-
21. Data: 2012-09-20 08:11:05
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: Einstein <e...@o...pl>
W dniu 2012-09-19 22:58, pueblo pisze:
> Witaj Piotr Wyderski, 19 wrz 2012 w
> news:k3csij$vb7$1@node1.news.atman.pl napisałeś/aś:
> Czemu więc się go nie pozbyć, póki i
>> tak masz rozpierduchę, i porządnie położyć nowy? Roboty będzie
>> więcej, ale za to nie będzie odstawiania chały...
>>
> Zgadzam się, ale na nie mam tyle czasu żeby to zrobić teraz, zwłaszcza
> samemu. Tragedii nie ma - ściany nie odpadają -za to pokój będzie na
> jakiś czas o odświeżony.
>
Witam
Przypomina mi się program USTERKA i odcinek z malarzami.
Pozdrawiam
-
22. Data: 2012-09-20 22:20:42
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: jaceto <j...@p...fm>
On 19 Wrz, 22:58, pueblo <n...@n...pl> wrote:
> Witaj Piotr Wyderski, 19 wrz 2012
wnews:k3csij$vb7$1@node1.news.atman.plnapisałeś/aś:
> Czemu więc się go nie pozbyć, póki i> tak masz rozpierduchę, i porządnie położyć
nowy? Roboty będzie
> > więcej, ale za to nie będzie odstawiania chały...
>
> Zgadzam się, ale na nie mam tyle czasu żeby to zrobić teraz, zwłaszcza
> samemu. Tragedii nie ma - ściany nie odpadają -za to pokój będzie na
> jakiś czas o odświeżony.
Z reguły parę dziur i pęknięć nie kwalifikuje tynku do skuwania w
całym mieszkaniu,
no chyba, że jest jakiś wybitnie pokrzywiony i ktoś ma manię wkładania
papieru pod łatę :)
pozdro
-
23. Data: 2012-09-20 23:54:39
Temat: Re: Malowanie i równanie ścian - kilka pytań
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Einstein, 20 wrz 2012 w news:k3ec1h$pbe$2@news.task.gda.pl
napisałeś/aś:
>
> Witam
> Przypomina mi się program USTERKA i odcinek z malarzami.
>
> Pozdrawiam
Wierz lub nie, ale gdybym robił dla kogoś usługę za pieniądze to nie
odwalałbym fuszery Swoją drogą szkoda że nie ma już takiego programu