eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Okap blatowy ciag dalszy.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 125

  • 51. Data: 2014-11-30 10:50:47
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sat, 29 Nov 2014 23:15:57 +0100, Ghost

    >>Ale żeby czepiać się tylko i wyłącznie ceny dlatego,
    >> że kogoś nie stać, albo mu nie potrzeba...
    > A to już twoje prymitywne dosrywanie.

    Poczułeś się bo cię nie stać, czy ci nie potrzeba?

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 52. Data: 2014-11-30 10:50:55
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 29 listopada 2014 12:44:08 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

    > No to przyznaj się szczerze ile takich wyciągów sprzedałeś i w jakim
    > okresie czasu?
    > Obawiam się, że o ile cokolwiek sprzedałeś to są to jednostkowe przypadki.

    W Warszawie podobnojakaś knajpa kupiła ale póki co to tylko deklaracje Slavka.


  • 53. Data: 2014-11-30 10:51:55
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 29 listopada 2014 12:52:27 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:

    > Katowice

    Wpisujta miasta;)


  • 54. Data: 2014-11-30 10:55:12
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 29 listopada 2014 13:07:31 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

    > Punkt przeciecia krzywej popytu i podazy ciagle dla wielu jest
    > tajemnica. Dziwne tylko, ze dla tzw. handlowca.
    Sławkma jakiś fitr chyba ustawiony na"okap" bo jak tylko gdzies hasło padnie to jesti
    Sławek. Ostatnio na pl.rec dom chyba go czytałm


  • 55. Data: 2014-11-30 12:20:51
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2014-11-30 10:50, Myjk pisze:
    > Sat, 29 Nov 2014 21:04:43 +0100, Maniek4
    >
    >>>> Moge. Wykazalem,
    >>> Jedynie stwierdziłeś, bo wykazać tego nie jesteś w stanie.
    >> W innym watku Ergie napisal nieslusznie o strudze. Linkowalem dwa
    >> filmiki i napisalem wnioski. Jak masz inne to sie ustosunkuj,
    >> jezeli sie myle to zmienie zdanie.
    >
    > Nie czytałem. Nie oglądałem. Poproszę o nazwę wątku, to doczytam.

    https://groups.google.com/forum/#!topic/pl.misc.budo
    wanie/r6_tx50aqag%5B101-125-false%5D

    na samym dole gdyby co.

    > Doprawdy nie widzisz różnicy w okapie i szafce?

    Widze glownie taka, ze nie zamontuje szuflady w ulubionym miejscu. A
    szafka i tak bedzie gorsza od okapu skosnego.

    >> Daruj sobie o staciu czy niestaniu.
    >> Nie jest to przedmiotem rozwazania.
    >
    > W twoim wypadku jest. Gdyby to kosztowało 1/20, czyli tyle ile się wydaje
    > warte (odejmując zbyteczną w domowych zastosowaniach stal etc.), pewnie już
    > byś miał w domu. Że kosztuje więcej, bo celuje w inną półkę, to nie masz.

    No nie o to chodzi...

    >>>> Te uwagi to wiedza, obalajaca argumenty
    >>> Wiedza? Widziałeś chociaż RAZ to rozwiązanie na własne oczy?
    >> A widziales prad elektryczny?
    >
    > Czy to było jakieś wyjątkowo trudne pytanie? Pytam się czy widziałeś to
    > rozwiązanie choć RAZ na własne oczy. O to czy robiłeś jakiekolwiek bardziej
    > szczegółowe pomiary na tym urzadzeniu przez grzeczność pytać nie będę.

    Twoj staly trik. "Jak nie widziales to co mozesz wiedziec". Jestem
    innego zdania i po prostu nie ciagne tego.

    > O ratowaniu życia to sobie sam dorobiłeś, bo nie możesz pojąć, że dla kogoś
    > może być bardziej istotne żeby nie było zapachu przygotowanych potraw (bo
    > te zapachy nie zawsze są przyjemne w czasie PRZYGOTOWYWANIA) i było cicho
    > niż cena czy jakieś tam nędzne straty z chłodzonych garnków (lol).

    A wiesz, ze jest cicho?
    Uzywam okapu na codzien i z cala pewnoscia moge powiedziec, ze zwykly
    skosny okap dobrze radzi sobie z rozchodzeniem sie zapachow, wiec
    dyskutowany tu okap wcale nie ma na to monopolu. Pisanie w ten sposob to
    naduzycie, a dowodem na to jest chocby link do Adama okapu na YT. Dales
    sie urobic marketingowi Slava, bo juz zalozyles, ze ten jest jedyny.

    >> i dlatego tyle kosztuje.
    >
    > Kosztuje tyle, bo tak sobie je producent wycenił. Ma do tego prawo, tak
    > samo jak Winterhalter, produkujący zmywarki piorące naczynia w 3-5 minut,
    > wycenił na na kwotę która pewnie w pale ci się nie zmieści.

    Ale zmywa jak piszesz w 3-5 minut. To znacznie krocej niz moj szybki
    tryb 30 minut. Przyznasz, ze to znaczna roznica. Dla gastronomii wrecz
    wymarzone rozwiazanie. W takim razie jakie rozniace cechy mozesz
    przypisac omawianemu okapowi, zeby uzasadnic cene?

    >> Ba nawet miele tego nie ma, bo producent nie sprzedal patentu, a na dowod
    >> hiper skutecznosci dolacza sie link porownawczy okapu Miele, ktory nie
    >> jest okapem Miele i wiele wsakzuje na to, ze testowany okap nawet nie
    >> jest podlaczony do pradu. Do tego sie odnosimy.
    >
    > Mój okap kominowy działa równie gównianie jak ten na filmie pomimo pracy na
    > maksymalnym wydatku. Działa to słabo i głośno, bo słaba jest sama
    > konstrukcja i nic się na to nie poradzi, poza zmianą tej konstrukcji.

    Adam linkowal swoj okap. Dziala bardzo dobrze. Moj skosny dziala
    podobnie, wiec nie potrzeba do tego okapow za trzydziesci tysi. A ze sa
    okapy dzialajace slabo to ja bardzo dobrze wiem.

    > Kto twierdzi, że czymś to grozi? Czy ty w końcu przestaniesz, niczym Adaś,
    > w kółko patrzeć tylko na koniec własnego nosa i uwzględnisz, że dla
    > niektórych cisza i skuteczność to rzeczy za które są w stanie zapłacić tyle
    > ile niektórzy w rok nie zarabiają?

    Monopol skutecznosci obalil wlasnie Adama link. Mozemy dyskutowac o
    glosnosci, tylko ze to trudne. Wiec glosnosc pozostawie. Mnie nie
    przeraza. Na najwyzszym biegu w dzien siedzac w salonie przy gadajacym
    telewizorze wogole nie slysze okapu. Wiekszy halas produkuje zmywarka,
    wiec bez przesady z ta uciazliwoscia. No ale jesli ktos tam sobie chce
    to prosz bardzo.

    > Człowieku, co ty znowu z tym wkładaniem? Kto, prócz ciebie, pisał coś o
    > wkładaniu czegoś w tyłek? Nie muszisz tutaj prezentować swoich marzeń, bo
    > mnie to zupełnie nie interesuje.

    Sam zaczales poczatkiem tej dyskusji o bolacej dupie. Wniosek nasuwa sie
    taki, ze masz z tym zjawiskiem jakies doswiadczenia. Jakie to Twoja
    sprawa, mnie nie interesuja i nie bede tego ciagnal.

    >>> Nie ma w twoim wykonaniu dyskusji, jest co
    >>> najwyżej polowanie na czarownice.
    >> Oj to tym bardziej sobie odpusc.
    >
    > To jest grupa dyskusyjna, odpuszczę jak mi się zachce.

    Ja Ci prawa nie odbieram. To Ty mnie pouczasz.

    >> Poczatek zdaje sie byl o wyrzucaniu drogoogrzanego powietrza na zewnatrz.
    >> Pozniej byla para wodna, a jeszcze pozniej filtr weglowy pozwalajacy na
    >> niesmierdzenie i pozostawienie w domu de facto pary.
    >
    > Było także o tym, że można wyrzucać tym rozwiazaniem opary bezpośrednio na
    > zewnątrz, ale zapewne przez roztargnienie zapomniałeś o tym wspomnieć.

    No kurna co napisalem w pierszym zdaniu?
    I wiesz na czym polega tu myk? Towar jest luksusowy, a podawane
    ekonomiczne zalety to czysta manipulacja. Towar chce sie sprzedawac nie
    tylko klientom z tej powiedzmy polki, ale takze calej reszcie uzywajac
    argumentow z prezentacji garnkow Zeptera. A noz uda sie urobic wiecej
    ciemnego ludu i wiecej zarobic. Na tym polega roznica miedzy zloconym
    kiblem i kiblem za dwie stowy. Zloconych nie sprzedaje sie w Leroyu. A
    tu mamy Leroy i salon Aston Martina w jednym. Jedni kupia bo ich stac
    skoro akurat to dla Ciebie takie wazne i maja gdzies inne rozwiazania, a
    pozostalych co maja watpliwosci trzeba oszukac super zaletami. A my
    sobie te zalety rozbieramy na kawalki i porownujemy do juz istniejacych.
    Wychodzi co wychodzi niestety i to nie nasza wina, ze kupy sie zbytnio
    nie trzyma.

    >> Z tym okapem jest dokladnie odwrotnie.
    >> Kosztuje zbyt duzo,
    >
    > Znowu zapomniałeś dodać: zbyt dużo kosztuje *dla* *ciebie*.

    W stosunku do tradycyjnych rozwiazan. Nie chodzi o mnie, zrozum to wreszcie.

    >> Jest w kolo milion chocby kibli z kamienia zdobionych zlotem,
    >> robiacych to samo co kibel za dwie stowy, ale nikt nie wycina
    >> na grupie, ze dadza nam szczescie.
    >
    > Otóż nie chodzi o kibel zdobiony złotem, a kibel który potrafi umyć tyłek.

    W Twoim kiblu moze chodzic o cos innego. Ten moj na potrzeby dyskusji ma
    tylko wygladac. :-)

    > Taki kibel potrafi dać "szczęście" -- sam sobie taki kibel w domu
    > zamontuję, niedaleko będzie dla odmiany pisuar (co się niektórym w pale nie
    > mieści).

    Przyjales sobie takie zalozenia jakie przyjales, urobiony jak widac
    marketingiem Slava. Jednak ciagle nie rozumiesz na czym polega tak
    naprawde glowny mozna powiedziec zarzut w tej dyskusji. Nikt nie neguje
    drogich, luksusowych rozwiazan. Jednak pewien kreatywny grupowy
    akwizytor przyjal sobie za punkt honoru wykazywac wszystkim w kolo
    wyzszosc swojego okapu nad innymi okapami podpierajac sie nieprawda. Z
    jego wypowiedzi mozna miec wrecz przekonanie, ze to okap dla kazdego, a
    to przeciez nieprawda. Zwykly sprzedawca odkurzaczy Rainbow i tyle.
    Towar jest luksusowy i tak nalezy prowadzic promocje. A to co robi na
    grupie to zwykle naciaganie.

    Pozdro.. TK


  • 56. Data: 2014-11-30 13:58:05
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:cz2uzoycw9de$....@m...org...

    Sat, 29 Nov 2014 23:15:57 +0100, Ghost

    >>>Ale żeby czepiać się tylko i wyłącznie ceny dlatego,
    >>> że kogoś nie stać, albo mu nie potrzeba...
    >> A to już twoje prymitywne dosrywanie.

    >Poczułeś się bo cię nie stać, czy ci nie potrzeba?

    "poczułem się"? o co konkretnie misiu pytasz?


  • 57. Data: 2014-11-30 16:57:54
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: "Slavo BezOkapu.pl" <s...@g...com>

    W dniu niedziela, 30 listopada 2014 12:20:46 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

    > I wiesz na czym polega tu myk? Towar jest luksusowy, a podawane
    > ekonomiczne zalety to czysta manipulacja. Towar chce sie sprzedawac nie
    > tylko klientom z tej powiedzmy polki, ale takze calej reszcie uzywajac
    > argumentow z prezentacji garnkow Zeptera.

    Przypominam po raz już któryś, że to jest towar luksusowy(?) tylko w Polsce i może w
    jakimś innym tzw. wschodnioeuropejskim kraju. I nigdzie nie jest sprzedawany na
    prezentacjach domowych, lecz w normalnych sklepach, najczęściej z meblami kuchennymi,
    gdzie najczęściej są zamontowane różne systemy i klient ma możliwość porównania ich.
    Nie spotkałem się jeszcze z opinią klientów, że zakup BORA był błędem, że nie robi
    tego co sprzedawca obiecywał itp.


  • 58. Data: 2014-11-30 18:40:00
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sun, 30 Nov 2014 12:20:51 +0100, Maniek4

    >>>>> Moge. Wykazalem,
    >>>> Jedynie stwierdziłeś, bo wykazać tego nie jesteś w stanie.
    >>> W innym watku Ergie napisal nieslusznie o strudze. Linkowalem dwa
    >>> filmiki i napisalem wnioski. Jak masz inne to sie ustosunkuj,
    >>> jezeli sie myle to zmienie zdanie.
    >> Nie czytałem. Nie oglądałem. Poproszę o nazwę wątku, to doczytam.
    > na samym dole gdyby co.

    No więc moje wnioski są takie same jak Ergiego. Szybkość powietrza, dzięki
    zwężeniu przepływu na "szczelinie" skutkuje lepszą skutecznością wyciągu
    bez podnoszenia mocy wentylatora.

    >> Kto twierdzi, że czymś to grozi? Czy ty w końcu przestaniesz, niczym Adaś,
    >> w kółko patrzeć tylko na koniec własnego nosa i uwzględnisz, że dla
    >> niektórych cisza i skuteczność to rzeczy za które są w stanie zapłacić tyle
    >> ile niektórzy w rok nie zarabiają?
    > Monopol skutecznosci obalil wlasnie Adama link.

    Nic nie obalił. Test był tendencyjny, o ile nie bardziej -- bo nie
    przedstawiał takich samych warunków i nie dawał możliwości obserowowania
    rozchodzienia się oparów.

    >> Człowieku, co ty znowu z tym wkładaniem? Kto, prócz ciebie, pisał coś o
    >> wkładaniu czegoś w tyłek? Nie muszisz tutaj prezentować swoich marzeń, bo
    >> mnie to zupełnie nie interesuje.
    > Sam zaczales poczatkiem tej dyskusji o bolacej dupie.

    Bolącej dupie od *papieru* *toaletowego* z *recyklingu* -- bo przecież jak
    ktoś kupi droższy, ale bardziej miękki papier, to już pewnie dla ciebie
    snob. W końcu tym z recyklingu załatwi się sprawę tak samo, prawdaż...

    > Wniosek nasuwa sie taki, ze masz z tym zjawiskiem jakies doswiadczenia.
    > Jakie to Twoja sprawa, mnie nie interesuja i nie bede tego ciagnal.

    Wniosek jest taki, że nie umiesz nie tylko czytać, ale także czytać ze
    zrozumieniem, a ponadto wmawiasz innym swoje wyobrażenia i ciche
    pragnienia.

    >>> Z tym okapem jest dokladnie odwrotnie.
    >>> Kosztuje zbyt duzo,
    >> Znowu zapomniałeś dodać: zbyt dużo kosztuje *dla* *ciebie*.
    > W stosunku do tradycyjnych rozwiazan.
    > Nie chodzi o mnie, zrozum to wreszcie.

    Tradycyjne rozwiązania są do dupy. Zrozum to wreszcie. Sam fakt, że ciebie
    i Adasia one zadowalają, bo skutecznie i ciszej wam nie potrzeba, nie czyni
    z nich automatycznie dobrych rozwiązań które są w stanie zadowolić
    wszystkich.

    >>> Jest w kolo milion chocby kibli z kamienia zdobionych zlotem,
    >>> robiacych to samo co kibel za dwie stowy, ale nikt nie wycina
    >>> na grupie, ze dadza nam szczescie.
    >> Otóż nie chodzi o kibel zdobiony złotem, a kibel który potrafi umyć tyłek.
    > W Twoim kiblu moze chodzic o cos innego.
    > Ten moj na potrzeby dyskusji ma tylko wygladac. :-)

    I to jest twój problem, wszystko postrzegasz tylko i wyłącznie ze swojej
    perspektywy. Jak Adaś. Nic dziwnego, że tak dobrze się rozumiecie.

    >> Taki kibel potrafi dać "szczęście" -- sam sobie taki kibel w domu
    >> zamontuję, niedaleko będzie dla odmiany pisuar (co się niektórym w pale nie
    >> mieści).
    > Przyjales sobie takie zalozenia jakie przyjales,
    > urobiony jak widac marketingiem Slava.

    Oj bo padnę... oczywiście ze śmiechu.

    > Jednak ciagle nie rozumiesz [...]
    > wyzszosc swojego okapu nad innymi okapami podpierajac

    Ty natomiast nadal nie rozumiesz, że próbujesz podważyć dobre technicznie
    rozwiązanie przez pryzmat jego ceny -- tylko i wyłącznie. Nie interesuje
    cię jakie zjawisko fizyczne tam zachodzi, że dla niektórych nie liczą się
    koszty ogrzewania, etc. tylko ciągle sobie wymyślasz jakieś bzdury aby
    udowodnie sowbie wygodne założenia. Nie dziwię się Ergiemu, że skończył z
    tobą dyskusję w poprzednim wątku -- w końcu ile się można użerać z
    ignorantem.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 59. Data: 2014-11-30 18:42:36
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sun, 30 Nov 2014 13:58:05 +0100, Ghost

    >>>>Ale żeby czepiać się tylko i wyłącznie ceny dlatego,
    >>>> że kogoś nie stać, albo mu nie potrzeba...
    >>> A to już twoje prymitywne dosrywanie.
    >>Poczułeś się bo cię nie stać, czy ci nie potrzeba?
    > "poczułem się"? o co konkretnie misiu pytasz?

    Dokładnie o to co napisane powyżej.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 60. Data: 2014-11-30 19:31:55
    Temat: Re: Okap blatowy ciag dalszy.
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Myjk" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:3g7txgrvr5xq$....@m...org...

    Sun, 30 Nov 2014 13:58:05 +0100, Ghost

    >>>>>Ale żeby czepiać się tylko i wyłącznie ceny dlatego,
    >>>>> że kogoś nie stać, albo mu nie potrzeba...
    >>>> A to już twoje prymitywne dosrywanie.
    >>>Poczułeś się bo cię nie stać, czy ci nie potrzeba?
    >> "poczułem się"? o co konkretnie misiu pytasz?
    >Dokładnie o to co napisane powyżej.
    W rżnięciu głupa nie masz konkurencji.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1