Hydraulik zrobił mi podejście pod "portki" jak w pokojach. Moja wina, że
nie miałem wybranego grzejnika, ale pytałem go czy dać 48, 50 czy 54 cm
rozstawu - to coś sobie na koniec kupię do ogrzewania. A pan fachowiec
na to "damy koło siebie". I dał.
Za czas jakiś mówię mu, że trzeba przekuć ścianę, bo grzejniki pod
"portki" są, ale drogie i mają podejście na środku, a ja mam na lewej
stronie. Hydraulik na to, że on przywiezie zawory typu (jak zrozumiałem)
dwa-w-jeden (rurka w rurce): do grzejnika wchodzi długa rurka zasilania
a powrót jest dookoła niej. A co będę motał:
http://www.skleparmatura.pl/danfoss/zestaw-vhx-m-rax
-wersja-prosta-4852.html
o to mniej więcej chodzi.
No to wpuściłem płytkarza, mam płytki w obu łazienkach i wołam
hydraulika. To co przywiózł ze sobą - to ZAŁAMKA. Kawał żelaza wielkości
polowy bułki wrocławskiej i urody starej gazrurki... To co na necie
znalazłem to kosmos cenowy.
Czy ktoś może podrzucić linka do takiego zaworu w akceptowalnych cenach?
Nie zależy mi na tym żeby był chrom, ale żeby nie był taki wielki i
chamski jak ten, którego miałem w rękach :( I żeby cena mnie nie zabiła.
Sam nie umiem znaleźć nic poniżej 350-400zł. Może są na ten zawór
jeszcze jakieś inne nazwy?