Wykonawcy zostawili mi pewną zagadkę.... Niestety słup drewniany stoi
kilka cm dalej niż trzeba, w dodatku brak ewidentnie kawałka muru (tu
murarze się popisali). Chciałbym więc wiedzieć jak można do tego
tematu podejść?

Link do schematu poglądowego poniżej:
http://pokazywarka.pl/t8wcwm/

Jest otwór drzwiowy szerokości 104 cm (a powinien być 90 cm) w dodatku
niedokończony (brak nadproża). Nie wiem czy w tym układzie da się
zamontować drzwi wewnętrzne. Oczywiście jak zrobić nadproże to wiem i
sobie je zrobię. Jak wykonać nadlewkę aby zwęzić otwór i nie
rozsypało to się przy użytkowaniu też wiem. Problem raczej z
wymiarami. Czy mam dodać całe np. 10 cm (zaznaczone na żółto) czy po 5
czy 6 cm z każdej strony?
Jak to rozwiązać żeby to jakoś wyglądało (to jest część "prywatna"
domu - a konkretnie drzwi do części sypialnej rodziców). Jakie mam
teraz opcje?

Any help?
;-)

Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

>rozsypało to się przy użytkowaniu też wiem. Problem raczej z
>wymiarami. Czy mam dodać całe np. 10 cm (zaznaczone na żółto) czy po 5
>czy 6 cm z każdej strony?

Jak drzwi się będą otwierały do wewnątrz (do góry rysunku) i bedą lewe, to
słup bardzo nie będzie przeszkadzał.
W naturalny sposób ludzie bedą się trzymać strony tam gdzie klamka jest.
Ja bym dodawał 10 cm.
Primo mniej roboty (bo jedna strona), secundo j.w.

A pochwal się jak chcesz "dokleić" te 10 cm coby sie nie rozlatywało.
Ciekawym jak to zrobić poprawnie.

do góry

Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:f088a8d3-3958-4bf5-9aa0-

> Jest otwór drzwiowy szerokości 104 cm (a powinien być 90 cm) w dodatku
> niedokończony (brak nadproża).

Jeżeli to są drzwi standarowe 90cm to te 90cm to jest "światło" w drzwiach,
czyli od jednego słupka do drugiego słupka futryny.
Grubość standardowej futryny wynosi 4cm, a zatem otwór dla tych drzwi
powinien mieć nieco więcej jak 98cm. Zatem musisz zwęzić ok. 6cm.
Możesz to zrobić na kilka sposobów:
1. Dołożyć kawałek ścianki (6cm) w miejscu żółtego pola np.:
a) z pionowo ustawionej cegły
b) bloczka typu Ytong
c) możesz też zrobić ten fragment z 2 szt. probili U do gips-kartonu.
Jeden profil przykręcony do ściany, a drugi do futryny. Po obsadzeniu
futryny profile wchodzą jeden w drugi. Skręcasz je z sobą, a na wierzch tych
profili dajesz paski gips-kartonu. Ja właśnie w ten sposób robiłem u siebie
jakieś 2 tygodznie temu. Robiłem z resztek materiałów, które akurat miałem
pod ręką. Do środka wsadziłem listwę/belkę drewnianą, do której przykręciłem
obydawa profile, a do profilii wstrzykłem jeszcze niskoprężną piankę
montażową, dzięki czemu uzyskałem bardzo dużą sztywność. Ścianka jest tak
sztywna prawie jakby była wykonana z cegły i nie straszne jej są ostre
trzaskania drzwiami.
2. Dokładając drewniane belki lub listwy.
a) jedną 6cm z jednej strony
b) dwie po 3cm po obydwu stronach
3. Przyklejąjąc do ściany/ścian paski płyty gipsowo-kartonowej jeden na
drugi.

Wizualnie wydaje mi się, że najlepiej byłoby zrobić ściankę z jednej strony
(żółty kwadrat). Ścianka ta powinna mieć taką samą szerokość jak ścianka
istniejąca po drugiej strony, dzięki czemu łatwiej będzie zrobić dookoła
drzwi obramowanie czy to w postaci ćwierćwałów czy też listew.
Osobiście nakleiłbym kilka warstew pasków gipsowo-kartonowych, a futrynę
dodatkowo przytwierdziłbym długimi kołkami lub kotwami.

do góry

On 15 Cze, 16:13, "rpdrobny" <r...@w...pl> wrote:
> >rozsypało to się przy użytkowaniu też wiem. Problem raczej z
> >wymiarami. Czy mam dodać całe np. 10 cm (zaznaczone na żółto) czy po 5
> >czy 6 cm z każdej strony?
>
> Jak drzwi się będą otwierały do wewnątrz (do góry rysunku) i bedą lewe, to
> słup bardzo nie będzie przeszkadzał.
Na zewnątrz, ale "na ścianę" więc może słup nie będzie przeszkadzał...

> W naturalny sposób ludzie bedą się trzymać strony tam gdzie klamka jest.
> Ja bym dodawał 10 cm.
> Primo mniej roboty (bo jedna strona), secundo j.w.
>
> A pochwal się jak chcesz "dokleić" te 10 cm coby sie nie rozlatywało.
> Ciekawym jak to zrobić poprawnie.

Poprawnych sposobów jest wiele. Mój ulubiony to jednak zabawa w
beton...
4pręty stalowe fi 6mm (mogą być nawet gładkie). Wyginam zakończenia
prętów (hak). Potem przykołkowuję (2 kołki na sztukę) kotwy do
cienkich spoin do ściany. Kotwy (to taka blacha perforowana) zaginam
tak że obejmują te pręty. Kotwy nie zmniejszają tak bardzo prześwitu
co ma znaczenie przy zalewaniu betonem. Wszystko związuję drutem
wiązałkowym i już to jest dosyć sztywne. Potem obkładam dechami i
zalewam betonem (lekko upłynnionym plastyfikatorem) od góry ...
Robiłem takie cuda wiele razy i zawsze z dobrym skutkiem.
;-)

Można też murować (przy 10 cm to już można) ale wtedy i tak w co 2
spoinę trzeba dać kotwę przytwierdzoną do muru.

Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

On 15 Cze, 16:31, "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości

> 3. Przyklejąjąc do ściany/ścian paski płyty gipsowo-kartonowej jeden na
> drugi.
>
Czy to nie będzie za mało wytrzymałe mechanicznie?

Pozdrawiam,
Krzemo.

do góry

Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:da753ef8-5e66-4174-a884-

>> 3. Przyklejąjąc do ściany/ścian paski płyty gipsowo-kartonowej jeden na
>> drugi.

> Czy to nie będzie za mało wytrzymałe mechanicznie?

Z całą pewnościa nie będzie.

do góry