-
21. Data: 2011-10-26 23:19:00
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: Filip <q...@q...pl>
W dniu 2011-10-26 23:20, Jackare pisze:
> Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:j89g25$ct2$2@news.onet.pl...
>> On 2011-10-26 19:26, Robert G wrote:
>>>> Ma ktoś luźne pomysły co mogę zrobić? Mam do dyspozycji jeszcze jedną
>>>> osobę.
>>> Poprosić kilku chłopa z sąsiedztwa i postawić im po dwa piwa :-)))
>>
>> To plan awaryjno-tumanistyczny. Wole pomysł inżynierski na poczatek ;)
>
> Trzymaj się planu humanistycznego. Nie przetoczysz sam trzystu kilo.
> Zapomnij. Jeżeli nawet jakiś ręczny wózek to wytrzyma, to ty i tak tego
> nie utrzymasz na nim. Uwierz mi - robię takie rzeczy. Uważaj cholernie
> na kręgosłup, ręce, nogi i nie nabaw się przepukliny.
> Możesz się wspomóc liną i wielokrążkiem ale 300 kg kotła na palecie
> będzie raczej silnie oporować na podłożu no i trzeba mieć nieco liny i
> jakieś solidne punkty zakotwienia.
> Bez wielokrążka, można przywiązać linę podwójnie (równolegle) i
> rozciągać ją na środku we dwie osoby. To przekładnia o dużej sile i
> można tak np wciągać na brzeg ciężkie łodzie ale kocioł na palecie nie
> będzie sunąć tak gładko jak kadłub łodzi po piasku. No i znów musisz
> mieć jakiś solidny punkt do zamocowania liny
> Jeżeli podjazd i podłoże masz stabilne i twarde możesz pożyczyć sobie
> paleciaka ręcznego. Takie wózki potrafią też podnieść paletę o te 20-30
> cm także będzie szansa pokonania różnicy poziomów ( z podniesionego
> paleciaka zsuniesz na wyższy poziom i tam znów wjedziesz wózkiem).
> We dwie osoby może jest jakaś szansa że uda się ten kocioł "przetoczyć"
> z rogu na róg palety (obracać nim stawiając na samym rogu palety) ale tu
> też sporo zależy od podłoża i od możliwośći uchwycenia całego pakunku
>
> Niby to inksza inszość ale kiedyś przenosiliśmy w 3 osoby
> dwustukilogramowe grzejniki i jednorazowo mogliśmy je co najwyżej o pół
> metra - metr przestawić. Powyżej 120-150 kg przedmioty stają się
> naprawdę cieżke do jakiegokolwiek manewrowania.
Bzdura kompletna to co piszesz. Albo jesteś chucherko 60 kilogramowe. Z
kumplem (też nie małym) wyjeżdżaliśmy z 450kg kasą pancerną z
pomieszczenia na wózku i jakoś daliśmy radę we dwójkę. Ale wózek ten był
dużo lepszy niż ten z linka i miał pełne koła a nie pompowane.
350 kg jest do ruszenia bez problemu w 3 normalne osoby. Nie chucherka
po 60 kg.
-
22. Data: 2011-10-27 05:54:43
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik Marek K napisał:
> W dniu 2011-10-26 19:17, Sebastian Biały pisze:
>> Witam.
>>
>> Zapewne zakupie kocioł. Przybędzie transportem i go rozladują tam gdzie
>> stanie samochód. Rzecz w tym że nie stanie w kotlowni :/
>>
>> Efektem czego ląduje z kotlem o masie 350kg przed garażem. Kotłownia
>> dostepna z wnętrza garażu. Posadzka garazowa jakieś 20 cm powyżej
>> poziomu gruntu (ale zawsze mogę coś tam podsypać żeby równo było).
>>
>> Teraz: firma od kotłów twierdzi, że jest "sposób na przeslizganie na
>> stalowej rurze". Nijak nie potrafie sobie tego wyobrazić, czy ktoś może
>> wie o co chodzi?
>
> Przechylasz kociol na palecie do tylu, od strony w ktora chcesz go
> przeniesci podkladasz rurke. Opuszczasz na rurke i pchasz dalej
> balansujac tak zeby kociol opieral sie tylko na rurce. Jak rurka
> przetoczy sie do drugiej krawedzi - opuszczasz kociol pochylasz do
> przodu na tyle zeby rurke wyjac. Powtarzasz czynnosci az dotoczysz na
> miejsce ktore chcesz. Lepiej w kilka osob.
>
> Marek
>
Lepiej na kilka rurek, robiąc rolki i przekładając rury z których paleta
już zjechała do przodu. Ewentualnie godzina przy Discovery, jak budowano
5000 lat temu :)
pozdrawiam
rafał
-
23. Data: 2011-10-27 06:22:43
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 26.10.2011 19:17, Sebastian Biały pisze:
> Ma ktoś luźne pomysły co mogę zrobić? Mam do dyspozycji jeszcze jedną
> osobę.
To jakaś pustynia czy jakieś osiedle starców/inwalidów? ;)
Z 3-ma sąsiadami do pomocy bez większych problemów wniosłem solidny piec
żeliwny do domu. Jeden sąsiad informatyk, jeden handlowiec, jeden
policjant i jeden ja ;)
Możesz kombinować inżyniersko, ale to przewaga formy nad treścią...
-
24. Data: 2011-10-27 06:26:07
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: "jachoska" <j...@p...onet.pl>
> Zapewne zakupie kocioł. Przybędzie transportem i go rozladują tam gdzie
> stanie samochód. Rzecz w tym że nie stanie w kotlowni :/
>
> Efektem czego ląduje z kotlem o masie 350kg przed garażem. Kotłownia
> dostepna z wnętrza garażu. Posadzka garazowa jakieś 20 cm powyżej poziomu
> gruntu (ale zawsze mogę coś tam podsypać żeby równo było).
>
Ja miałem trochę cięższy piec i musiałem go przepchać 20m po piachu, znieść
po schodach do piwnicy i tam przeciągnąć do kotłowni.
Mój piec nie ma płaskiej podstawy, tylko nogi z kątownika i płaskownika.
Zdemontowałem z pieca co się dało.
Na ziemi ułożyłem deski.
Kupiłem w markecie 4 kółka o średnicy ok. 10cm z atestem na 100kg. Zrobiłem
dwie płozy z kółkami (z kawałków krokwii które mi zostały).
Przykręciłem płozy do płaskowników i jakoś poszło. Po deskach dało radę w
dwie osoby.
Gdyby piec miał sztywną płaska podstawę to raczej radziłbym sobie z rurkami.
Największy kłopot i tak był z transportem po schodach.
Pozdr.
Krzysiek
-
25. Data: 2011-10-27 07:02:33
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j89fbm$ct2$...@n...onet.pl...
>Ma ktoś luźne pomysły co mogę zrobić?
Kupić 6 piw i poprosić o pomoc 2 sąsiadów.
-
26. Data: 2011-10-27 07:06:20
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 27.10.2011 09:02, Kris pisze:
>> Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j89fbm$ct2$...@n...onet.pl...
>
>> Ma ktoś luźne pomysły co mogę zrobić?
>
> Kupić 6 piw i poprosić o pomoc 2 sąsiadów.
Ważna uwaga: piwa napocząć PO wniesieniu ;)
-
27. Data: 2011-10-27 07:06:23
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: "Kris" <k...@w...pl>
>Użytkownik "Sebastian Biały" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j89fbm$ct2$...@n...onet.pl...
>Witam.
>Zapewne zakupie kocioł. Przybędzie transportem i go rozladują tam gdzie
>stanie samochód. Rzecz w tym że nie stanie w kotlowni :/
Może będzie auto z HDSem to wstawią Tobie kocioł do garażu. Jak nie z HDSem
to na pewno z rampą i paleciaka bedą mieli więc tez na paleciaku wwiozą do
garażu- załatw tylko 4 grube deski jak nie masz utwardzonego podłoża
-
28. Data: 2011-10-27 07:35:04
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: "Adams" <n...@n...pl>
Użytkownik "Sebastian Biały" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:j89fbm$ct2$1@news.onet.pl...
Witam.
> Efektem czego ląduje z kotlem o masie 350kg przed garażem. Kotłownia
> dostepna z wnętrza garażu. Posadzka garazowa jakieś 20 cm powyżej poziomu
> gruntu (ale zawsze mogę coś tam podsypać żeby równo było).
[...]
Panie Sebastianie ten piec trzeba wniesc do garazu na palecie,
w garazu przesuwasz piec z paleta po betonie ;-))
Sprawa jest prosta, potrzeba 5-6 ludzi, i tzw brechy zebys mogl wlozyc je
pod piec do palety i wtedy piecyk lekko podnosicie i do przodu.
Mozna w garazu ulatwic sobie zycie i polozyc rurke polcalowke i pchac
po niej ale to wszystko nalezy w jakim stanie bedzie paleta.
Jesli piec przyjedzie kurierem to
najwieksza zabawa bedzie ze sciaganie pieca z auta.
Auto ma podjechac jak najblizej garazu a jesli mozliwe to niech wjedzie
do garazu.
Wszystko robic ostroznie, uwazac na palce, nie potykac sie jeden
o drugiego bo sie jeszcze przewrocicie.
pozdrawiam
Adams
-
29. Data: 2011-10-28 08:32:27
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: Kazimierz Debski <k...@o...eu>
> Zapewne zakupie kocioł. Przybędzie transportem i go rozladują tam gdzie
> stanie samochód. Rzecz w tym że nie stanie w kotlowni :/
Proponuje pogadać z hydraulikiem, który go będzie instalował. On wie,
jak to zrobić.
Ja swój kocioł 450 kg przeciągałem we dwójkę przez drzwi i brakujące
kilka metrów. W pomieszczeniu, w którym miał stanąć zakotwiłem w betonie
wciągarkę. Odpowiednie ułożenie desek i poszło jak po maśle, mimo, że
próg był ~20 cm powyżej gruntu.
Ostatnie 2 metry hydraulik (o wzroście około 165 cm) przesunął i ustawił
na miejscu sam. Nie wiem jak to zrobił, bo ja byłem w pracy a żona nie
zdążyła zauważyć :-)
Kazek
-
30. Data: 2011-10-28 09:03:43
Temat: Re: Patent na wtarganie kotła 350kg do garażu.
Od: "jachoska" <j...@p...onet.pl>
> Proponuje pogadać z hydraulikiem, który go będzie instalował. On wie, jak
> to zrobić.
>
"Mój hydraulik" nie wiedział i nie chciał wiedzieć. Ja to rozumiem i nie
miałem do niego pretensji.
Pozdr.
Krzysiek
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6582
(20111028) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com