-
11. Data: 2010-10-29 11:10:51
Temat: Re: Pekniety komin - poziomo
Od: "RobertP." <r...@p...onet.pl>
On Thu, 28 Oct 2010 22:18:05 +0200, daniel97 <d...@p...onet.pl>
wrote:
> Witam
> Problem to z?e wyliczenie "stawiacza" komina.
> Wk?ad ceramiczny pracuje i wyd?u?a sie przy rozgrzaniu a pustaki doko?a
> nie.
> Ostatni pustak na samej górze zachodzi na te ceramiczn? cze?ae i ten co
> buduje komin musi uwzgledniae wyd?u?enie wk?adu ceramicznego i zrobiae go
> krótszy o pewien wymiar bo w przeciwnym razie ceramika podnosi pustaki
> ceramiczne i powoduje pekniecie. Temat znany mi jest z jednej budowy.
> Rozwi?zano to rozgrzewaj?c wk?ad rozpalaj?c w kominku, dobito dodatkowe
> kliny i obmurowano dok?adnie pustaki w obrebie szczeliny.
Nie jestem pewien czy to jest poprawne, raczej powinno się przy wylewaniu
czapki zostawić swobodę ruchu, żeby wkład ceramiczny mógł się swobodnie
przesuwać przy zmianach temperatury. Tak pokazują to instrukcje montażu
producentów systemów kominowych, np. tutaj
http://www.presto-kominy.pl/podstawy_techniki_komino
wej/budowa_kominow_presto/
(punkt 6) czy tutaj: http://www.smbkrasiccy.com/node/7. Mi oczywiście
zabetonowali to na sztywno, ale całe szczęście zauważyłem to od razu.
--
Pozdrawiam
RobertP.
-
12. Data: 2010-10-30 19:17:21
Temat: Re: Pekniety komin - poziomo
Od: "daniel97" <d...@p...onet.pl>
>> Rozwiązano to rozgrzewając wkład rozpalając w kominku, dobito dodatkowe
>> kliny i obmurowano dokładnie pustaki w obrębie szczeliny.
>
> pustaka. Druga sprawa co zrobić z tym pęknięciem jak juz nie będzie się
> podnosić?
> Dziękuje za wypowiedzi.
Patrz dwie pierwsze linijki (dobite kliny zapobiegają opuszczeniu sie
pustaków) lub demontaż ostatniego pustaka i przycięcie rury ceramicznej a
następnie obmurowanie