-
31. Data: 2009-03-10 15:55:06
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Mon, 9 Mar 2009 22:39:41 +0100, Jan Werbiński napisał(a):
> To znaczy, że zakup był typowo snobistyczny. Teraz dorabiasz ideologię.
> :-)
No... niezupełnie. Jeszcze do dzisiaj skłonny byłbym ci przyznać rację, ale
dziś miałem chwilkę i dokładnie obejrzałem sobie pralki Boscha i Siemensa
(oraz sporo innych) w dużym salonie AGD w Łodzi. M. in. te Maxxy 8-kg. No i
powiem tak - bez urazy, ale jakość tworzyw, spasowanie, lakier - wszystko
to w Boschach jest takie po prostu zwykłe, średnia krajowa. Lepiej niż w
masówce po 999,-. ale wyraźnie gorzej niż w Miele.
Wyraźnie nowocześniejsze jest sterowanie - duży ekran LCD i pokrętło -
ustawiasz każdy parametr oddzielnie, jasno, prosto i logicznie, masz
możliwość zapamiętania czterech ulubionych zestawów.
Nawet taki niby drobiazg jak obramowanie "bulaja" - w całym sklepie nie
znalazłem pralki, w której byłoby metalowe. A Miele daje solidną, na oko
milimetrową chromowaną blachę. Inne szczegóły też przekonują - wszystko
wygląda solidniej i jest lepiej przemyślane. Może to same szczegóły i wolno
uważać, że nie warto za nie tyle dopłacać. Ale fakt pozostaje faktem.
Co do specyfiki bębna to się jeszcze nie wypowiem, bo wiadomo - Miele swój
chwali, ale trzeba to sprawdzić w praniu - w wielu praniach
>
> Skąd wiesz?
Tak się jakoś zasugerowałem twoimi wypowiedziami
T.
-
32. Data: 2009-03-10 16:00:46
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Mon, 9 Mar 2009 22:28:24 +0100, Qrczak napisał(a):
> Qra, pod wrażeniem szczególnie niezbędnej w pralce możliwości zmiany daty
Nie daty, tylko czasu letniego/zimowego. Jeden zegarek w domu mniej do
przestawienia. A z zegara w pralce korzystam akurat prawie przy każdym
praniu - to znaczy żona korzysta, ustawia pralkę tak, żeby pranie się
kończyło tuż przed jej powrotem do domu. Poza tym zegar jest potrzebny do
ustawiania namaczania - od iluśtam minut do 6 godzin, do wyboru.
No i wart pamiętania szczegół - ja kiedyś liczyłem - w domu i w pracy mam
do poprzestawiania 17 czasomierzy, dwa razy w roku - czasem cholery można
dostać. Ten w pralce to już jeden mniej - mało ważny drobiazg - ale liczą
się inne zalety
T.
-
33. Data: 2009-03-10 16:04:06
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
> dostać. Ten w pralce to już jeden mniej - mało ważny drobiazg - ale liczą
Tak, warto za to dać 6000 zł.
Przekonałeś mnie tym drobiazgiem.
;-)
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
34. Data: 2009-03-10 16:11:10
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
news:h2pkoykur7lr.1cx7vagbplf2v$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 9 Mar 2009 22:39:41 +0100, Jan Werbiński napisał(a):
>
>> To znaczy, że zakup był typowo snobistyczny. Teraz dorabiasz ideologię.
>> :-)
>
> No... niezupełnie. Jeszcze do dzisiaj skłonny byłbym ci przyznać rację,
> ale
> dziś miałem chwilkę i dokładnie obejrzałem sobie pralki Boscha i Siemensa
> (oraz sporo innych) w dużym salonie AGD w Łodzi. M. in. te Maxxy 8-kg. No
> i
> powiem tak - bez urazy, ale jakość tworzyw, spasowanie, lakier - wszystko
Nie wiem. Mam Logixcośtam na 8kg.
Te wszystkie rzeczy są warte, żeby dać za pralkę o 10-20% więcej, czyli z
500 zł.
Dlaczego zatem niektórzy płacą 400% więcej, to jest 6000 zł?
Snobizm. :-)
W odróżnieniu od Twojego Miele Bosch dopiera bez zamaczania. Znaczy, chyba
jest lepszy?
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
35. Data: 2009-03-10 16:14:03
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Tue, 10 Mar 2009 17:11:10 +0100, Jan Werbiński napisał(a):
> Dlaczego zatem niektórzy płacą 400% więcej, to jest 6000 zł?
> Snobizm. :-)
Och, niech ci będzie - każdy czasem sobie może pozwolić na snobizm, prawda?
> W odróżnieniu od Twojego Miele Bosch dopiera bez zamaczania. Znaczy, chyba
> jest lepszy?
Zamaczanie jest opcjonalne.
T.
-
36. Data: 2009-03-10 16:16:54
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Tue, 10 Mar 2009 17:04:06 +0100, Jan Werbiński napisał(a):
> Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
>> dostać. Ten w pralce to już jeden mniej - mało ważny drobiazg - ale liczą
>
> Tak, warto za to dać 6000 zł.
> Przekonałeś mnie tym drobiazgiem.
> ;-)
Ha, ha, ha - jak dopuszczasz uzasadnianie czegoś cytatem wyrwanym z
kontekstu, to masz rację. Według mnie, warto dać więcej za całokształt,
czyli sumę drobiazgów. A suma drobiazgów czyni sporą różnicę :)
T.
-
37. Data: 2009-03-11 07:38:10
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
W Usenecie Jan Werbiński <j...@j...com> tak oto plecie:
>
> Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@s...com> napisał w wiadomości
>> dostać. Ten w pralce to już jeden mniej - mało ważny drobiazg - ale liczą
>
> Tak, warto za to dać 6000 zł.
> Przekonałeś mnie tym drobiazgiem.
> ;-)
Może za porządny zegarek warto ;-)
Qra
-
38. Data: 2009-03-11 21:47:15
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: "ludzki czlowiek" <n...@y...pl>
Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
wiadomości news:gp6400$fc2$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Snobizm. :-)
Stac go wiec niech kupuje co tam sobie chce. Lodowke ma chyba za 10 tys lub
cos kolo tego, kiedys sie chwalil chyba nawet i na tej grupie. Snob, nie
snob, kogo to obchodzi.
-
39. Data: 2009-03-12 16:24:46
Temat: Re: Lodówka do zabudowy
Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>
Dnia Wed, 11 Mar 2009 22:47:15 +0100, ludzki czlowiek napisał(a):
> Stac go wiec niech kupuje co tam sobie chce. Lodowke ma chyba za 10 tys lub
> cos kolo tego, kiedys sie chwalil chyba nawet i na tej grupie. Snob, nie
> snob, kogo to obchodzi.
Ja? Boże broń - lodówkę mam 15-letnią, przymierzam się do zakupu, ale
zdecydowanie poniżej 10tys. :)
Co do chwalenia sie - teraz żałuję, że w ogóle wszedłem w tę dyskusję, bo u
nas wciąż jednak obowiązuje zasada polskiego piekła. Mowa początkowo była o
różnicach cen w sklepach, a mnie się nie chciało przeliczać procentowo i
podałem, durny, faktyczne ceny.
T.