Monster potrafi (bez podania przyczyny) zrestartować się.
Restart trwa krótko -- bestia szybko przeładowuje się -- ale
jednak takie coś ma miejsce. Minionej nocy telefon zrestartował
się dwa razy w czasie niespełna dwóch godzin, drugi raz tuż po
podłączeniu go do (jego własnej) ładowarki; zazwyczaj jednak
takie restartowanie samoistne ma miejsce sporadycznie.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 2013-08-24 14:05, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
> Monster potrafi (bez podania przyczyny) zrestartować się.
> Restart trwa krótko -- bestia szybko przeładowuje się -- ale
> jednak takie coś ma miejsce. Minionej nocy telefon zrestartował
> się dwa razy w czasie niespełna dwóch godzin, drugi raz tuż po
> podłączeniu go do (jego własnej) ładowarki; zazwyczaj jednak
> takie restartowanie samoistne ma miejsce sporadycznie.
>

Każdy telefon się od czasu do czasu restartuje. I raczej nigdy nie
podaje przyczyny... Dwa przypadki w niedługim czasie to jeszcze nie
norma. ;-)

do góry

"Trybun" kvcb1t$d77$...@u...news.interia.pl

> Każdy telefon się od czasu do czasu restartuje.
> I raczej nigdy nie podaje przyczyny... Dwa przypadki
> w niedługim czasie to jeszcze nie norma. ;-)

Ace -- ani razu!!! Przez 14 miesięcy!!!
Ale czasami pakowałem tak wiele, że telefon nie dawał sobie z tym
rady -- zostawały pojedyncze kilobajty na ,,dysku'', a telefon chce,
aby zostało co najmniej 20 MB. Dla kogoś, kto nie używa aplikacji
bankowych i nie chcę dwóch kart SIM -- to niemal idealny telefon!
Bardzo ładny ekran (o niebo ładniejszy niż Monstera) a odbiornik
GPS -- porównywalny. Lekki, poręczny, cienki, choć ja maiłem go
stale w grubym etui.


Dla mnie Ace starczał na jedną godzinę, zaś Monstera bym mógł
rozładować do zera w 6 godzin. Ja naprawdę korzystam z telefonu...
Dla mnie i 6Ah to nie za dużo jak na taki sprzęt. Wczoraj nie
dociągnąłem Monsterem do ,,końca dnia''.

-=-

Ogólnie jednak z Monstera jestem zadowolony -- bo
dla mnie to raczej poręczny komputer, nie telefon.

Co do jakości rozmów po Aero2... Natywny VoIP jest raczej słaby do tego,
ale za jest to stale w zasięgu. :) Media5fone czasami daje idealny głos,
czasami nie daje nic... Zwykle to pierwsze.

https://play.google.com/store/apps/details?id=com.me
dia5corp.m5f.Media5fone.Mps&hl=pl

Aby było jasne -- ta aplikacja także pracuje na UDP, nie na TCP.

I teraz pytanie -- czy nie czas już na VoIP po TCP?...
Czy operatorzy nie zechcą uruchomić możliwości słania głosu po TCP?


Po WiFi nawet po UDP idzie niemal idealnie.

Monster ma HSPA+ -- Ace miał tylko HSDPA i HSUPA, ale
to ostatnie trzeba było uruchomić ręcznie. :) Pingi na
HSPA+ są dwa razy krótsze niż na HSPA, ale w praktyce
czasami i na HSPA+ opóźnienia są **czasami** strasznie
wysokie. Monster wyraźnie pokazuje, kiedy łączy się na
HSPA+, a kiedy na HSPA.

Do niekumatych:

-- HSPA == HSDPA i HSUPA (d to do mnie, u to ode mnie; Dowload i Upload)
-- HSPA+ to coś pomiędzy HSPA i LTE, ale zdecydowanie bliżej do HSPA

-=-

Głos z VoIP wychodzi u mnie z tylnego głośnika. Nie wiem, jak nakłonić
ów głos do wychodzenia głośnikiem przednim, czyli do tego przeznaczonym.

[No... Ale z głosami tak już bywa... Niektórych głosy wysyłają do psychiatry...]


Komórka w Monsterze pracuje poprawnie, współpraca obu SIMkart
też nie stwarza widocznych problemów. Przy okazji malowania
kontaktów (wstawiania obrazków itp.) uruchomiłem desktopa
z Athlonem -- staruszek pracuje cichuteńko i bezproblemowo...

Pół GHz i jeden rdzeń; pół GiB RAMek; chyba 80 GB HDD, DVD...
Komputer (nie dyski, nie napędy optyczne, ale komputer jako
komputer) liczy sobie około 14 lat. Notebook (FujitsuSiemens)
ma już ponad 5 lat. Netbook (Acera) w październiku będzie miał
pełne 3 lata. :)

Mam jeszcze desktopa kupionego jako używkę za 5 dych.
(może trochę drożej, zważywszy jakieś drobiazgi)
400 MHz, jeden rdzeń; 512 MiB RAMek, chyba 60 GB HDD; CDRom.

-=-

Szkoda, że sprzedałem Ace -- bo to dobry telefon.
Ale zarazem dobrze -- bo za jakiś czas byłby bezwartościowy...
Sprzedałem w sumie:

-- 2 HDD 20 GB (jeden całkiem nieźle)
-- 1 HDD 80 GB HDD (nówkę -- zarobiłem na niej)
-- popsuty czytnik DVD
-- Ace

A mam na stanie ;) masę telefonów komórkowych. Ace jest pierwszym,
który został sprzedany. Z używanych aż 4 były wykorzystywane po tym,
jak ja uznałem je za bezwartościowe dla mnie. Sam zaś używałem co
najmniej 3 telefony komórkowe po kimś. :) Ace łamie wieloletnią
,,tradycję'' -- miałem go od początku, sprzedałem a w jego miejsce
kupiłem kolejny nowy, choć z (opisywaną wielokrotnie) żółtą plamką
u dołu ekranu.

Teraz chcę kupić tablet z Androidem.
Chcę dużo ,,dysku'', dużo pikseli, dobre szkło, dużo RAMek...

Odpadają wszelkie iPady oraz czytniki ebooków,
choć ten:

http://www.euro.com.pl/czytniki-ebookow/vedia-ereade
r-k9.bhtml

wygląda obiecująco.


Odpadają też wszelkie nawigacje ,,satelitarne''.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry