piaskiem. Zrób gęstość podobna do kremu na torcie.
Technicznie muszę to jeszcze wcisnąc w otwór, i to dosć mocno, gotowy
pojemnik do wytłaczarki jak znalazł. Ponadto wydaje mi się że kotwy
chemiczne są dość gęste i raczej nie spływają. Nie widzę sensu walki
samodzielnie.
> Z czystej żywicy epoksydowej robią do filmow rekwizyty w formie butelek do
rozbijania na głowach
Wydawało mi sie że kiedyś robiono z cukru...
-
4. Data: 2020-10-08 21:00:57
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: Jakub Rakus <s...@o...pl>
W dniu 08.10.2020 o 12:32, heby pisze:
> Cześć.
>
> Nie robiłem jeszcze kotwami chemicznymi, ale jakoś czas nadszedł najwyższy.
>
> Pytanie: czy zwykła tuba kotwy chemicznej jest reużwalna po czyszczeniu
> ślimaka/mieszacza czy też nalezy to wyrzucić bo ślimaka wyczyścić się
> nie da, godząc się ze stratą jakiejś części żywicy?
Ostatnio montowałem na taką kotwę uchwyty do rusztowania. Końcówki ze
ślimakiem są do wyrzucenia po pół godziny. Próbowałem wyciągnąć ślimak z
lejka po kilku godzinach, nie ma sensu walczyć, lepiej sobie kupić
więcej takich końcówek. Jak odkręcisz ślimak i zakręcisz tubkę
oryginalnym korkiem to spokojnie może poleżeć parę dni, stwardnieje
tylko tam gdzie się zetkną oba składniki, ale to łatwo można usunąć i
dalej używać.
A i przygotuj się na mega smród, nie wiem czemu, ale mnie ten zapach
wyjątkowo drażni.
--
Pozdrawiam
Jakub Rakus
-
5. Data: 2020-10-09 15:49:50
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 08.10.2020 o 20:33, heby pisze:
> On 08/10/2020 20:14, Zenek Kapelinder wrote:
>> Zmieszaj żywice z cementem, piaskiem. Zrób gęstość podobna do kremu na
>> torcie.
>
> Technicznie muszę to jeszcze wcisnąc w otwór,
bierzesz strzykawkę 5 i obcinasz "dziubek", tak abyś mógł palcem dotknąć
tłoka. nabierasz wsadzasz strzkawkę do otworu w ścianie, wciskasz tłok
wysuwając strzykawkę.
jak Ci się nie chce babarać z żywicą to wciśnij do otworu klej do
kafelek, klej do płyt gipsowych, mocniejszy cement, cokolwiek, co
wzmocni ścianę, wypełni pustkę.
ToMasz
Ps ja do tego celu używałem kleju/zaprawy do gazobetonu. Zwykła zaprawa
murarkska/tynkarska się nie nadaje, bo ona jest nieplastyczna po 2
sekundach bez mieszania. zbija sie w otworze w ścianie w suchą kluskę
-
6. Data: 2020-10-10 14:42:59
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: collie <c...@v...pl>
W czwartek, 8.10.2020 o 12:32, heby napisał:
> Pytanie: czy zwykła tuba kotwy chemicznej jest reużwalna po czyszczeniu
> ślimaka/mieszacza czy też nalezy to wyrzucić bo ślimaka wyczyścić się
> nie da, godząc się ze stratą jakiejś części żywicy?
Raz i do wyrzucenia.
> Obejrzałem sobie kilka od 20zł po 100zł i chyba wszystkie są
> jednorazowe, przynajmniej nikt chyba tego nie projektuje pod kątem
> użycia reszty za tydzień. Za 20zł mi nie szkoda, ale za 100zł troche
> denerwuje, mam tylko 4 małe dziury do zrobienia i wrodzona cebula
> wychodzi :/
Jw, bez względu na ilość i wielkość dziur.
> I druga sprawa: jak późno po wciśnięciu pierwszej porcji mogę wciskać
> następną w drugą dziurę? To sa minuty czy dziesiątki minut? Zakładam że
> będzie tężeć i interesuje mnie do kiedy jest jeszcze płynna na tyle że
> wycisnę.
Parę minut i wszystko twarde - i to w dziurze, i to w tubie. To "parę"
traktuj dosłownie: około 2, a nie około 10. Speedy Gonzales Twoim
przyjacielem. O głupkowatym druciarstwie Zenka z Bałut - zapomnij
i pędź go kijem ("bez kija i noża nie podchodź do bałuciorza").
--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.
-
7. Data: 2020-10-10 15:51:06
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
sobota, 10 października 2020 o 14:43:00 UTC+2 collie napisał(a):
> W czwartek, 8.10.2020 o 12:32, heby napisał:
>
> > Pytanie: czy zwykła tuba kotwy chemicznej jest reużwalna po czyszczeniu
> > ślimaka/mieszacza czy też nalezy to wyrzucić bo ślimaka wyczyścić się
> > nie da, godząc się ze stratą jakiejś części żywicy?
> Raz i do wyrzucenia.
> > Obejrzałem sobie kilka od 20zł po 100zł i chyba wszystkie są
> > jednorazowe, przynajmniej nikt chyba tego nie projektuje pod kątem
> > użycia reszty za tydzień. Za 20zł mi nie szkoda, ale za 100zł troche
> > denerwuje, mam tylko 4 małe dziury do zrobienia i wrodzona cebula
> > wychodzi :/
> Jw, bez względu na ilość i wielkość dziur.
> > I druga sprawa: jak późno po wciśnięciu pierwszej porcji mogę wciskać
> > następną w drugą dziurę? To sa minuty czy dziesiątki minut? Zakładam że
> > będzie tężeć i interesuje mnie do kiedy jest jeszcze płynna na tyle że
> > wycisnę.
> Parę minut i wszystko twarde - i to w dziurze, i to w tubie. To "parę"
> traktuj dosłownie: około 2, a nie około 10. Speedy Gonzales Twoim
> przyjacielem. O głupkowatym druciarstwie Zenka z Bałut - zapomnij
> i pędź go kijem ("bez kija i noża nie podchodź do bałuciorza").
>
>
> --
> Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.
Znowu cię gospodarz do budy na sprężynie przywiązał.
-
8. Data: 2020-10-12 08:42:27
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 10 października 2020 14:43:00 UTC+2 użytkownik collie napisał:
> O głupkowatym druciarstwie Zenka z Bałut - zapomnij
> i pędź go kijem
Akurat tu Zenek podał bardzo sensowne rozwiązanie
-
9. Data: 2020-10-12 09:58:34
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: collie <c...@v...pl>
W poniedziałek, 12.10.2020 o 08:42, Kris napisał:
>> O głupkowatym druciarstwie Zenka z Bałut - zapomnij
>> i pędź go kijem
>
> Akurat tu Zenek podał bardzo sensowne rozwiązanie
Akurat rzeczownik "Zenek" z przymiotnikiem "sensowne", to oksymoron.
--
Koń jaki jest, każdy widzi.
-
10. Data: 2020-10-12 13:24:26
Temat: Re: Kotwa chemiczna - jednorazowy pojemnik? Jak szybko?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-10-12 o 09:58, collie pisze:
> W poniedziałek, 12.10.2020 o 08:42, Kris napisał:
>
>>> O głupkowatym druciarstwie Zenka z Bałut - zapomnij
>>> i pędź go kijem
>>
>> Akurat tu Zenek podał bardzo sensowne rozwiązanie
>
> Akurat rzeczownik "Zenek" z przymiotnikiem "sensowne", to oksymoron.
>
Moim zdaniem Zenek jest bardziej praktykiem-rzemieślnikiem niż
inżynierem-teoretykiem (taka trochę analogia), ale często jego rady są
dobre i praktyczne. W tym przypadku IMO też, bo spotykałem się z takimi
przypadkami.
Osobiste animozje nie mają tu nic do rzeczy.
--
Pozdrawiam.
Adam