Witam,
poniżej mały (mam nadzieję) problem :

Robiłem badanie gruntu na swojej działce i odległość pomiędzy drenażem z
poziomem wód gruntowych wyszła praktycznie na styk.

Teraz zasypuję już drenaż i wydaje mi się, że orurowanie jest ok. 20cm
poniżej planowanego poziomu. Warstwa żwiru (16-32) ok 40-50cm pod rurą +
10cm nad, włóknina. Nie sądzę by kiedykolwiek woda podeszła na mniej niż 1m
od drenażu (badanie gruntu zrobione wczesną wiosną 2 lata temu, było wtedy
bardzo mokro, sporo deszczu itp). Trochę mnie to martwi, ale pocieszam się,
że w ciągu kilku najbliższych lat ma być zrobiona kanalizacja, wtedy w razie
problemów tylko zrobię wykop i przepnę rurę.

Wody z gruntu w promieniu 100m nikt nie bierze, wszędzie wodociąg, sąsiad
odkopał sobie ostatnio poniemiecką studnię (ok. 40m od oczyszczalni) do
podlewania ogródka, ale ZTCW na bieżąco mu się zamula.


Czy miał ktoś podobny problem? Na coś zwracać uwagę?

Pozdrawiam,
e2rd
Darek K.

do góry

> Robiłem badanie gruntu na swojej działce i odległość pomiędzy drenażem z
> poziomem wód gruntowych wyszła praktycznie na styk.
>
> Wody z gruntu w promieniu 100m nikt nie bierze, wszędzie wodociąg, sąsiad
> odkopał sobie ostatnio poniemiecką studnię (ok. 40m od oczyszczalni) do
> podlewania ogródka, ale ZTCW na bieżąco mu się zamula.

niech sąsiad podłączy się bezpośrednio do Twojego POŚia
efekt bedzie dokladnie ten sam a mniej rur i bez mułu będzie
a przynajmniej okolicy w warstwie wodonośnej nie zasyfisz ściekami

kto na to pozwolił? masz projek i wszystkie potrzebne zgody?

do góry

> Na coś zwracać uwagę?
>
> Pozdrawiam,
> e2rd
> Darek K.

Na sasiada.
W zasadzie po badaniu gruntu powinny znalexc sie zalecenia co do
instalacji POS, czy mozna czy nie. Jesli masz tak wysoko wody gruntowe
to w zasadzie nie powinienes instalowac POS z rozsaczaniem. Jak wysoko
nie podniesiesz drenaz to i tak to co wyplynie od ciebie wplynie do
wod gruntowych, odleglosci w tym przypadku nie maja wiekszego
znaczenia.
Jesli ktyry kolwiek z sasiadow bedzie mial problem a dowie sie ze masz
takie rozsaczanie moze narobic ci klopotow.

Pozdrawiam
Dy

do góry

Użytkownik "qlphon" <q...@p...fm> napisał w
> kto na to pozwolił? masz projek i wszystkie potrzebne zgody?

Nie, sam sobie projekt narysowałem i jako swoje własne Starostwo nie
wniosłem sprzeciwu.

Jasne, że wszystko mam - jak już napisałem zacząłem od zawezwania faceta,
który zajmuje się projektowaniem i montażem oczyszczalni o zbadanie gruntu,
potem zrobił projekt itp itd, sam nie wymyśliłbym sobie takiego czegoś.

Muszę dokładnie wszystko posprawdzać. Sąsiadów mam normalnych ale to oznacza
również, że nie chciałbym komuś/sobie robić świństwa.

BTW - 95% ścieków z sąsiednich domów płynie sobie mniej lub bardziej
szczelnymi kanałami/rurami do przepływającego niedaleko rowu, żaden sąsiad
przy zdrowych zmysłach nie powie ani słowa (co nie znaczy, że z tego powodu
olałem sobie wymogi przy POŚ).

Dla świętego spokoju sprawdzę wszystko jeszcze raz dokładnie.

Pozdr,
e2rd
Darek K.

do góry

Użytkownik "e2rd / Darek K." <q...@r...pl> napisał w wiadomości
news:grk9h0$qc9$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> poniżej mały (mam nadzieję) problem :
>
> Robiłem badanie gruntu na swojej działce i odległość pomiędzy drenażem z
> poziomem wód gruntowych wyszła praktycznie na styk.
>
> Teraz zasypuję już drenaż i wydaje mi się, że orurowanie jest ok. 20cm
> poniżej planowanego poziomu. Warstwa żwiru (16-32) ok 40-50cm pod rurą +
> 10cm nad, włóknina. Nie sądzę by kiedykolwiek woda podeszła na mniej niż
> 1m od drenażu (badanie gruntu zrobione wczesną wiosną 2 lata temu, było
> wtedy bardzo mokro, sporo deszczu itp). Trochę mnie to martwi, ale
> pocieszam się, że w ciągu kilku najbliższych lat ma być zrobiona
> kanalizacja, wtedy w razie problemów tylko zrobię wykop i przepnę rurę.
>

Przy wysokim poziomie wód gruntowych, instalację rozsączającą sie robi w
kopcu nad poziomem gruntu :).
Wejdź na pierwsza lepszą stronę producenta POS i tam znajdziesz info ta ten
temat.


Pozdrawiam Michał

do góry

> BTW - 95% ścieków z sąsiednich domów płynie sobie mniej lub bardziej
> szczelnymi kanałami/rurami do przepływającego niedaleko rowu, żaden sąsiad
> przy zdrowych zmysłach nie powie ani słowa

oczywiscie tego nie pochwalam ale rów to chyba jednak mniejsze zło -
namiastka oczyszczalni korzeniowej
a jak walisz G w wody gruntowe, to nie ma szans się oczyścić

do góry

Użytkownik "qlphon" <q...@p...fm> napisał w wiadomości
news:grkdc2$2kkt$1@news2.ipartners.pl...
>> BTW - 95% ścieków z sąsiednich domów płynie sobie mniej lub bardziej
>> szczelnymi kanałami/rurami do przepływającego niedaleko rowu, żaden
>> sąsiad przy zdrowych zmysłach nie powie ani słowa
>
> oczywiscie tego nie pochwalam ale rów to chyba jednak mniejsze zło -
> namiastka oczyszczalni korzeniowej
> a jak walisz G w wody gruntowe, to nie ma szans się oczyścić

Chyba żartujesz, w tym rowie nie ma już korzeni...

Tak czy owak sprawdzę dzisiaj dokładnie, może wszystko jest ok a ja
niepotrzebnie się martwię.

Ciekawe też co kiedy badania poziomu wód robi się w środku lata? Z wzywaniem
szpeca specjalnie czekałem na teoretycznie najwyższy poziom wód, gdybym
zrobił to w lipcu/sierpniu miałbym na pewno z 50cm zapasu (takie są
minimalne wahania poziomu wody wg ludzi mających niedaleko studnie), wtedy
lałbym wszystko spokojnie i bez nerwów.

I co jeżeli na jednym z końców np. woda jest dużo wyżej? Robiłem 3 odwierty,
wyszło równo ale to na moje wyraźne życzenie, zwyczajowo podobno wystarcza
jedna dziura mniej wiecej na środku i już jest ok.

Pozdr,
e2rd
Darek K.

do góry

e2rd / Darek K. pisze:
> Witam,
> poniżej mały (mam nadzieję) problem :
>
> Robiłem badanie gruntu na swojej działce i odległość pomiędzy drenażem z
> poziomem wód gruntowych wyszła praktycznie na styk.
>
> Teraz zasypuję już drenaż i wydaje mi się, że orurowanie jest ok. 20cm
> poniżej planowanego poziomu. Warstwa żwiru (16-32) ok 40-50cm pod rurą +
> 10cm nad, włóknina. Nie sądzę by kiedykolwiek woda podeszła na mniej niż 1m
> od drenażu (badanie gruntu zrobione wczesną wiosną 2 lata temu, było wtedy
> bardzo mokro, sporo deszczu itp). Trochę mnie to martwi, ale pocieszam się,
> że w ciągu kilku najbliższych lat ma być zrobiona kanalizacja, wtedy w razie
> problemów tylko zrobię wykop i przepnę rurę.
>
> Wody z gruntu w promieniu 100m nikt nie bierze, wszędzie wodociąg, sąsiad
> odkopał sobie ostatnio poniemiecką studnię (ok. 40m od oczyszczalni) do
> podlewania ogródka, ale ZTCW na bieżąco mu się zamula.
>
>
> Czy miał ktoś podobny problem? Na coś zwracać uwagę?
>
> Pozdrawiam,
> e2rd
> Darek K.
>
>

Gdyby byly problemy, miedzy szambem a rozsączem wstawisz
kolejny odstojnik z bakteriami, a moze i bagienko,
a moze nawet zbiornik z dynamicznym napowietrzaniem.
Bedziesz mial prawdziwa oczyszczalnie, tylko ze wtedy
wode spokojnie prosto do rowu - do drenazu to wyrzucanie
pieniedzy. No ale skoro juz drenaz bedzie ...

Nawiasem sasiedzi nie sa OK. Golych scieków nie mozna
zrzucac do rowu.

pozdro
--
A S

do góry