-
1. Data: 2016-11-23 08:04:20
Temat: Metalowe futryny-regulacja?
Od: Bolko <s...@g...com>
Sciana GK
metalowa futryna
"papierowe" drzwi
Futryna mi się wygięła na środku tak że ciężko jest zamykać.
Możliwości regulacyjne mi się skończyły na zawiasach.
Drzwi nie podstrugam bo "papierowe".
Czy poza rozwaleniem wszystkiego i złożeniem od nowa
można coś jeszcze zrobić?
-
2. Data: 2016-11-23 09:29:42
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 23.11.2016 o 08:04, Bolko pisze:
> Sciana GK
> metalowa futryna
> "papierowe" drzwi
>
> Futryna mi się wygięła na środku tak że ciężko jest zamykać.
> Możliwości regulacyjne mi się skończyły na zawiasach.
> Drzwi nie podstrugam bo "papierowe".
U mnie w podobnej sytuacji pomógł podnośnik hydrauliczny, ale chodziło
dosłownie o 1 mm.
Jacek
-
3. Data: 2016-11-23 10:48:14
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: Bolko <s...@g...com>
> U mnie w podobnej sytuacji pomógł podnośnik hydrauliczny, ale chodziło
> dosłownie o 1 mm.
rozepchać ?
-
4. Data: 2016-11-23 11:39:32
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: s...@g...com
W dniu środa, 23 listopada 2016 10:48:15 UTC+1 użytkownik Bolko napisał:
> > U mnie w podobnej sytuacji pomógł podnośnik hydrauliczny, ale chodziło
> > dosłownie o 1 mm.
>
> rozepchać ?
Można spróbować. Ale futryna sie wtedy może pogiąć i wybrzuszyć gdzie indziej.
Jesli nie brakuje ci wiele to spróbuj podszlifować drzwi i zamalowac pod kolor.
Jesli cos pójdzie nie tak to taniej jest wymienić drzwi a nie futryne.
Nawet jak są papierowe to szlifować sie bez problemu daje bo ich to bardzo nie osłabi
jesli tam na bokach masz papier...
Przy czym lepiej jest to zrobić od strony zawiasów, mniej widać i nie trzeba grzebac
przy zamku i klamce jesli to w tych miejscach jest za szeroko.
Poszukaj frezarki ręcznej. U mnie takie rozwiązanie się najlepiej sprawiło.
-
5. Data: 2016-11-23 12:06:59
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 22 Nov 2016 23:04:20 -0800 (PST), Bolko napisał(a):
> Czy poza rozwaleniem wszystkiego i złożeniem od nowa
> można coś jeszcze zrobić?
Duży i ciężki młot + szpachla.
W wielkiej płycie budowlańcy tak właśnie "regulowali" futryny. Ja po latach
dodałem szpachlę, pomalowałem i śladu nie było.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
6. Data: 2016-11-23 12:33:23
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: Bolko <s...@g...com>
> Przy czym lepiej jest to zrobić od strony zawiasów, mniej widać i nie trzeba
grzebac przy zamku i klamce jesli to w tych miejscach jest za szeroko.
od strony zawiasów już więcej się nie da
podciąłem ile się dało
a teraz własnie "trzyma mnie" na zamku
-
7. Data: 2016-11-23 12:35:10
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: Bolko <s...@g...com>
> W wielkiej płycie budowlańcy tak właśnie "regulowali" futryny. Ja po latach
> dodałem szpachlę, pomalowałem i śladu nie było.
siła x gwałt :)
to jest myśl
młot się znajdzie
boję się tylko że jak przywale w futrynę to czy ścina wytrzyma > GK ?
-
8. Data: 2016-11-23 12:37:13
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 23 listopada 2016 12:06:56 UTC+1 użytkownik Borys Pogoreło napisał:
> Duży i ciężki młot + szpachla.
Ścianę z gips kartonu ma więc może się nie udać młotem;)
>
> W wielkiej płycie budowlańcy tak właśnie "regulowali" futryny. Ja po latach
> dodałem szpachlę, pomalowałem i śladu nie było.
Ja bym wziął dwie kantówki 5*5cm przyłożył d leweo i prawego boku futryny i lewarkiem
próbował rozepchnąć
-
9. Data: 2016-11-23 15:23:11
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: scruffty <s...@i...pl>
Dnia Wed, 23 Nov 2016 03:37:13 -0800 (PST), Kris napisał(a):
> Ja bym wziął dwie kantówki 5*5cm przyłożył d leweo i prawego boku futryny i
lewarkiem próbował rozepchnąć
A jak nie ma lewarka to można jeszcze tak: dwie kantówki po bokach, a
trzecia docięta o 0,5 cm więcej niż pozostające światło i wbijamy jak
rozpórkę.
--
scruffty
-
10. Data: 2016-11-23 17:55:22
Temat: Re: Metalowe futryny-regulacja?
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Wed, 23 Nov 2016 03:37:13 -0800 (PST), Kris napisał(a):
> W dniu środa, 23 listopada 2016 12:06:56 UTC+1 użytkownik Borys Pogoreło napisał:
>
>> Duży i ciężki młot + szpachla.
> Ścianę z gips kartonu ma więc może się nie udać młotem;)
Rzeczona futryna była właśnie w takiej ścianie. Więc wszystko wytrzymało :)
Albo i ścianę później łatali.
W każdym razie byli bardzo kreatywni, bo ta framuga była dodatkowo siłą
przerobiona z lewej na prawą. I to raczej przez budowlańców, bo jeśli ktoś
by to robił później, to dla siebie nie odwaliłby takiej fuszerki.
>> W wielkiej płycie budowlańcy tak właśnie "regulowali" futryny. Ja po latach
>> dodałem szpachlę, pomalowałem i śladu nie było.
> Ja bym wziął dwie kantówki 5*5cm przyłożył d leweo i prawego boku futryny i
lewarkiem próbował rozepchnąć
Czemu nie, też niezły pomysł. Z kolei wygięcie do wewnątrz / na zewnątrz
można by spróbować wyprostować kątownikami i dużym imadłem.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl