A mogleś mieć węglowego kopciucha, żałuj.

do góry

No wlasnie - z takiego zalozenia wyszedl moj znajomy. Nowy, wypasiony
dom, gosciu z dobrymi zarobkami i w kotlowni kopciuch. Rece opadaja.
Piotr

do góry

Może po prostu węglofan. Ludzie nie rozumieją tych pomp ciepła.

do góry

> Ludzie nie rozumieją tych pomp ciepła.

A ilu mają sąsiadów u których mogą ją podpatrzeć? Umówmy się, że dopóki
trochę o tym się nie poczyta, to wyobrażenie jest takie że pompy ciepła
to fanaberia bogatych. No nie jest tak? :-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Sun, 9 Dec 2018 21:58:22 +0100, Mateusz Bogusz

> A ilu mają sąsiadów u których mogą ją podpatrzeć? Umówmy się, że dopóki
> trochę o tym się nie poczyta, to wyobrażenie jest takie że pompy ciepła
> to fanaberia bogatych. No nie jest tak? :-)

Siedzę na FM i na FB i co chwile pytanie jaki kocioł na paliwo stałe do
domów z maksymalnym zapotrzebowaniem 3-6kW. Wykazujesz takim że przestrzeń
na kocioł kosztuje, komin kosztuje, sam kocioł kosztuje z instalacją i
wychodzi to więcej (nie wspomnę jak trzeba dołożyć bufor do kotła na pelet)
niż PC czy nawet panele PV a ci dalej swoje, że to drogie i że nie
zamierzają być ekooszołami tylko dlatego że w TV o smogu nagle zaczęli
gadać -- wszak dzady paliły, ojce paliły i żyli. Ogólnie mentalna masakra.

Z samochodami EV podobnie, choć tutaj się mniej dziwię, bo EVy niestety
droższe (jeszcze) niż spaliniaki i jednak deczko się baterie degradują (no
i nie ma się gdzie ładować w trasie). Ale ponoć już niebawem mają popędzić
kWh baterii poniżej $100 (do w przyszłości $50) a wtedy cena spadnie do
ceny spaliniaka. A i tak pewnie u nas nie kupią EV, bo będą woleli
używanego trupa z dieslem 2 klasy wyżej niż nowego elektryka, argumentując
dodatkowo że raz w roku nad morze nie dojadą za jednym rzutem.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu poniedziałek, 10 grudnia 2018 10:44:39 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
> niż PC czy nawet panele PV a ci dalej swoje, że to drogie i że nie
> zamierzają być ekooszołami tylko dlatego że w TV o smogu nagle zaczęli
> gadać -- wszak dzady paliły, ojce paliły i żyli. Ogólnie mentalna masakra.

Pozytywizm, praca u podstaw, orka na ugorze, ale powoli się to zmieni.
Dobrze że odwalasz tą robotę zupełnie za darmo i jeszcze psując sobie nerwy.
Ja też działam w okolicy i w otoczeniu, pomp ciepła nie przybywa
ale przynajmniej ludki bardziej zwracają uwagę na izolację i energooszczędność,
idą bardziej w gaz niż w wungiel itp.
Skandynawcy i Germanie też od razu nie wskoczyli na wyższy poziom
cywilizacji, też potrzebowali lat. Damy radę ;)

L.

do góry

W dniu 2018-12-10 o 10:44, Myjk pisze:
> Sun, 9 Dec 2018 21:58:22 +0100, Mateusz Bogusz
>
>> A ilu mają sąsiadów u których mogą ją podpatrzeć? Umówmy się, że dopóki
>> trochę o tym się nie poczyta, to wyobrażenie jest takie że pompy ciepła
>> to fanaberia bogatych. No nie jest tak? :-)
>
> Siedzę na FM i na FB i co chwile pytanie jaki kocioł na paliwo stałe do
> domów z maksymalnym zapotrzebowaniem 3-6kW. Wykazujesz takim że przestrzeń
> na kocioł kosztuje, komin kosztuje, sam kocioł kosztuje z instalacją i
> wychodzi to więcej (nie wspomnę jak trzeba dołożyć bufor do kotła na pelet)
> niż PC czy nawet panele PV a ci dalej swoje, że to drogie i że nie
> zamierzają być ekooszołami tylko dlatego że w TV o smogu nagle zaczęli
> gadać -- wszak dzady paliły, ojce paliły i żyli.
Dodaj im że piec i tak im nie wytrzyma dłużej niż 7-10lat i to trzeba
dopisać do rachunku za ogrzewanie.

>Ogólnie mentalna masakra.
Niestety, u mnie w okolicy jest lepiej, nowi sąsiedzi grzeją gazem ale
starzy niestety węglem :(


--
Pozdr
Janusz

do góry

Mon, 10 Dec 2018 12:50:44 +0100, Janusz

> Dodaj im że piec i tak im nie wytrzyma dłużej niż 7-10lat i to trzeba
> dopisać do rachunku za ogrzewanie.

Wtedy pada argument, że pompa to nowy wynalazek, podlega postarzaniu i
działa jeszcze krócej a przecież jest droższa. Oczywiście żaden z tych
ignorantów nie wie, że to urządzenie wprost z branży chłodniczej która
działa od 50 lat, zaś sama idea pompy ciepła ma lat ponad 100. Nie
wspominając że pompy całej się nie wymienia, a tylko ew. poszczególne
elementy (o ile w ogóle padną).


>>Ogólnie mentalna masakra.
> Niestety, u mnie w okolicy jest lepiej, nowi sąsiedzi grzeją
> gazem ale starzy niestety węglem :(

U mnie w nowej lokalizacji też grzeją gazem (ja mimo tego że gaz ziemny pod
płotem instaluję PC -- no bo basen). ;) Ale w obecnej lokalizacji (były)
minister środowiska za płotem, wraz z rodziną (w sumie 3 domy w tym jeden
dwulokalowy), i zadymiają głównie drewnem. Tymczasem gaz ziemny pod płotem
od 15 lat leży. No to jak ma być dobrze jak wzorce takie a nie inne...

--
Pozdor
Myjk

do góry

Mon, 10 Dec 2018 02:20:30 -0800 (PST), Lisciasty

> Pozytywizm, praca u podstaw, orka na ugorze, ale powoli się to zmieni.
> Dobrze że odwalasz tą robotę zupełnie za darmo i jeszcze psując sobie nerwy.
> Ja też działam w okolicy i w otoczeniu, pomp ciepła nie przybywa
> ale przynajmniej ludki bardziej zwracają uwagę na izolację i energooszczędność,
> idą bardziej w gaz niż w wungiel itp.
> Skandynawcy i Germanie też od razu nie wskoczyli na wyższy poziom
> cywilizacji, też potrzebowali lat. Damy radę ;)

Ja się nie upieram na pompy ciepła, gaz (w tym z butli) czy panele to też
sensowny wybór -- a w jakim kierunku iść to zależy od zapotrzebowania domu
na ciepło. Najbardziej mnie wpienia, że ludzie powielają bzdury zasłyszane
-- żadne nie usiądzie, nie policzy. No bo przecież wszem i wobec wiadomo że
teoria sobie a praktyka sobie. :/

--
Pozdor
Myjk

do góry

Pompa ciepła dla wiekszości to wyższy poziom abstrakcji, pomimo posiadania lodówki.
Dodatkowo są dotacje na kotły węglowe piątej czy dziesiątej klasy.
Więc taki kocioł węglowy musi być dobry. O tym, że trzeba się nadzwigać węgla,
wyczyścić kocioł mało kto pamięta.

do góry