Adam Płaszczyca pisze:

> Nieporównywalne. Gaz tańszy.

No i co z tego ? Maluch i Porsche jeżdżą na benzynę a ta kosztuje tyle
samo. To znaczy że oba są tak samo kosztowne w eksploatacji, tak ?


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

marekjan pisze:

> zanieczyszczeń w poblizu kuchni. Z tego względu kuchnie
> elektryczne są "czystsze". Jednak droższe w użytkowaniu. To pewne.

Pewne ? A ja powiem że kuchnia indukcyjna w użytkowaniu kosztuje
podobnie co gazowa.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gjvod5$7ue$1@news3.onet...
>
>
>> na pewno jest drozej na indukcji. Ile drozej, zalezy od Twoich potrzeb
>> kulinarnych. Ja sie dlugo wahalem, nie bylem zwolennikiem indukcji, ale
>> alternatywa byla butla LPG.
>
> Kosztowo przyzwoita alternatywa. Moi rodzice mają, moja siostra z rodziną
> również korzysta z butlowego LPG
> Przy normalnym gotowania butla wystarcza na 1,5 do 2 miesięcy. Butla gazu
> kosztuje teraz 45pln więc koszt niewielki. Przy gazie "sieciowym" wyszło
> by drożej bo do każdej faktury doliczają pierdoły typu opłata przesyłowa,
> abonament itp.

Tak, tylko ze te pierdoly abonamentowe i tak zaplace, bo ogrzewal bede
gazem.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gjvoql$9fr$1@news3.onet...
>
>> Marzyłem o indukcyjnej, wręcz nie dopuszczałem innej możliwości, nawet
>> podciągnąłem 3 fazy do kuchni. Do czasu jak 3 razy wyłączyli prąd na pół
>> dnia. W tej chwili stoi gazówka i jestem w pełni szczęśliwy, że nie
>> zdążyłem kupić indukcyjnej. Poranna kawa jest bardzo pyszna i potrzebna
>> również wtedy jak nie ma prądu.
>
> A to zalezy gdzie mieszkasz. Ja nie pamietam kiedy ostatni raz była u nas
> przerwa w dostawie prądu. A u moich rodziców w miejscowości 10km dalej w
> ciągu ostatniego roku dwa razy po pół dnia prądu nie było.

To tez jest jakis argument. Poki co czesciej nie ma pradu jak gazu, choc po
ostatnich komunikatach z Ukrainy i Rosji nie wiadomo czego mozna sie
spodziewac.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Sebcio" <s...@n...com> napisał w wiadomości
news:gjvp2f$jjk$2@pippin.nask.net.pl...
> marekjan pisze:
>
>> zanieczyszczeń w poblizu kuchni. Z tego względu kuchnie
>> elektryczne są "czystsze". Jednak droższe w użytkowaniu. To pewne.
>
> Pewne ? A ja powiem że kuchnia indukcyjna w użytkowaniu kosztuje podobnie
> co gazowa.

No wlasnie takie sie pojawiaja, ciekawe czy ktos to kiedys mierzyl. Gdyby
tak bylo to dal bym sobie spokoj z rurami w kuchni, a i w czyszczeniu taka
plyta jest o wiele przyjemniejsza. Wada tego taka, ze nie wszystkie garnki
do tego pasuja.

Pozdro.. TK

do góry

> Tak, tylko ze te pierdoly abonamentowe i tak zaplace, bo ogrzewal bede
> gazem.

Dokładnie, dlatego wyzej napisałem abyś wybrał gazowa. Jej wada to ew
kopcenie garnków(ale odpowiednia regulacja likwiduje tą uciązliwość)


--
Pozdrawiam

Krzysiek

do góry

Użytkownik "Maniek4" <t...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gjvi96$odf$1@news.interia.pl...
> Witam.
>
> Zastanawiam sie czy robic w kuchni rure do gazu, czy kupic plyte
> indukcyjna. Wie ktos moze, czy korzystanie z indukcji jest duzo drozsze od
> gazu, sa to koszty porownywalne??

W przeliczeniu na jednostkę ciepła grzanie prądem jest ok dwa razy droższe
niż gazem. Sprawność kuchenki elektrycznej jest bliska 100%, gazowej
znacznie mniejsza. Dodatkowo dla kuchenki gazowej musisz doprowadzić
powietrze do spalania z zewnątrz w zimie to dodatkowe wychładzanie
pomieszczenia. W praktyce jeśli nie masz zakładu gastronomicznego to różnica
w kosztach jeśli jakakolwiek wyjdzie to będzie wynosiła nie więcej niż kilka
zł/miesiąc.

Komfort używania bez porównania. Czystość w kuchni bez porównania, a na
wypadek braku prądu mam turystyczną butlę i kuchenkę które używam na
wyjazdach w wakacje.

Pozdrawiam
Winetoo

do góry

Maniek4 pisze:

> To tez jest jakis argument. Poki co czesciej nie ma pradu jak gazu, choc po
> ostatnich komunikatach z Ukrainy i Rosji nie wiadomo czego mozna sie
> spodziewac.

Wiesz, generalnie nie ma sytuacji że wyłączają gaz. Tu nie da się go po
prostu wyłączyć :) Tak więc przynajmniej teoretycznie pod względem
niezawodności to kuchnia gazowa górą.

Z drugiej jednak strony mam doświadczenia z kuchniami gazowymi, później
z płytą oporową a teraz mam płytę indukcyjną. Zdecydowanie najgorsze
doświadczenia mam z płytą oporową. Dużo lepiej wspominam kuchnię gazową
a najbardziej zadowolony jestem z indukcji. Po prostu bajka.

Jakiś czas temu zrobiłem eksperyment i porównałem koszt zagotowania 20l
wody na kuchni gazowej i na indukcyjnej. Wyszło niecałe 5% drożej na
indukcyjnej, tyle że na indukcyjnej poszło ponad dwa razy szybciej (z
opcją "power boost"). Garnek ten sam - stara "Emalia" :)

Jeszcze jedna uwaga - te 5% drożej wyszło dla najczęściej spotykanej
taryfy G11. W taryfie G12 jeśli zaplanować popołudniowe gotowanie na
przedział godzin 13:00-15:00 można sporo zaoszczędzić.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry

Użytkownik Winetoo napisał:

> <...> Dodatkowo dla kuchenki gazowej musisz doprowadzić
> powietrze do spalania z zewnątrz w zimie to dodatkowe wychładzanie
> pomieszczenia.
> Pozdrawiam
> Winetoo
>
>
Witam
ty tak serio ? A może kuchenka z dolotem z zewnątrz ? Nie dajmy się
zwariować :)

pzdr.
rafał

do góry

Maniek4 pisze:

> No wlasnie takie sie pojawiaja, ciekawe czy ktos to kiedys mierzyl. Gdyby

Mierzyłem, opisałem to w moim poprzednim poście w wątku.

> tak bylo to dal bym sobie spokoj z rurami w kuchni, a i w czyszczeniu taka
> plyta jest o wiele przyjemniejsza. Wada tego taka, ze nie wszystkie garnki
> do tego pasuja.

Co do garnków to już nieaktualne. Też się tym martwiłem i już nawet
myślałem kupić płytę indukcyjno-oporową ale stwierdziłem że lepiej
będzie dokupić niezbędne garnki. No i okazało się że bez problemu
kupiłem zestaw garnków za jakieś śmieszne pieniądze. To nie te czasy co
kiedyś, gdy wszędzie słyszało się o "specjalnych garnkach do indukcji za
wielkie pieniądze". Teraz prawie każdy garnek jest "kompatybilny",
głównie dlatego że płyty indukcyjne ostro wypierają inne, dzięki
funkcjonalności i niskiej cenie.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

do góry