-
11. Data: 2009-04-15 08:33:19
Temat: Re: Normy na tynki
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 15 Kwi, 10:28, MichałG <g...@w...pl> wrote:
> > no i jak nie ma tego kąta to jest za to problem z wykończeniem... np.
> > listwy odstają. Wolę wykonanie zgodnie z normą.
> > ;-)
>
> kazdy woli....
> Zauważe tylko, że siatka ma żaden wpływ na przyczepność tynku do
> sufitu...... ;-)_))).
>
Zależy jak ją do niego mocujesz ...
;-)
-
12. Data: 2009-04-15 08:39:05
Temat: Re: Normy na tynki
Od: MichałG <g...@w...pl>
Krzemo pisze:
> On 15 Kwi, 10:28, MichałG <g...@w...pl> wrote:
>
>>> no i jak nie ma tego kąta to jest za to problem z wykończeniem... np.
>>> listwy odstają. Wolę wykonanie zgodnie z normą.
>>> ;-)
>> kazdy woli....
>> Zauważe tylko, że siatka ma żaden wpływ na przyczepność tynku do
>> sufitu...... ;-)_))).
>>
> Zależy jak ją do niego mocujesz ...
;_) No tak. Może nie spadnie - zawiśnie na kołkach.. ;-))))
>5cm na suficie to już akt remontowej desperacji.... ;-)
Pozdrawiam
Michał
-
13. Data: 2009-04-15 08:46:44
Temat: Re: Normy na tynki
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 15 Kwi, 10:39, MichałG <g...@w...pl> wrote:
> Krzemo pisze:
>
> > On 15 Kwi, 10:28, MichałG <g...@w...pl> wrote:
>
> >>> no i jak nie ma tego kąta to jest za to problem z wykończeniem... np.
> >>> listwy odstają. Wolę wykonanie zgodnie z normą.
> >>> ;-)
> >> kazdy woli....
> >> Zauważe tylko, że siatka ma żaden wpływ na przyczepność tynku do
> >> sufitu...... ;-)_))).
>
> > Zależy jak ją do niego mocujesz ...
>
> ;_) No tak. Może nie spadnie - zawiśnie na kołkach.. ;-))))
> >5cm na suficie to już akt remontowej desperacji.... ;-)
>
Jak tynk nigdzie nie trzyma, to i ten 1cm tez odpadnie, a siatki i
kołków tam nie będzie ...
;-)
-
14. Data: 2009-04-17 19:33:17
Temat: Re: Normy na tynki
Od: "odbiorynadzory.pl" <o...@o...pl>
> On 10 Kwi, 23:12, "ArturZ" <a...@g...pl> wrote:
> > "Dopuszczalne odchylenia powierzchni i krawędzi tynków gipsowych
> > wykonywanych maszynowo nie powinny być większe od wartości podanych w
> > tablicy nr 3 normy PN-B-10110:2005 jak niżej:
> >
> > 1.. Odchylenie powierzeniu tynku od płaszczyzny i krawędzi od linii
> > prostej nie większe niż 5 mm w liczbie nie większej niż 3 na całej długości
> > łaty kontrolnej o długości 2 m.
> > 2.. Podstawowe odchylenie powierzchni i krawędzi od kierunku pionowego
> > nie większe niż 3 mm na długości l m i ogółem nie więcej niż 6 mm w
> > pomieszczeniach o wysokości do 3,5 m oraz nie więcej niż 8 mm w
> > pomieszczeniach o wysokości powyżej 3,5 m3.
> > 3.. Odchylenie powierzchni i krawędzi od kierunku poziomego nie większe
> > niż 4 mm na długości l m i ogółem nie więcej niż 8 mm na całej powierzchni
> > ograniczonej przegrodami pionowymi.
> > 4.. Odchylenia przecinających się płaszczyzn od kąta przewidzianego w
> > dokumentacji dopuszcza się nie większe niż 4 mm na długości l m.
> > 5.. Prawidłowo wykonany tynk gipsowy powinien mieć powierzchnię płaską, a
> > krawędzie proste lub o innym kształcie i przebiegu, zgodnie z kształtem
> > podłoża i uzgodnieni ami.
> > 6.. Powierzchnia tynku powinna być gładka, o naturalnym stopniu
> > szorstkości. Barwa tynku powinna być jednolita na całej tynkowanej
> > powierzchni (w pomieszczeniu). Dopuszcza się nieznaczne różnice odcieni
> > barwy.
> > 7.. Wygląd powierzchni tynku należy sprawdzić oglądając ją z odległości 2
> > m, w świetle naturalnym rozproszonym. Uwaga: przed przystąpieniem do
> > wykonywania tynków gipsowych zalecamy zapoznanie się z wymaganiami nowej
> > normy PN-B-10110:2005 Tynki gipsowe wykonywane mechanicznie. Zasady
> > wykonywania i wymagania techniczne."
> > 8.. dla cementówek kat IV jest chyba tak samo,dla wyższych klas zmienia
> > się o 1 mm.
> > 9.. pzdr
>
> Wielkie dzięki ! Zawrę to w umowie...
> ;-)
Jeżeli wykonawca nie będzie "kamikadze" to po pierwsze: wejdzie na drabinę
(dwie) i sprawdzi poziomość stropu i wykarze błędy poprzedników. Po drugie:
jeżeli tego nie zrobi tj. zgodzi się bez oglądania ścian i stropu to proponuję
bardzo dokładnie patrzeć mu na ręce, jest to wykonawca typu - jakoś to będzie.
Po trzecie: jeżeli sprawdzi i wyłapie błędy będzie chciał przy obostrzeniach
typu sufit wyższe wynagrodzenie. Po czwarte: w przypadku narzucania grubej
warstwy by wyrównać będzie rzucał na dwa lub trzy razy (na zasadzie trochę
zwiąże to znowu, trochę zwiąże to ponownie). Proponuję zrobić doświadczenie:
jedna ręka trzyma np. cegłę, a druga od spodu rzuca maleńką pacynę bardzo
mokrego piasku, (wielkości 2 ziarenek grochu). Woda niech przez chwilę udaje
zaczyn gipsowy. Teraz to samo tylko większą pacynę. Udało się? To jeszcze
większą. Komentarz proszę sobie dopowiedzieć. Tynk gipsowy nie "lubi" dużych
mas na stropie. Proszę pamiętać o gruncie. Kto zapłaci za dodatkowy (dużo)
materiał? Szanujący się wykonawca (czytać: rzetelny) nie podejdzie do problemu
za tą samą stawkę w przypadku, gdy tego jest dużo. Kiepski weźmie wszystko,
zgodzi się podpisać, lecz potem zaczynają się "schody". Tynk położony kiepsko,
zaliczki pobrane i co dalej?
Teraz odnośnie kołków i siatki: ile i w co umocowane - pustaki są wypełnieniem
i zdecydowana większość jest taka, że trzeba bardzo uważać chodząc po nich i
w "to" chce Pan mocować kołki (część pustaków się wykruszy od dołu przy użyciu
wierkarki z udarem. W belki: proszę spróbować. Tego będzie dużo, bo
pamiętajmy, że to dotyczy w większości przypadków dużych powierzchni typu
salon lub garaż (bo tam są najdłuższe belki więc też największa strzałka
ugięcia. Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2009-04-18 05:42:39
Temat: Re: Normy na tynki
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 17 Kwi, 21:33, "odbiorynadzory.pl" <o...@o...pl> wrote:
> Teraz odnośnie kołków i siatki: ile i w co umocowane - pustaki są wypełnieniem
> i zdecydowana większość jest taka, że trzeba bardzo uważać chodząc po nich
Po moich można skakać i nic (próbowałem), rozbić młotkiem też nie jest
łatwo (trzeba bardzo mocno uderzyć, a czasami poprawić). Niezużyta
część służy jako prowizoryczne schody, lub podpory do pseudo rusztowań
i jeszcze żaden nie pękł
;-)
> i
> w "to" chce Pan mocować kołki
Absolutnie nie!
;-)
> (część pustaków się wykruszy od dołu przy użyciu
> wierkarki z udarem. W belki: proszę spróbować. Tego będzie dużo, bo
> pamiętajmy, że to dotyczy w większości przypadków dużych powierzchni typu
> salon lub garaż (bo tam są najdłuższe belki więc też największa strzałka
> ugięcia.
Jeszcze nie wiem czy będę musiał ... bo sufit wydaje mi się dość równy
(no ale przyjdą "eksperty" od tynków to powiedzą)
;-)
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
16. Data: 2009-04-19 20:16:01
Temat: Re: Normy na tynki
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Krzemo napisał(a):
> On 17 Kwi, 21:33, "odbiorynadzory.pl" <o...@o...pl> wrote:
>>[...]pustaki są wypełnieniem
>>i zdecydowana większość jest taka, że trzeba bardzo uważać chodząc po nich
>
> Po moich można skakać i nic (próbowałem), rozbić młotkiem też nie jest
> łatwo (trzeba bardzo mocno uderzyć, a czasami poprawić). Niezużyta
> część służy jako prowizoryczne schody, lub podpory do pseudo rusztowań
> i jeszcze żaden nie pękł
Brrr... Dusza behapowca wyje do ksiezyca i wola o pomste do Nieba. ;)
Chociaz obciazasz je "wzdluz"? ;)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
17. Data: 2009-04-20 01:45:42
Temat: Re: Normy na tynki
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 19 Kwi, 22:16, zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
wrote:
> Krzemo napisał(a):
>
> > On 17 Kwi, 21:33, "odbiorynadzory.pl" <o...@o...pl> wrote:
> >>[...]pustaki są wypełnieniem
> >>i zdecydowana większość jest taka, że trzeba bardzo uważać chodząc po nich
>
> > Po moich można skakać i nic (próbowałem), rozbić młotkiem też nie jest
> > łatwo (trzeba bardzo mocno uderzyć, a czasami poprawić). Niezużyta
> > część służy jako prowizoryczne schody, lub podpory do pseudo rusztowań
> > i jeszcze żaden nie pękł
>
> Brrr... Dusza behapowca wyje do ksiezyca i wola o pomste do Nieba. ;)
:-)))))
> Chociaz obciazasz je "wzdluz"? ;)
>
Do "rusztowań" ustawiam je dziurą do góry ....
;-)
-
18. Data: 2009-04-23 18:58:52
Temat: Re: Normy na tynki
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Krzemo napisał(a):
> On 19 Kwi, 22:16, zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
>>Krzemo napisał(a):
>>>On 17 Kwi, 21:33, "odbiorynadzory.pl" <o...@o...pl> wrote:
>>>
>>>>[...]pustaki są wypełnieniem
>>>>i zdecydowana większość jest taka, że trzeba bardzo uważać chodząc po nich
>>
>>>Po moich można skakać i nic (próbowałem), rozbić młotkiem też nie jest
>>>łatwo (trzeba bardzo mocno uderzyć, a czasami poprawić). Niezużyta
>>>część służy jako prowizoryczne schody, lub podpory do pseudo rusztowań
>>>i jeszcze żaden nie pękł
>>
>>Brrr... Dusza behapowca wyje do ksiezyca i wola o pomste do Nieba. ;)
>
>>Chociaz obciazasz je "wzdluz"? ;)
>
> Do "rusztowań" ustawiam je dziurą do góry ....
To wlasnie mialem na mysli piszac "wzdluz". :)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)