Witam,

Powstała nowa droga o dl. ~100 mb (z korytowaniem i podbudowa kamienna,
gorna warstwa kliniec) . Jest to odnoga z głownej drogi. Po obu stronach tej
nowo wybudowanej drodze (wytyczonej i podzielonej) powstały cztery dzialki
(po dwie z kazdej strony) i wybudowalismy 4-ry zabudowania domow
jednorodzinnych z zabudowaniami, kazda z nich dostala swoj numer przypisany
do glownej ulicy. Droga jest na terenie miasta. Napisalismy do UM Burmistrza
o przejecie tej drogi we wladanie UM. Dostalismy odpowiedz, ze Miasto nie
jest zainteresowane przejeciem tej nowopowstalej drogi.
Moje pytanie, czy UM ma prawo przejac ta droge w utrzymanie i np. utrzymywac
ja przez remont, zalozenie oswietlenia itp.

Aha, w/w droge wybudowalismy ponad 10 lat temu i tak jest do dnia
dzisiejszego. Skladalismy kilka pism o przejecie bez efektu i ostatnie kilka
tygodni temu a odpowiedz dostalismy dzisiaj.
Przeciez jestesmy podatnikami jak kazdy inny i nalezy nam sie odrobina
pomocy ze stron wlad miejskich. Jak nie, to wykonamy oswietlenie drogi (3
lampy, slupy stoja) i polozymu asfalt na calej dlugosci a kosztami obciazymi
Urzad Miasta inaczej przeslemy im fakture.
Jak to obejsc aby misto podjelo z nami dialog w celu przejecia w/w odcinka
drogi.

do góry

Dnia Fri, 27 Jun 2014 18:14:55 +0200, Użytkownik_zyga napisał(a):

> Witam,
>
> Powstała nowa droga o dl. ~100 mb (z korytowaniem i podbudowa kamienna,
> gorna warstwa kliniec) . Jest to odnoga z głownej drogi. Po obu stronach tej
> nowo wybudowanej drodze (wytyczonej i podzielonej) powstały cztery dzialki
> (po dwie z kazdej strony) i wybudowalismy 4-ry zabudowania domow
> jednorodzinnych z zabudowaniami, kazda z nich dostala swoj numer przypisany
> do glownej ulicy. Droga jest na terenie miasta. Napisalismy do UM Burmistrza
> o przejecie tej drogi we wladanie UM. Dostalismy odpowiedz, ze Miasto nie
> jest zainteresowane przejeciem tej nowopowstalej drogi.
> Moje pytanie, czy UM ma prawo przejac ta droge w utrzymanie i np. utrzymywac
> ja przez remont, zalozenie oswietlenia itp.
>
> Aha, w/w droge wybudowalismy ponad 10 lat temu i tak jest do dnia
> dzisiejszego. Skladalismy kilka pism o przejecie bez efektu i ostatnie kilka
> tygodni temu a odpowiedz dostalismy dzisiaj.
> Przeciez jestesmy podatnikami jak kazdy inny i nalezy nam sie odrobina
> pomocy ze stron wlad miejskich. Jak nie, to wykonamy oswietlenie drogi (3
> lampy, slupy stoja) i polozymu asfalt na calej dlugosci a kosztami obciazymi
> Urzad Miasta inaczej przeslemy im fakture.
> Jak to obejsc aby misto podjelo z nami dialog w celu przejecia w/w odcinka
> drogi.

http://tiny.pl/q8p8p
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau

do góry

W dniu piątek, 27 czerwca 2014 18:14:55 UTC+2 użytkownik Użytkownik_zyga napisał:
> Powsta�a nowa droga o dl. ~100 mb (z korytowaniem i podbudowa kamienna,
> gorna warstwa kliniec) . Jest to odnoga z g�ownej drogi.
Kluczowe pytanie: kto jest właścicielem tej drogi?

do góry

In news:68ab701f-98ed-4055-87f0-6923cfdcc7e0@googlegrou
ps.com,
*Kris* <k...@g...com> typed:
> W dniu piątek, 27 czerwca 2014 18:14:55 UTC+2 użytkownik Użytkownik_zyga
> napisał:
>> Powsta�a nowa droga o dl. ~100 mb (z korytowaniem i podbudowa kamienna,
>> gorna warstwa kliniec) . Jest to odnoga z g�ownej drogi.
>
> Kluczowe pytanie: kto jest właścicielem tej drogi?


Jestesmy my, wiec musimy dalej tak sie meczyc :-(.

do góry

W dniu 2014-06-27 18:14, Użytkownik_zyga pisze:
> Witam,
>
> Powstała nowa droga o dl. ~100 mb (z korytowaniem i podbudowa kamienna,
> gorna warstwa kliniec) . Jest to odnoga z głownej drogi. Po obu stronach
> tej nowo wybudowanej drodze (wytyczonej i podzielonej) powstały cztery
> dzialki (po dwie z kazdej strony) i wybudowalismy 4-ry zabudowania domow
> jednorodzinnych z zabudowaniami, kazda z nich dostala swoj numer
> przypisany do glownej ulicy. Droga jest na terenie miasta. Napisalismy
> do UM Burmistrza o przejecie tej drogi we wladanie UM. Dostalismy
> odpowiedz, ze Miasto nie jest zainteresowane przejeciem tej
> nowopowstalej drogi.
> Moje pytanie, czy UM ma prawo przejac ta droge w utrzymanie i np.
> utrzymywac ja przez remont, zalozenie oswietlenia itp.
>
> Aha, w/w droge wybudowalismy ponad 10 lat temu i tak jest do dnia
> dzisiejszego. Skladalismy kilka pism o przejecie bez efektu i ostatnie
> kilka tygodni temu a odpowiedz dostalismy dzisiaj.
> Przeciez jestesmy podatnikami jak kazdy inny i nalezy nam sie odrobina
> pomocy ze stron wlad miejskich. Jak nie, to wykonamy oswietlenie drogi
> (3 lampy, slupy stoja) i polozymu asfalt na calej dlugosci a kosztami
> obciazymi Urzad Miasta inaczej przeslemy im fakture.
> Jak to obejsc aby misto podjelo z nami dialog w celu przejecia w/w
> odcinka drogi.

Czy ta droga służy komukolwiek oprócz was?
Jeśli nie, to dlaczego się dziwisz, że miasto nie chce dopłacać do
waszych domów?

JK

do góry

In news:los2q6$eeg$1@dont-email.me,
*JK* <j...@i...pl> typed:


> Czy ta droga służy komukolwiek oprócz was?
> Jeśli nie, to dlaczego się dziwisz, że miasto nie chce dopłacać do
> waszych domów?


Nie, sluzy tylko nam, czyli cztery zabudowania.

do góry

W dniu 27-06-2014 18:14, Użytkownik_zyga pisze:
> Miasto nie jest zainteresowane przejeciem tej nowopowstalej drogi.

I Was to dziwi?!
My też mamy drogę dojazdową, ale pewnie węższą, krótszą i służy tylko
nam i sąsiadom jako dojazd od ulicy równoległej do tej, do której
przypisane są nasze domy. Jak asfaltowali drogę osiedlową, to ojciec z
sąsiadem dali robotnikom po flaszce (czy coś takiego) i kawałek asfaltu
nam położyli (20-25 m długi, do 4 m szeroki).
Nie wyobrażam sobie jednak, by miasto miało nam ją oświetlić i
utrzymywać (odśnieżać, sprzątać, remontować?).


--
?(??_?)? ? ???

do góry

Dnia Mon, 30 Jun 2014 18:41:32 +0200, Użytkownik_zyga napisał(a):

> In news:los2q6$eeg$1@dont-email.me,
> *JK* <j...@i...pl> typed:
>
>> Czy ta droga służy komukolwiek oprócz was?
>> Jeśli nie, to dlaczego się dziwisz, że miasto nie chce dopłacać do
>> waszych domów?
>
> Nie, sluzy tylko nam, czyli cztery zabudowania.

Gdyby gmina miała obowiązek przejąć w utrzymanie każdą prywatną drogę... to
ja już dawno miałabym przy mojej gminne oświetlenie i zimą odśnieżanie 3-]

Ale poza tym - skoro gmina wydała Wam pozwolenia na budowę, to powinna
zapewnić dojazd do... waszej prywatnej drogi - i na pewno to robi. Dlaczego
miałaby robić jeszcze więcej? Na to się przecie składają wszyscy obywatele
gminy.
Dlatego ja np nie wojuję, aby mi gmina na mojej drodze robiła to
oświetlenie, a odśnieżanie przeprowadzamy z MŚK łopatami w ramach zdrowej
fizycznej rekreacji 3-]
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau

do góry

Dnia Mon, 30 Jun 2014 19:26:15 +0200, ZakonSpirowany napisał(a):

> W dniu 27-06-2014 18:14, Użytkownik_zyga pisze:
>> Miasto nie jest zainteresowane przejeciem tej nowopowstalej drogi.
>
> I Was to dziwi?!
> My też mamy drogę dojazdową, ale pewnie węższą, krótszą i służy tylko
> nam i sąsiadom jako dojazd od ulicy równoległej do tej, do której
> przypisane są nasze domy. Jak asfaltowali drogę osiedlową, to ojciec z
> sąsiadem dali robotnikom po flaszce (czy coś takiego) i kawałek asfaltu
> nam położyli (20-25 m długi, do 4 m szeroki).
> Nie wyobrażam sobie jednak, by miasto miało nam ją oświetlić i
> utrzymywać (odśnieżać, sprzątać, remontować?).

Ano. Posiadanie to nie tylko przyjemności.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau

do góry

> Jak to obejsc aby misto podjelo z nami dialog w celu przejecia w/w
> odcinka drogi.
Jak miasto nie chce jej przejąć, to ja ją wezmę. Jak będzie moja, to
zrobię na niej kręgielnie. JAk będziecie chcieli przejechać, to będzie
trzeba płacić jak za grę w kręgle. Minimalny czas wejścia na teren -
bilet jednogodzinny. Oczywiście znając życie oddacie sprawę do sądu, o
ustanowienie służebności drogi koniecznej. Sprawę wygracie, ale
służebność drogi koniecznej zazwyczaj wiąże się z opłatą jednorazową i
/lub opłatami za użytkowanie.
Teraz wiesz dlaczego miasto się nie zgadza żeby Wam zrobić krzywdę?

ToMasz

do góry