"Piotr Boncza" <p...@g...pl> wrote in message
news:63a7d6a1-2975-49fa-8750-97860bce15dd@f6g2000vbc
.googlegroups.com...

> Jak się zdecydujesz to u mnie biurokracja trwa trzy miesiące. Czyli
> optymistycznie licząc na wrzesień będziesz gotowy :)

W poniedziałek jadę :-) Ale trudno powiedzieć kiedy oni tam w ogóle wpuszczą
gaz w te rury.

do góry

"Piotr Boncza" <p...@g...pl> wrote in message
news:fcfa6310-f58c-479d-ac78-8d183389adbf@l3g2000vbv
.googlegroups.com...

>>> gaz naprawdę kosztuje ?
> u innego 45kW badziewny żeliwiak z otwartą komorą:
> 1,96 brutto przy 3000m^3 W4
> i po włączeniu II kotła
> 1,87 brutto przy 5500m^3 W5

Mam żeliwniaka z zamknietą komorą. Nowy (4 lata) piec olejowy. Tylko zmienić
lub przerobić palnik zestawem gazowym.500zł.
Dużo kosztował. 48kW nowoczesny z całą automatyką, teraz go nie wymienię.

do góry

On 14 Kwi, 17:52, "kiki" <w...@p...pl> wrote:
> "Piotr Boncza" <p...@g...pl> wrote in message
>
> news:fcfa6310-f58c-479d-ac78-8d183389adbf@l3g2000vbv
.googlegroups.com...
>
> >>> gaz naprawdę kosztuje ?
> > u innego 45kW badziewny żeliwiak z otwartą komorą:
> > 1,96 brutto przy 3000m^3 W4
> > i po włączeniu II kotła
> > 1,87 brutto przy 5500m^3 W5
>
> Mam żeliwniaka z zamknietą komorą. Nowy (4 lata) piec olejowy. Tylko zmienić
> lub przerobić palnik zestawem gazowym.500zł.
> Dużo kosztował. 48kW nowoczesny z całą automatyką, teraz go nie wymienię.

szkoda, ale nie wszystko stracone :) Przy zamkniętej można będzie
zlikwidować nawiew. A z kondensacją pokombinować bo są do tego
rozwiązania. Przy 48 już warto pomyśleć.


pozdrawiam Piotr

do góry

kiki wrote:
> "Piotr Boncza" <p...@g...pl> wrote in message
> news:63a7d6a1-2975-49fa-8750-97860bce15dd@f6g2000vbc
.googlegroups.com...
>
>> Jak się zdecydujesz to u mnie biurokracja trwa trzy miesiące. Czyli
>> optymistycznie licząc na wrzesień będziesz gotowy :)
>
> W poniedziałek jadę :-) Ale trudno powiedzieć kiedy oni tam w ogóle
> wpuszczą gaz w te rury.

i tak potrzebujesz projekt instalacji (ok miesiac dwa + ok 500 do 600 zeta)
potem wniosek o pozwoolenie na budowę do 60 dni czekania potem 14dni? na
uprawomocnienie

potem prace ok 2 dni :) potem zgłoszenie zakończenia robót i czekanie ok 14
dni i już możesz składać papiery do gazowni do napełnienie inst (jeśli
gazowania tym czasie zrobi ci sówj kawałek od rury głównej do miejsca
zamontowania gazomierza.

do góry

W dniu 2012-04-12 20:23, kiki pisze:

> SZOK :-)
> Sami z siebie :-) Mam rurę metr od płotu :-)

Spokojnie, nie ekscytuj się :-)

W 2008 gdy zaczynałem załatwiać PNB zapytałem w urzędzie o kanalizację -
odpowiedź padła - nie planujemy.
W 2010 przy rozpoczynaniu budowy ponownie zadałem to pytanie - nie będzie.
W 2011 niedaleko pojawiła się tablica z treścią coś o budowie
kanalizacji współfinansowanej ze środków UE. Poszedłem do urzędu,
zapytałem - budujemy ale w Pana wsi na razie nie będzie.
Kupiłem szambo, zamontowałem, podłączyłem.

Miesiąc później widzę, że koło mnie coś kopią. Pytam: co robicie -
kanalizację.

Idę do urzędu, pytam "co jest, pytałem trzy razy, kupiłem szambo..." -
No, kanalizację podłączymy bo te trzy domy koło Pana są blisko drugiej
wsi, gdzie idzie inwestycja więc zrobi się to przy okazji ale Pana i tak
nie podłączymy bo nie został Pan uwzględniony w planach...

--
M.

do góry

On 15 Kwi, 13:04, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> kiki wrote:
> > "Piotr Boncza" <p...@g...pl> wrote in message
> >news:63a7d6a1-2975-49fa-8750-97860bce15dd@f6g2000vb
c.googlegroups.com...
>
> >> Jak się zdecydujesz to u mnie biurokracja trwa trzy miesiące. Czyli
> >> optymistycznie licząc na wrzesień będziesz gotowy :)
>
> > W poniedziałek jadę :-) Ale trudno powiedzieć kiedy oni tam w ogóle
> > wpuszczą gaz w te rury.
>
> i tak potrzebujesz projekt instalacji (ok miesiac dwa + ok 500 do 600 zeta)
> potem wniosek o pozwoolenie na budowę do 60 dni czekania potem 14dni? na
> uprawomocnienie

zapomniałeś o zgłoszeniu rozpoczęcia prac w nadzorze, rejestracji
dziennika itd. A to na siedem dni przed rozpoczęciem czyli 14 + 7


> potem prace ok 2 dni :)  potem zgłoszenie zakończenia robót i czekanie ok 14
> dni i już możesz składać papiery do gazowni do napełnienie inst (jeśli
> gazowania tym czasie zrobi ci sówj kawałek od rury głównej do miejsca
> zamontowania gazomierza.

do góry

Piotr Boncza wrote:
> On 15 Kwi, 13:04, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
>> kiki wrote:
>>> "Piotr Boncza" <p...@g...pl> wrote in message
>>> news:63a7d6a1-2975-49fa-8750-97860bce15dd@f6g2000vbc
.googlegroups.com...
>>
>>>> Jak się zdecydujesz to u mnie biurokracja trwa trzy miesiące. Czyli
>>>> optymistycznie licząc na wrzesień będziesz gotowy :)
>>
>>> W poniedziałek jadę :-) Ale trudno powiedzieć kiedy oni tam w ogóle
>>> wpuszczą gaz w te rury.
>>
>> i tak potrzebujesz projekt instalacji (ok miesiac dwa + ok 500 do
>> 600 zeta) potem wniosek o pozwoolenie na budowę do 60 dni czekania
>> potem 14dni? na uprawomocnienie
>
> zapomniałeś o zgłoszeniu rozpoczęcia prac w nadzorze, rejestracji
> dziennika itd. A to na siedem dni przed rozpoczęciem czyli 14 + 7

no masz rację :)

w sumei to mnei to kompletnie rozkłada.

formalności które trwają ok 4 miesięcy dla wykonania robót trwajach od 1 do
2 dni...

do góry

Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jmf2jr$er4$1@news.task.gda.pl...

> w sumei to mnei to kompletnie rozkłada.
>
> formalności które trwają ok 4 miesięcy dla wykonania robót trwajach od 1
> do 2 dni...

Ja dwa lata temu zaczalem zalatwianie w marcu. Warunki wydali mi po miesiacu
prawie. Gaz mialem na poczatku pazdziernika. A to pani z zudu poszla na
urlop, a to geodeta nie ma czasu, a to wykonawca nie moze od reki itd.
Proponuje wziac poprawke tak gdzies z miesiac na plus.

Pozdro.. TK

do góry

Maniek4 wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jmf2jr$er4$1@news.task.gda.pl...
>
>> w sumei to mnei to kompletnie rozkłada.
>>
>> formalności które trwają ok 4 miesięcy dla wykonania robót trwajach
>> od 1 do 2 dni...
>
> Ja dwa lata temu zaczalem zalatwianie w marcu. Warunki wydali mi po
> miesiacu prawie. Gaz mialem na poczatku pazdziernika. A to pani z
> zudu poszla na urlop, a to geodeta nie ma czasu, a to wykonawca nie
> moze od reki itd. Proponuje wziac poprawke tak gdzies z miesiac na
> plus.

możan jeszcze rury zrobić w trybie samowoli a formalności spokojnie
załatwiać :)

jak gdzieś na zadupiu to ryzyko małe.

do góry

"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:jmf51m$ks8$1@news.task.gda.pl...

> możan jeszcze rury zrobić w trybie samowoli a formalności spokojnie
> załatwiać :)
>
> jak gdzieś na zadupiu to ryzyko małe.

Ale o jakich rurach mówicie ? O których ?
U mnie na działce czy od płotu do nich ?

do góry