eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOgraniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2022-06-24 02:14:11
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: a a <m...@g...com>

    On Friday, 24 June 2022 at 01:20:06 UTC+2, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Myjk napisał:
    > >>> zamienia ogrod, plac w wieczna zmarzline po roku eksploatacji,
    > >>> gdyż zamraża grunt
    > >>
    > >> O kurwa, to ja już mieszkam na lodzie, 7 lat jak pompa pracuje.
    > >
    > > Ja też. Moja gruntowa pompa ciepła (z zasobnikiem CWU i instalacją)
    > > razem z wymiennikiem poziomym
    > Jeśli z wymiennikiem poziomym, to nie "ja też", bowiem Liściasty ma
    > pionowe odwierty. A to różnica, wcale nie ilościowa, tylko jakościowa.
    > Poziome grzeją energią słoneczną, tego-, a najdalej zeszłoroczną. To
    > jest całkowicie odnawialna energia. Natomiast pionowe studnie korzystają
    > z energii geotermalnej, liczonej "czasem geologicznym", przynajmniej w
    > tysiącach lat. Ta energia odnawialną nie jest, korzystamy z *zasobów*.
    >
    > Oczywiście Liściasty grzejąc chatę wiecznej zmarzliny sobie nie zrobi,
    > to nie te wielkości i nie te czasy. Ale efekt spadku temperatury jest
    > obserwowalny. Jest też policzalny, każdy może sobie to obliczyć, lub
    > choćby oszacować -- wartości ciepła właściwego gruntów powinny być
    > znane budowlańcom. A gdyby ktoś chciał uwzględnić energię "odnawiającą",
    > ale nie wiedział jak, to proszę -- strumień ciepła geotermalnego wynosi
    > około 30 mW (miliwatów) na metr kwadratowy. Dla porównania, insolacja,
    > czyli energia słoneczna, w uśrednieniu rocznym to są setki watów na metr.
    > Cztery rzędy wielkości różnicy.
    >
    > To ogólnie ciekawy temat, jednak odnoszę wrażeniee, że (geo)fizyka i inne
    > tego typu pierdoły mało kogo tutaj interesują.
    >
    > --
    > Jarek
    ==Dla porównania, insolacja,
    --czyli energia słoneczna, w uśrednieniu rocznym to są setki watów na metr.

    Tutaj wykresy
    do 1400 W/m2

    https://climate.nasa.gov/internal_resources/2167/

    Wprowadziłem do agencji ONZ i NASA termin
    Short-Term Climate Changes

    bo przez 50 lat nie znaleźli narzędzi, ani terminologii na nazwanie krótkoterminowych
    zmian klimatycznych, tych rok do roku i nazywali je anomaliami

    A dla czlowieka to nie anomalia a istotna zmiana gdy słonce napierdziela w czerwcu
    jak na Saharze z upałami do 35 st. C w Polsce, Europa Południowa do 40 C, Kansas 40 C

    Teraz przestana drzeć ryja że Global Warming, czy lodowce się znów stopiły i znów
    zatopilo Nowy Jork, bo to byla blaga na wyrwanie kasy od Putina i Kremlina.

    ale każdy teraz opisze Short-Term Climate Changes, czyli nawet roczne zmiany klimaty
    czne

    A powracając do tematu
    to słonce nieźle napierdziela latem , nawet w P:olsce 1200 W/m2
    i dlatego solary się opłacają

    Teraz chcą abym znalazł przyczyne zlodowaceń.
    \
    Ale przyczyna jest znana: silna aktywnośc wulkaniczn a i pyły w armosferze,
    zalegające latami
    i kometa w układzie słoneczny,m, blok,ująca warkoczem promieniowanie termiczne,
    docierające do Ziemi
    i obn iżenie aktywności slonca, poniżej 400 W/m2

    wtedy zaczyna rosnąć lądolód noca i nie topi się za dnia.

    To odpowiada w przybliżeniu [poziomowi naslonecznienia na biegunach


  • 12. Data: 2022-06-24 10:29:05
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-06-24 o 01:20 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
    > Poziome grzeją energią słoneczną, tego-, a najdalej zeszłoroczną. To
    > jest całkowicie odnawialna energia. Natomiast pionowe studnie
    > korzystają z energii geotermalnej, liczonej "czasem geologicznym",
    > przynajmniej w tysiącach lat. Ta energia odnawialną nie jest,
    > korzystamy z *zasobów*.

    Bez żadnych uszczypliwości pozwalam sobie zauważyć, że tu i tu
    nie mamy do czynienia z żadną energią "odnawialną". W obu przypadkach
    pochodzi ona z zasobów o określonych, skończonych pojemnościach.

    Mateusz


  • 13. Data: 2022-06-24 10:32:46
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .06.2022 o 10:29 Mateusz Viste <m...@x...invalid> pisze:

    > 2022-06-24 o 01:20 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
    >> Poziome grzeją energią słoneczną, tego-, a najdalej zeszłoroczną. To
    >> jest całkowicie odnawialna energia. Natomiast pionowe studnie
    >> korzystają z energii geotermalnej, liczonej "czasem geologicznym",
    >> przynajmniej w tysiącach lat. Ta energia odnawialną nie jest,
    >> korzystamy z *zasobów*.
    >
    > Bez żadnych uszczypliwości pozwalam sobie zauważyć, że tu i tu
    > nie mamy do czynienia z żadną energią "odnawialną". W obu przypadkach
    > pochodzi ona z zasobów o określonych, skończonych pojemnościach.

    zasoby skończone w określonym cyklu czasowym - ale odnawialne.

    TG


  • 14. Data: 2022-06-24 10:54:22
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-06-24 o 10:32 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał:
    > W dniu .06.2022 o 10:29 Mateusz Viste <m...@x...invalid> pisze:
    >
    > > 2022-06-24 o 01:20 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
    > >> Poziome grzeją energią słoneczną, tego-, a najdalej zeszłoroczną.
    > >> To jest całkowicie odnawialna energia. Natomiast pionowe studnie
    > >> korzystają z energii geotermalnej, liczonej "czasem geologicznym",
    > >> przynajmniej w tysiącach lat. Ta energia odnawialną nie jest,
    > >> korzystamy z *zasobów*.
    > >
    > > Bez żadnych uszczypliwości pozwalam sobie zauważyć, że tu i tu
    > > nie mamy do czynienia z żadną energią "odnawialną". W obu
    > > przypadkach pochodzi ona z zasobów o określonych, skończonych
    > > pojemnościach.
    >
    > zasoby skończone w określonym cyklu czasowym - ale odnawialne.

    Ja nie mam pretensji jeśli chodzi o naciąganie "odnawialności" danego
    typu energii, bo to powszechna praktyka. Dziwi mnie tutaj raczej
    różnica postrzegania odnawialności w przypadku omawianych źródeł.

    Mateusz


  • 15. Data: 2022-06-24 11:36:39
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Poziome grzeją energią słoneczną, tego-, a najdalej zeszłoroczną.
    >> To jest całkowicie odnawialna energia. Natomiast pionowe studnie
    >> korzystają z energii geotermalnej, liczonej "czasem geologicznym",
    >> przynajmniej w tysiącach lat. Ta energia odnawialną nie jest,
    >> korzystamy z *zasobów*.
    >
    > Bez żadnych uszczypliwości pozwalam sobie zauważyć, że tu i tu nie
    > mamy do czynienia z żadną energią "odnawialną". W obu przypadkach
    > pochodzi ona z zasobów o określonych, skończonych pojemnościach.

    Także bez uszczypliwości stwierdzą, że bez przyjęcia pewnych założeń,
    uprawianie nauk przyrodniczych byłoby niemożliwe. Tylko matematyka
    potrafi być nieskończona -- Wacław Siepiński ma nawet na grobie napis
    "Badacz nieskończoności":

    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/74/
    Wac%C5%82aw_Siepi%C5%84ski_grave.JPG

    W realno-fizycznym ujęciu każdą energię mającą u źródeł mknące ku Ziemi
    tu i teraz promienie słonecznie, nazywamy odnawialną. Wiemy rzecz jasna,
    że wodór słoneczny się kiedyś skończy, ale o tym nie warto przy tej
    okazji wspominać. Suszenie ręcznika na słońcu to takie "najszybsze"
    korzystanie. Ręcznik schnie, woda paruje, mamy korzyść. Ale rzuca cień
    na ziemię, ta mniej się ogrzewa i mniej też paruje -- lecz tego nie
    poczytujemy za stratę.

    Pompiarz horyzontalny zimą czerpie z tych zasobów, co mu się latem na
    gumnie odłożyły. W cyklu rocznym jest to energia odnawialna, zwłaszcza,
    że jej nie wyprowadza gdzieś daleko, chata w całości oddaje ją do
    najbliższego otoczenia, gdzie i tak by trafiła (jak w przypadku ręcznika).

    Koziarz-kominkarz bukowo-dębowy musi już całkować w okresie wieloletnim,
    bo tyle przyrasta drewno, zanim w płomieniach odda energię. Ale z tym
    założeniem, to też jest odnawialna energia (odnawialny zasób drewna,
    jak kto woli).

    Z prądziarzem węglowym i samochodziarzem ropnym jest już gorzej. Ten
    czerpie z zasobów, co się zakumulowały w okresie karbońskim. Niby też
    to ze słońca, ale dawne epoki geologiczne już nie wrócą i nie odnowią
    oblicza Ziemi. Tej Ziemi. Można je najwyżej z nostalgią wspominać
    siedząc w komorze normobarycznej.

    Pompiarz wertykalny, to już co innego. On na tym samym wózku jedzie,
    co elektrykarz jądrowy. Oni nie korzystają z energii naszego Słońca.
    Biorą to, co został po słońcach dawno wygasłych i poniewierało się
    gdzieś w Kosmosie, nim powstała Ziemia. Taki spadek po dziadku, można
    powiedzieć.

    --
    Jarek


  • 16. Data: 2022-06-24 11:38:04
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Poziome grzeją energią słoneczną, tego-, a najdalej zeszłoroczną.
    >> To jest całkowicie odnawialna energia. Natomiast pionowe studnie
    >> korzystają z energii geotermalnej, liczonej "czasem geologicznym",
    >> przynajmniej w tysiącach lat. Ta energia odnawialną nie jest,
    >> korzystamy z *zasobów*.
    >
    > Bez żadnych uszczypliwości pozwalam sobie zauważyć, że tu i tu nie
    > mamy do czynienia z żadną energią "odnawialną". W obu przypadkach
    > pochodzi ona z zasobów o określonych, skończonych pojemnościach.

    Także bez uszczypliwości stwierdzę, że bez przyjęcia pewnych założeń,
    uprawianie nauk przyrodniczych byłoby niemożliwe. Tylko matematyka
    potrafi być nieskończona -- Wacław Siepiński ma nawet na grobie napis
    "Badacz nieskończoności":

    https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/7/74/
    Wac%C5%82aw_Siepi%C5%84ski_grave.JPG

    W realno-fizycznym ujęciu każdą energię mającą u źródeł mknące ku Ziemi
    tu i teraz promienie słonecznie, nazywamy odnawialną. Wiemy rzecz jasna,
    że wodór słoneczny się kiedyś skończy, ale o tym nie warto przy tej
    okazji wspominać. Suszenie ręcznika na słońcu to takie "najszybsze"
    korzystanie. Ręcznik schnie, woda paruje, mamy korzyść. Ale rzuca cień
    na ziemię, ta mniej się ogrzewa i mniej też paruje -- lecz tego nie
    poczytujemy za stratę.

    Pompiarz horyzontalny zimą czerpie z tych zasobów, co mu się latem na
    gumnie odłożyły. W cyklu rocznym jest to energia odnawialna, zwłaszcza,
    że jej nie wyprowadza gdzieś daleko, chata w całości oddaje ją do
    najbliższego otoczenia, gdzie i tak by trafiła (jak w przypadku ręcznika).

    Koziarz-kominkarz bukowo-dębowy musi już całkować w okresie wieloletnim,
    bo tyle przyrasta drewno, zanim w płomieniach odda energię. Ale z tym
    założeniem, to też jest odnawialna energia (odnawialny zasób drewna,
    jak kto woli).

    Z prądziarzem węglowym i samochodziarzem ropnym jest już gorzej. Ten
    czerpie z zasobów, co się zakumulowały w okresie karbońskim. Niby też
    to ze słońca, ale dawne epoki geologiczne już nie wrócą i nie odnowią
    oblicza Ziemi. Tej Ziemi. Można je najwyżej z nostalgią wspominać
    siedząc w komorze normobarycznej.

    Pompiarz wertykalny, to już co innego. On na tym samym wózku jedzie,
    co elektrykarz jądrowy. Oni nie korzystają z energii naszego Słońca.
    Biorą to, co został po słońcach dawno wygasłych i poniewierało się
    gdzieś w Kosmosie, nim powstała Ziemia. Taki spadek po dziadku, można
    powiedzieć.

    --
    Jarek


  • 17. Data: 2022-06-24 12:11:41
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2022-06-24 o 11:38 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
    > Pompiarz wertykalny, to już co innego. On na tym samym wózku jedzie,
    > co elektrykarz jądrowy. Oni nie korzystają z energii naszego Słońca.
    > Biorą to, co został po słońcach dawno wygasłych i poniewierało się
    > gdzieś w Kosmosie, nim powstała Ziemia. Taki spadek po dziadku, można
    > powiedzieć.

    Ten spadek dotyczy również najbliższej nam gwiazdy - wszak ona sama z
    się nie powstała, tylko również korzysta z pradawnej spuścizny.

    Stąd moje zdziwienie, że zasób na którym stoimy kolega nazywa
    nieodnawialnym, a spadek wypłacany nam przez dziadkowy fundusz
    powierniczy już na miano odnawialnego zasługuje.

    Mateusz


  • 18. Data: 2022-06-24 12:40:06
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Pompiarz wertykalny, to już co innego. On na tym samym wózku jedzie,
    >> co elektrykarz jądrowy. Oni nie korzystają z energii naszego Słońca.
    >> Biorą to, co został po słońcach dawno wygasłych i poniewierało się
    >> gdzieś w Kosmosie, nim powstała Ziemia. Taki spadek po dziadku, można
    >> powiedzieć.
    >
    > Ten spadek dotyczy również najbliższej nam gwiazdy - wszak ona sama
    > z się nie powstała, tylko również korzysta z pradawnej spuścizny.

    No nie do końca. Przed laty jeden gościu napisał książkę "Na początku
    był wodór" -- i miał rację. Słońce zasilane jest energią pierwotną,
    wodorem, który powastał w Wielkim Wybuchu. Był na początku, a przed
    nim nic nie było.

    > Stąd moje zdziwienie, że zasób na którym stoimy kolega nazywa
    > nieodnawialnym, a spadek wypłacany nam przez dziadkowy fundusz
    > powierniczy już na miano odnawialnego zasługuje.

    Stoimy na Ziemi, Ziemia w przytłaczającej części zbudowana jest
    z pierwiastków, które w jednej bądź kilku następujących po sobie
    przemianach jądrowych powstały we wnętrzach gwiazd. Zawsze przy
    tym wyzwalała się jakaś energia, zawsze te lżejsze zamieniały się
    w cięższe. Tylko w nielicznych przypadkach coś w przemianach poszło
    nie tak, powstały jądra zbyt ciężkie, a teraz teraz one rozpadają się
    we wnętrzu Ziemi lub elektrowni. Tego możemy być pewni -- z żelaza
    na powrót nie powstanie wodór, nie da życia nowym gwiazdom, nowe
    słońca nie zapłoną, nic nie będzie takie, jak predtem.

    Jarek

    --
    Wiem, że jestem, jak każdy chce być,
    Kim? W powietrzu gong
    Niesie ze wszystkich się stron
    Wśród płonących minut i słońc.


  • 19. Data: 2022-06-24 22:20:18
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 24-06-2022 o 11:38, Jarosław Sokołowski pisze:

    > Z prądziarzem węglowym i samochodziarzem ropnym jest już gorzej.

    Nie wrzucałbym do jednego worka.
    Taki prądziarz przynajmniej częściowo jest jednak prądziarzem
    słoneczno-wiatrowym, nawet jakby sam tego nie robił.


  • 20. Data: 2022-06-25 08:32:41
    Temat: Re: Ograniczenie niskiej emisji to bełkot wymyślony przez Taurona
    Od: marios <d...@f...gd>

    W dniu 24.06.2022 o 12:40, Jarosław Sokołowski pisze:
    [ciach]
    > .. w Wielkim Wybuchu. Był na początku, a przed
    > nim nic nie było.
    >
    > Jarek
    >
    nic nie było

    Wiesz, czasem wyobrażam sobie "nasz" wszechświat jako ziarnko piasku na
    niewyobrażalnej rozmiarami nam pustyni. Znane (lub obliczone jakoś tam
    galaktyki - że tam są) mieszczą się w jednym ziarnku.
    .., a ta pustynia jest ziarnkiem kolejnej ..

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1