-
261. Data: 2021-01-07 09:09:44
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
To ci, co wmówili najbogatszemu społeczeństwu na świecie, że najlepiej się mieszka w
domach z tektury?
-----
> w szlachetnym organie Amerykańskiego Towarzystwa Inżynierów Od Grzania, Chłodzenia
i Klimatyzacji
-
262. Data: 2021-01-07 09:13:01
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Co do dwutlenku węgla zdania są podzielone.
-----
> Bez tych związków chemicznych nie byłoby na Ziemi życia.
> Tak więc chyba dobrze, że je produkuję?
-
263. Data: 2021-01-07 09:16:54
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 02.01.2021 o 16:30, Janusz pisze:
> W dniu 2021-01-02 o 16:00, P_P pisze:
>> Kiedyś była tu mowa o ogrzewaniu domu i padło na podłogówke jako
>> jedyny rodzaj ogrzewania.
>> Natomiast czytam fachowe porady i tam doradzaja mieszane ogrzewanie.
>>
>> "Rozkład temperatury w domu wyposażonego w ogrzewanie podłogowe wymaga
>> stosowania piecy niskotemperaturowych, które zapewnią temperaturę wody
>> wpływającej do instalacji na poziomie do 55 oC oraz 45 oC na powrocie.
>> W rezultacie, dla własciwej temperatury w domu oraz wydajnej pracy
>> układu grzewczego najlepiej jest stosować ogrzewania łączone -
>> konwencjonlane z grzejnikami i podłogowe."
>>
>>
> Bzdury, temat wielokrotnie poruszany tutaj, grzejniki się dodaje tylko
> gdy podłogówka musiałaby mieć zbyt wysoką temperaturę a tak się dzieje w
> źle ocieplonych domach.
> Jak dom jest zrobiony wg nawet 10 letnich norm to sama podłogówka
> wystarczy, wiem bo sam takie obliczenia robię. Grzejniki tylko
> komplikują instalację.
> Jedynie się daje tzw drabinki do łazienek ale one pełnią raczej rolę
> estetyczną niż grzejną.
Na własnym przykładzie - potwierdzam. Instalacja mieszana jest kiepska,
bo potem wiecznie problem ze sterowaniem tym. Albo grzejniki grzeją za
słabo, albo podłogówka za mocno i tym podobne kwiatki.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
264. Data: 2021-01-07 09:20:08
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 02.01.2021 o 21:07, Uzytkownik pisze:
[...]
> Bardzo ważnym też jest, aby montując podłogówkę, posadzka nie była zbyt
> gruba. Posadzka taka powinna mieć co najwyżej 2-3cm grubości. W
> przeciwnym razie będzie się bardzo długo nagrzewać, powodując duże
> straty energii - tak jak w przypadku grubych rur.
LOL :D
Piękne!
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
265. Data: 2021-01-07 09:42:49
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-01-06 o 23:03, ToMasz pisze:
>> Użyłeś jeszcze gorszej i do tego błędnej analogii, bo Marek właśnie
>> namawia do ciągłego ruszania i hamowania.
>>
>> Ja i Tomasz oraz kilku innych namawia właśnie do spokojnej, płynnej
>> jazdy, bez hamowania i dostosowanej prędkości do potrzeb, czyli do
>> tzw. ecodrivingu.
>>
>
>> Ten opis idealnie odzwierciedla system grzewczy, bo tutaj także
>> utrzymując minimalną moc grzewczą, bez wyłączania i ponownego
>> załączania urządzenia, urządzenie to będzie pracowało z najbardziej
>> optymalnymi parametrami, zapewniając najoszczędniejsze ogrzewanie
>> domu. Każdy rozruch i zatrzymanie kotła gazowego, olejowego, kotła
>> stałopalnego czy pompy ciepła zawsze obarczone jest stratami energii.
>> Marek natomiast z przekorą twierdzi, że nie i że jest wręcz na odwrót.
>
> kolejny raz naginasz rzeczywistość. eco driving w samochodzie, to
> jazda pomiędzy największym momentem a mocą, czyli na prostej drodze,
> bez wzniesień będzie to jakaś konkretna prędkość dla każdego auta.
> jeśli mamy do przejechania 800km, to będzie to ciągła jazda z tą
> prędkością przez 6-12 godzin.
EcoDriving obecnie jest jednym z ważniejszych elementów, które decydują
o zdaniu egzaminu na Prawo Jazdy i nie dotyczy to tylko i wyłącznie
jazdy przez 800km prostą drogą, ale egzaminy odbywają się w normalnym
ruchu ulicznym.
> jeśli porównamy to do pieca - będzie jakiś punkt pracy w którym piec
> będzie spalał z największą sprawnością. Sugerujesz że taki piec
> załączy się w październiku i wyłączy w marcu?
Taki stan byłby idealny, ale problem jest to, że kotły mają ograniczoną
minimalną moc grzewczą, dlatego w pewnym zakresie zapotrzebowania
energetycznego będą taktowały.
> Bo w tym wątku tłumaczysz to chyba 4 raz, każdemu po kolei i każdy
> albo daje sobie spokój albo sie z Tobą ZGADZA. ZGADZAMY się że
> taktowanie pieca to złooooo!!!!! Ale chyba jednak piece raz na jakiś
> czas się załączają i wyłączają, nawet te, które mają do ogrzania małe
> mieszkanko z 1000litrową instalacją wodną? Więc może łaskawie określ
> ze swojego 30 letniego doświadczenia gdzie kończy się prawidłowe
> załączanie i wyłączanie pieca, a gdzie coś co prowadzi do braku
> ekonomi. Bo może dyskutujemy o kwocie 50 groszy na rok. A na to
> jeszcze chyba wpływa histereza!
Nie dyskutujemy o kwocie 50 groszy.
Znam kilka, ekstremalnych przypadków, gdzie kotły załączały się co
kilkadziesiąt sekund do kilku minut na okres kilku-kilkudziesięciu
sekund. Potrafiły wykonać ponad 1000 cykli w ciągu doby. Po dołożeniu
bufora o pojemności 800-1500 litrów taktowanie spadało do
kilku-kilkunastu cykli na dobę, a zużycie opału spadało o ok.10-30% w
zależności od instalacji, wielkości domu oraz typu kotła. Im bardziej
ocieplony dom i im mniejszy, tym większe procentowo były oszczędności.
Największe oszczędności były przy kotłach na pellet i węgiel. przy
kotłach gazowych były one na poziomie 10-20%.
Najciekawsze były te przypadki, gdzie pseudohydraulicy namawiali ludzi
na wymianę starych, porządnych, spawanych, stalowych instalacji na PEX-y
przy wymianie kotłów węglowych na gazowe, a nawet przy wymianie
śmieciucha na ekogroszek. Okazywało się, że te kotły po wymianie były
dużo droższe w eksploatacji, a sąsiedzi u których montowałem kocioł i
przekonałem ich na pozostawienie starej instalacji, płacili mniej.
Później ci ludzie, naciągnięci na wymianę całej instalacji zwracali się
do mnie o pomoc, bo nie dość, że instalacja wymieniona to jeszcze
spierniczona, bo dorabiali podłogówki w łazienkach i korytarzach - a
jakże, wszystko na jednym obiegu i jednej pompie.
Gdzie się kończy opłacalność? Myślę, że na poziomie 1000-1500 litrów,
ponieważ cena buforów powyżej 1000 litrów zaczyna mocno rosnąć, a
ograniczenie taktowania poniżej kilkunastu załączeń na dobę już nie daje
aż tak dużych oszczędności. Poza tym dochodzi też problem z miejscem na
taki bufor. Ale każdy dom jest inny. Trzeba najpierw obliczyć
charakterystykę energetyczną budynku i bufor dobrać do parametrów
zarówno budynku jak i instalacji grzewczej oraz typu kotła. Jednemu
wystarczy bufor 3000 litrów, a u innego 1500 litrów będzie mało.
-
266. Data: 2021-01-07 09:48:18
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-01-06 o 22:36, Marek pisze:
> On Wed, 6 Jan 2021 09:50:04 +0100, Mateusz Viste <m...@x...invalid>
> wrote:
>> hamować - w moich aucie tak oszczędniej". I ja się zgadzam z
>> Markiem, bo
>> w moim samochodzie też tak jest.
>
> Rozmawia rosyjski żołnierz z amerykańskim.
> Amerykanin chwali się jak to u nich jest dobrze w armii, że mają dobry
> sprzęt, że dobrze ich szkolą itp. Aż doszło do tematu: wyżywienie.
> Amerykanin mówi, że oni dostają dziennie równowartość 80 tys. kalorii.
> Na to Rosjanin:
> - Kłamiesz! Żaden człowiek nie zje dziennie 30 kilogramów ziemniaków!
>
> Widzisz, z Użytkownikiem (z Zenkiem również) jest tak jak z tym
> Rosjaninem w tym kawale.
> Brak wyobraźni uniemożliwia mu otwartą dyskusję i od razu wpada w
> pułapkę własnego doświadczenia (czyt. lokalnych przyzwyczajeń,
> uprzedzeń i przekonań do stosowania rozwiązań technicznych na danym
> obszarze kulturowym). Kontrargumentuje emocjonalnie, że tak się nie da
> bo przecież piec gazowy więcej pali jak więcej taktuje (żeby było
> śmieszniej nawet podaje szczegóły z czego to wyższe spalanie wynika).
> Ale to tylko tym gorzej dla tego pieca. Argument z ziemniaków. Nigdzie
> nie wskazałem jaki piec stosować do trybu zrównoważonego użycia
> energii. Celowo, trochę by zobaczyć czy Użytkownik znowu da się w te
> sidła złowić a trochę - jak dyskusja się rozwinie.
>
Napisałeś się w tym wątku i póki co nie przedstawiłeś ani jednego
argumentu, a piszesz głupoty, na które zwróciło ci już uwagę kilka osób.
Nie wspominając już, że deklarowałeś zakończyć dyskusję, a dalej "robisz
z gęby cholewę".
-
267. Data: 2021-01-07 09:56:49
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 05.01.2021 o 19:43, Mateusz Viste pisze:
> Przy obecnych temperaturach zewnętrznych (-7 w nocy) rano jest u mnie
> ok. 12 stopni. Wieczorem w okolicach 20-22.
Cóż, powiem szczerze nie rozumiem, jak można tak żyć, ale ponoć de
gustibus...
Za dzieciaka w domu rodziców był typowy kocioł węglowy i właśnie tak
było, że wieczorem było w końcu w miarę ciepło (choć też bez szaleństw),
a nad ranem pewnie z 16-18 stopni. Dla mnie to była mordęga i strach
było rękę spod kołdry wyciągać. No i wiecznie w tej chacie mi było
zimno, bo trudno też w kożuchu siedzieć w domu...
Jak mam w domu obecnie stałe 21,5-22 stopnie, na noc jeden stopień
mniej. Parter podłogówka, piętro niestety kaloryfery. Rocznie idzie
całkiem pozytywne moim zdaniem ok. 2600-2800 PLN za gaz za ogrzewanie +
CWU dla rodziny 2+2. Dom 160 m2, z lat 80./90., ocieplony 15 cm styro.
Tyle w temacie.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
268. Data: 2021-01-07 09:58:58
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-01-06 o 22:10, ąćęłńóśźż pisze:
> Ja tego obniżania temperatury na noc kompletnie nie rozumiem - jest mi
> zimno wyłącznie podczas snu.
No bo wiesz, Oni dzięki temu mogą zaoszczędzić fortunę i wyjechać na
wczasy się poopalać gdzieś daleko np. do Świdnika. Przynajmniej tak im
się wydaje. :)
-
269. Data: 2021-01-07 09:59:11
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>
2021-01-07 o 00:01 -0800, WS napisał:
> (??? o ile pamietam) Wg http://if.pk.edu.pl/tabele/wsPrzewC.htm ten
> metr granitu to brak izolacji cieplnej ;) gorzej niż centymetr
> styropianu (?)
Pod względem izolacyjności gorzej, niewątpliwie.
> Wtedy ciągłe grzanie faktycznie nie ma sensu ;) To dokładnie tak jak
> u mojej babci było... też praktycznie brak izolacji - napalisz- jest
> ciepło, zgaśnie - temp szybko spada...
Spada, ale nigdy poniżej 10-12 st., więc tragedii nigdy nie ma. W
przeciwieństwie do centymetra styropianu, granit ma sporą pojemność
cieplną, dzięki temu przez cały rok temperatura stara się dążyć do tych
10-12. Mógłbym w ogóle nie palić, i żyć w 10 st. No ale w dzień lubię
jednak posiedzieć w tych 19-20. Wiem, wygodnictwo - nikt nie jest
idealny.
> Grzejąc cały czas spalisz więcej...
Tu też nie ma żadnych wątpliwości, mimo tego że Uzytkownik nazywa to
"nowymi prawami fizyki". Ja się kłócić nie będę, bo i mam fajniejsze
rzeczy do roboty.
Mateusz
-
270. Data: 2021-01-07 10:14:32
Temat: Re: Ogrzewanie domu
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2021-01-06 o 16:58, ToMasz pisze:
>> Ludzie są zdziwieni rachunkami, bo przy kosztach 3000zł za ogrzewanie
>> gazem, jest to różnica rzędu ponad 600zł. Czyli zamiast płacić za gaz
>> 3000zł to płacą już 3600zł.
> 3000? pisałem już że ja płacę 1200zł za co, użytkową i zupe. Na drugim
> mieszkaniu założyłem piec kondensacyjny, dam znać ile wyjdzie za rok.
Nie patrz ile Ty płacisz. Tyle mniej-więcej płacą ludzie w nowych domach
o powierzchniach 150-200m2
>> Zauważ, że nawet spadek sprawności tylko o 1% daje nam kwotę 30zł
>> czyli przeszło 2 krotnie większą niż Twoja, rzekoma oszczędność.
> weź czytaj wszystko, albo mi nie odpowiadaj. ja uważam że minimum wody
> w instalacji, otwiera inne możliwości. ktoś napisał ze wykluczamy z
> dyskusji wszystkie firmy, lekkie domy, ludzi którzy nie potrzebują
> zimą mieć ogrzewanego całego domu do 23 stopni. przy takich
> założeniach, to co JA NAPISAŁEm traci sens, wiec nie tłumacz mi że nie
> ma to sensu.
Nie otwiera, a wręcz przeciwnie - zamyka szereg możliwości. Mając w domu
nawet 10000 litrów wody w instalacji, kocioł będzie grzał dużo
oszczędniej i nie będzie przegrzewał domu, a temperatura będzie bardziej
stabilna. Ale dzięki tak dużej ilości wody w instalacji będziesz mógł
obniżyć temperaturę w domu, bo grzejniki będą stale ciepłe, a ciepłe
grzejniki promieniują w podczerwieni i sprawiają, że jest większe
odczucie komfortu cieplnego. Będziesz także mógł obniżyć temperaturę
wody w obiegu grzejników.
Słyszałeś kiedykolwiek stwierdzenie, że "kocioł gazowy daje mniej ciepła
od kotła węglowego". Powiem Ci, że tak często mówią ludzie i
stwierdzenie to wcale nie jest bezpodstawne.
Oczywiście nie daje mniej ciepła, ale poprzez fakt, że jak kocioł gazowy
przestaje pracować to grzejniki stygną i nawet przy osiągniętej
temperaturze powietrza 23-24'C wydaje się, że po wyłączeniu kotła, robi
się chłodno w domu. To jest efekt małej ilości wody w instalacji. Kocioł
się wyłącza i grzejniki robią się prawie natychmiast zimne.
Jak masz dużą ilość wody w instalacji to woda ta oddaje ciepło przez
długi czas, przez to grzejniki są stale ciepłe. Dzięki temu możesz
utrzymywać temperatury 21-22'C i masz wrażenie, że w domu jest tak samo
ciepło jak przy zimnych grzejnikach, kiedy w domu jest 23-24'C.