-
1. Data: 2010-04-25 21:17:26
Temat: Orzech włoski
Od: "Viena" <v...@p...onet.pl>
Witam:)
Rośnie na naszej działce duże drzewo orzecha włoskiego. Ma 50 lat. Zawsze
była to taka oaza, gdzie można było schować się przed upalnym słońcem. Od
jakiegoś czasu zauważamy, że usychają mu gałęzie, są liczne prześwity i na
dodatek część jego odgałęzienia dotyka przewieszonych tam przewodów
elektrycznych i elektrycy mają zabawę z odcinaniem tych gałęzi.
Zastanawiamy się się nad tym czy usunąć ten orzech w całości, czy tylko
usunąć te uschłe gałęzie, tak jakby go odnowić?
Przeczytałam w internecie, że 50 letni orzech nie jest wcale taki stary.
Szczepiony (tak jak nasz) może owocować do 200 lat, czyli jest to silne
drzewo. Trochę byłoby go żal, ale jeżeli ma jakąś chorobę to trzeba zrobic z
nim jakiś porządek.
Jeżeli zdecydujemy się go wyciąć to czy gdzieś skupuje się takie drzewo? bo
w internecie piszą, że używa się je do produkcji mebli, więc szkoda by było
zużyć go na opał.
Nie wiem co mamy z nim zrobić, poradzcie coś:)
Viena
-
2. Data: 2010-04-26 03:41:26
Temat: Re: Orzech włoski
Od: "skryba ogorodowy" <z...@o...pl>
Użytkownik "Viena" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hr2bha$ec0$1@news.onet.pl...
> Witam:)
> Rośnie na naszej działce duże drzewo orzecha włoskiego. Ma 50 lat. Zawsze
> była to taka oaza, gdzie można było schować się przed upalnym słońcem. Od
> jakiegoś czasu zauważamy, że usychają mu gałęzie, są liczne prześwity i na
> dodatek część jego odgałęzienia dotyka przewieszonych tam przewodów
> elektrycznych i elektrycy mają zabawę z odcinaniem tych gałęzi.
> Zastanawiamy się się nad tym czy usunąć ten orzech w całości, czy tylko
> usunąć te uschłe gałęzie, tak jakby go odnowić?
> Przeczytałam w internecie, że 50 letni orzech nie jest wcale taki stary.
> Szczepiony (tak jak nasz) może owocować do 200 lat, czyli jest to silne
> drzewo. Trochę byłoby go żal, ale jeżeli ma jakąś chorobę to trzeba zrobic
> z nim jakiś porządek.
> Jeżeli zdecydujemy się go wyciąć to czy gdzieś skupuje się takie drzewo?
> bo w internecie piszą, że używa się je do produkcji mebli, więc szkoda by
> było zużyć go na opał.
> Nie wiem co mamy z nim zrobić, poradzcie coś:)
Nie wycinaj.
Suche wytnij. Zbyt zagęszczone i wrastające do środka korony wytnij, bo z
braku dostatecznej ilości światła i tak uschną. Wyrastające pionowo w górę
(wilki) wytnij.
Napisz do mnie na priv. pokaże poglądówki. Pewnie się przydadzą.
Pozdrawiam pogodnie
skrybaogrodowy(na: to wytnij)wp.pl
-
3. Data: 2010-04-26 06:15:00
Temat: Re: Orzech włoski
Od: "Aaron" <s...@p...qdnet.pl>
"Viena" wrote ...
> Rośnie na naszej działce duże drzewo orzecha włoskiego.
> Ma 50 lat. Zawsze była to taka oaza, ...
Wycinaj tylko i wyłącznie wtedy jesli bardzo Ci jest potrzebne miejsce
po tym drzewie, inaczej potem będziesz długo żałować - to skarb!
Skrybek dobrze pisze co trzeba robić i się nie przejmować ..
A.
-
4. Data: 2010-05-01 14:32:30
Temat: Re: Orzech włoski
Od: "Viena" <v...@p...onet.pl>
> Nie wycinaj.
> Suche wytnij. Zbyt zagęszczone i wrastające do środka korony wytnij, bo z
> braku dostatecznej ilości światła i tak uschną. Wyrastające pionowo w górę
> (wilki) wytnij.
> Napisz do mnie na priv. pokaże poglądówki. Pewnie się przydadzą.
>
> Pozdrawiam pogodnie
> skrybaogrodowy(na: to wytnij)wp.pl
>
Pocieszyły mnie te wiadomości, że nie trzeba wycinać orzecha. Ten orzech to
jak historia. Rósł tam zawsze odkąd pamiętam. Chętnie obejrzę jakieś zdjęcia
poglądowe. Tylko nie mogę wysyłać wiadomości na priv, pewnie coś mam źle
ustawione. Czekam na "rodzinnego" informatyka. Tymczasem może podam swój
adres v...@p...onet.pl
Pozdrawiam. Viena:)