eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domPiec naftowy - prosze o opinie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 31. Data: 2010-10-22 13:42:03
    Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
    Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>

    Użytkownik "Aleksandra" <z...@p...onet.pl.brakspamu> napisał
    w wiadomości news:1vukct9m0x0p0.tf3lnbwuq53o.dlg@40tude.net...
    > To nie moje mieszkanie, właściciel nie bedzie chyba specjalnie tym
    > zainteresowany.

    Musisz zainwestować w cudze, zmienić na inne, albo pogodzić się z sytuacją.




    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 32. Data: 2010-10-22 14:58:15
    Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
    Od: geyb <g...@g...pl>

    Grzejnik olejowy - daje ciepełko jak tradycyjny kaloryfer, ale trzeba
    dłużej czekać, aż nagrzeje się pomieszczenie. Jeśli jesteś w pobliżu,
    czujesz przyjemne ciepło (promieniowanie podczerwone). W dodatku można
    sobie zimą wysuszyć na nim rękawiczki i skarpetki :)

    Grzejnik konwektorowy - szybko nagrzewa pomieszczenie, ale nie emituje
    podczerwieni i nie daje efektu ciepełka na odległość. Jeśli ma wbudowany
    wentylator, to można go włączyć i błyskawicznie nagrzać pokój.
    Wychodzisz - wyłączasz i nie zużywasz energii. Przychodzisz - włączasz i
    za 10 minut masz nagrzane pomieszczenie.

    Grzejniki halogenowe i słoneczka - nie wypowiem się, ale one głównie
    emitują podczerwień, ale nie da się na nich wysuszyć skarpetek.

    Termowentylator - podobne zalety, jak konwektorowe, ale zawsze włącza
    się wentylator, a to hałasuje. W konwektorowym, gdy nie włączysz
    wentylatora, jest cisza.

    Akumulacyjny - pomijamy ze względu na cenę, masę itp.

    Na Twoim miejscu kupiłbym jeden olejowy, którego zadaniem byłoby
    utrzymywanie temperatury na poziomie 16 st. (żeby jednak nie wyziębiać
    chałupy podczas nieobecności) + konwektorowy lub termowentylator,
    którymi szybko dogrzejesz pomieszczenie.
    Zapłacisz stosunkowo niewiele za grzejniki i za prąd. Niestety, ten nie
    jest tani, ale skoro nie można inaczej...

    Grzejniki na gaz albo naftę odradzam - po prostu śmierdzą i stanowią w
    domu większe zagrożenie pożarem niż elektryczne (zapas paliwa). Warto
    zapłacić za prąd i mieć komfort - dość precyzyjne i łatwe regulowanie
    zadanej temperatury. Do każdego grzejnika można podłączyć dodatkowy
    programator temperatury np. niedrogi euroster 2000 + stycznik
    załączający grzejnik (reguluje temperaturę "nocną" i "dziennę" w
    wybranych dowolnie godzinach, osobno dla każdego dnia tygodnia).


    g.


  • 33. Data: 2010-10-22 16:03:07
    Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
    Od: "na102" <g...@P...FM>


    Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
    news:4cc0d28e$0$20987$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Set" <s...@o...pl.nospam> napisał w wiadomości
    > news:r69z7zvfhikf.1rbmhi33k8yng$.dlg@40tude.net...
    >> Tak czytam to co piszesz koles... to Ty jestes prawie jak oblakany spamer
    >> i
    >> wogole nie nadajesz do tejze dyskusji, bo zachowujesz sie niczym jasnie
    >
    > Mylisz się, kogutek ma rację
    Też uważam że kogutek ma rację ,ale mógł ją wyrazić w bardziej kulturalny
    sposób ;)




  • 34. Data: 2010-10-22 17:41:45
    Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
    Od: "kogutek" <k...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
    > news:4cc0d28e$0$20987$65785112@news.neostrada.pl...
    > > Użytkownik "Set" <s...@o...pl.nospam> napisał w wiadomości
    > > news:r69z7zvfhikf.1rbmhi33k8yng$.dlg@40tude.net...
    > >> Tak czytam to co piszesz koles... to Ty jestes prawie jak oblakany spamer
    > >> i
    > >> wogole nie nadajesz do tejze dyskusji, bo zachowujesz sie niczym jasnie
    > >
    > > Mylisz się, kogutek ma rację
    > Też uważam że kogutek ma rację ,ale mógł ją wyrazić w bardziej kulturalny
    > sposób ;)
    >
    >
    >
    Jeśli mam rację to o co Ci chodzi. Reklama była bardzo nachalna i na dodatek
    nieuczciwa. Jak by napisał ze są takie piecyki. Wymienił ich zalety i oczywiście
    wady. To bym się nie czepił. Ale jak ktoś pisze że wychodzi taniej niż prądem to
    jest zwykłym pospolitym złodziejem. Dlaczego mam się nad nim litować? Czy jak
    ktoś chce mnie kulturalnie okraść to nie mam prawa dać mu w pysk? Jak taki
    uczciwy to dlaczego nie przedstawił realnych kosztów eksploatacji?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 35. Data: 2010-10-22 18:07:43
    Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
    Od: "Jacek" <j...@g...pl>

    Dzień dobry
    Mam takie 2 piecyki na naftę na działce. Taki piecyk bardzo szybko ogrzewa
    pomieszczenie, ale później, gdy w chałupie jest już cieplej pokoje ogrzewam czym
    innym. Są tego dwa powody: 1. cena nafty, 2. Obydwa moje piecyki mają tylko 2
    stany: działa, nie działa. Nie mają możliwości regulacji płomienia. Po godzinie
    grzania w pokoju nie daje się wytrzymać - jest tak gorąco. Po wyłączeniu po
    jakimś czasie znowu trzeba go włączyć. Nafta śmierdzi przez chwilę tylko w
    momencie włączania i wyłączania piecyka. Dosyć kłopotliwa jest wymiana
    żarnika(ale możliwa). Wymiana knota to już wyższa szkoła jazdy.
    Pozdrawiam Jacek



  • 36. Data: 2010-10-22 18:21:07
    Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
    Od: "kogutek" <k...@v...pl>

    > Panie @Kogutek
    >
    > Czytam z zainteresowaniem ta dyskusje, bo tak sie sklada ze sama szukam
    > jakiegos alternatywnego i nie ukrywam taniego zrodla ogrzewania. Wynajelam
    > we Wroclawiu kawalerke na czas studiów, ale wlasciciel pozostawil mi
    > jedynie stary piecyk elektryczny tzw. "sloneczko" produkcji PRL (rok
    > produkcji 1984 r.). Byl tam kiedys piec kaflowy, ale go wlasciciel
    > rozebral, a miejsce zagospodarowal tworzac mini kuchnie...
    >
    > Mieszkanie kosztuje mnie dosc duzo, wynajm i oplaty, a chcialabym mieszkac
    > tam dluzej, znalazlam tu prace i zapewne dluzej pozostane. Rowniez
    > zastanawialam sie na takim piecykiem.
    >
    > Jesli jednak nie on (piecyk na nafte czy gaz), jak pan sugeruje ze jest
    > nieoplacalny, prosze polecic mi cos innego. Jako ze nie jest to moje
    > mieszkanie nie wydam duzej sumy, a na tej elektryce nie wydaje mi sie aby
    > byla to dosc oplacalna sprawa. Obecnie dość mocno oszczedzam, w mieszkaniu
    > mam 16-18 stopni i chodze w polarach, chcialabym jednak aby bylo bardzej
    > komfortowo.
    Adresowałaś pytanie do mnie to czuję się zobowiązany Ci odpowiedzieć. Jak kupisz
    taki piecyk to będziesz miała jeszcze mniej pieniędzy. Możesz się nie znać
    dlatego będzie najprościej jak się da. Na początek podstawowa informacja. Nie ma
    żadnych energooszczędnych źródeł ciepła. Nie istnieją i nigdy nie istniały. W
    przyszłości ich też nie będzie. Jedynie można płacić taniej za ciepło jak się
    użyje tańszego nośnika. Na przykład zamiast gazem można palić szyszkami. Można
    również utrzymywać niższą temperaturę w pomieszczeniu. Do ogrzania jakiegoś
    pomieszczenia do określonej temperatury potrzeba dostarczyć ciepła. Nośnik nie
    ma znaczenia bo z każdego trzeba dostarczyć tyle samo ciepła. Załóżmy że
    potrzebujesz źródła ciepła o mocy 3kW. Koszt prądu to w przybliżeniu 1,5zł na
    godzinę przy minimalnym nakładzie na grzejnik. Koszt specjalnego paliwa to
    2,16zł na godzinę. Do tego bardzo wysoka cena zakupu piecyka. Gdybyś grzała
    prądem przez cały dzień to zaoszczędzisz prawie 500 złotych miesięcznie w
    stosunku do grzania tym super piecykiem. Dodatkowo grzanie prądem można
    programować. Możesz kazać włączać się grzejnikowi o dowolnie wybranych przez
    Ciebie godzinach. Najtańszy programator czasowy kosztuje 11 złotych. Pytasz się
    czym grzać w twojej sytuacji. Ja bym wybrał grzejnik olejowy i termowentylator.
    Podobnie już Ci ktoś poradził. zastanowił bym się na Twoim miejscu czy nie
    zmienić mieszkania. Grzanie prądem bez taryfy nocnej jest bardzo drogie. Czasami
    warto zapłacić za mieszkanie trochę więcej i mieć w nim ogrzewanie. A teraz
    wyjdzie czy jesteś tym spamerem ukrywającym się pod innym pseudonimem, czy Olą z
    Wrocławia. Ola nic nie odpisze albo podziękuje a spamer zacznie swoje racje i
    kłamstwa wstawiać. Olu, to że ogrzewanie piecykiem na naftę jest tańsze to
    oszustwo.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 37. Data: 2010-10-24 15:16:31
    Temat: Re: Piec naftowy - prosze o opinie
    Od: "Jackare" <j...@i...pl>

    Użytkownik "Ormianin" <o...@c...epf.pl> napisał w wiadomości
    news:lc0ee3f0rzqv$.a4zqnair1o7r.dlg@40tude.net...
    > Tak sie sklada ze zamierzam taki piecyk sobie sobie nabyc... Mieszkanie to
    > adaptowane poddasze okolo 80 m2, w duzej czesci otwarte pomieszczenia...
    > Mam co prawda CO z piecem gazowym dwufuncyjnym, ale po ostatniej "awarii"
    > komina, jego naprawa wydaje sie mi teraz zbyt kosztowna (na wiosne ma byc
    > remont dachu w kaminicy i teraz nie chcialbym w to inwestowac podwójnie),
    > dlatego nie bede ta zime mogl z tego korzystac. Ogrzewanie za pomoca
    > elektryki (farelka, promienniki) wydaje mi sie dosc kosztowne, wycztalem
    > ze
    > ciekawa alternatywa moze byc taki piec naftowy, szczegolnie taki z z
    > pojedynczym systemem spalania albo jeszcze lepiej z zaawansowanym system
    > spalania "laser" i nawiewnica...
    >
    > Co o tym sądzicie? Macie jakieś doświadczenia z takim piecykiem ? A jak
    > kosztowo to wygląda? Czy nie śmierdzi naftą w pomieszczeniu ogrzewanym,
    > czego bardzo sie obawiam...



    Miałem kiedyś taki piecyk. Kiedyś gdy nafta do nich była tania, czyli gdzieś
    rok-dwa po pojawieniu się tych pieców na rynku tj gdzieś pomiędzy 1990 a
    1992 rokiem.
    Jest ciepło ale wali dieslem w całym domu. Piec jest drogi w zakupie, nafta
    jest BARDZO drogim paliwem które dodatkowo trzeba transportować i
    przechowywać.
    Odpuść.
    Kup sobie jakieś elektryczne grzejniki olejowe lub akumulacyjne i nimi
    grzej. Jeśli masz trzy fazy, kup sobie kocioł elektryczny i dopnij go do
    swojego CO.
    Mimo wszystko naprawiłbym komin. Na poddaszu i tak będzie chyba najtaniej
    --
    Jackare

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1