Witam,
stoję przed wyborem tynku zewnętrznego. Biorę pod uwagę tynki:
- mineralny + farba silikonowa
- akrylowy
- ewentualnie silikonowy
"Przekopałem" już Internet i wiem jakie są zalety i wady poszczególnych tynków.
Ze względów finansowo technicznych skłaniam się ku tynkowi akrylowemu. Nie jest taki
drogi i zależy mi na wytrzymałości mechanicznej. Obecnie mam ocieplony dom i
zaciągnięty siatką z klejem. Dwa razy grad już mi "ściupał" elewację.
Wyczytałem, że akrylowy bardziej się brudzi od innych tynków, jednak w większości
przypadków nie były to opinie osób która same mają takie tynki.
Dlatego moje pytanie kieruje do osób które wybrały taki rodzaj tynku lub mają jakieś
rzeczywiste porównanie. Jak zachowują się takie tynki po latach, po 5 po 10. Czy
rzeczywiście jakoś bardzie się brudzą, czy zielenieją od północy. Piętnastoletnich
tynków pewnie nie znajdziemy za dużo, bo nie były wtedy popularne.

Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam