"Maniek4" <t...@p...fm> wrote in message
news:gk1u9g$ps6$1@news.interia.pl...
>

> A mi tu cos nie pasuje, gdzies kiedys pisales o spaleniu 1000L gazu przez
> tydzen, a podobno go nie masz??

W kuchni. Kotłownia jest z natury zamykana. A w kuchni jest od gazu syf i
zniszczone garnki. Będziesz miał naloty i osady na wszyskim jak mają ludzie
w blokach.
Ja odradzam.

do góry

"Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
news:1d2d3f59-52c5-420f-96bb-0dca523d92a2@t26g2000pr
h.googlegroups.com...
On 7 Sty, 11:45, a...@g...com wrote:
>Zreszta odzysk ciepla z wody "szarej" i wykorzystywanie jej
> pozniej w spluczkach to juz nie fikcja - za pare lat to bedzie
> standard :)
>>Nie będzie bo:
>>przepompowywanie, magazynowanie, dbanie by nie zamarzło ... itp czyli
>>koszta.

Za chwilę zaczniecie omawiać czy da się odzyskać ciepło z pojedyńczego
wysikania się :-) Może by tak ogniwo termoelektryczne w muszli ? :-)

do góry

Uzytkownik wrote:
> On 7 Sty, 11:07, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
>
>> Jest na to prosta rada w sumie, mozna by wychodzic prze GWC i scieki
>> z wanny tez rekuperowac w GWC. :-))
>
> Sciekow z wanny nie trzeba jakos specjalnie rekuperowac. Jak masz
> wentylacje mechaniczna z rekuperatorem to poprostu czekasz z wylaniem
> wody az woda odda cale cieplo powietrzu - reszta zajmie sie
> rekuperator :) Policz sobie ile ciepla marnujesz wylewajac wode
> ~30-35st do kanalizacji, zakladajac, ze kapia sie np. 4 osoby
> dziennie! Zreszta odzysk ciepla z wody "szarej" i wykorzystywanie jej
> pozniej w spluczkach to juz nie fikcja - za pare lat to bedzie
> standard :) Teraz policz, ze np. oszczedzasz przez to te ~150l wody
> dziennie. To daje prawie 5m3 wody, czyli 20 pln miesiecznie + jezeli
> uzywasz szamba jakies 50-100 pln mniej za rzadsze wywozenie. 1,4k
> pln / rok. Malo ? :-)

a wiesz ze zaluje teraz ze nie zrobilem oddzielnej instalacji szarej wody...

do góry

Uzytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:gk3434$kve$1@news3.onet...

> a wiesz ze zaluje teraz ze nie zrobilem oddzielnej instalacji szarej
> wody...

Mogl bys sobie ja na przyklad miec, te wode. :-))

Pozdro.. TK

do góry

On 7 Sty, 18:12, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
[...]
> Dzieki, bardziej sobie cenie komfort plukania wanny po kapieli, niz
> szorowanie kozucha :-))

Eno Ty sie kurde kapiesz raz na tydzien ze Ci korzuch
zostaje ?? :))))) U mnie korzuch to tylko w mleku sie robi ;-)

> Ja sobie nie wyobrazam czekac po kazdej osobie iles tam, zeby woda wystygla,

Nie no, to jedynie jezeli nie kapiesz sie jeden za drugim :) Podobnie
jest zreszta z np. gotowaniem. Jak gotujesz kluski na parze albo
makaron, to nie wylewasz goracej wody odrazu do zlewu tylko odstawiasz
na kuchenke i wywalasz za godzine :-)

> zreszta co to za odzysk ciepla przez rekuperator z wanny w lazience, gdzie
> temperatura i tak zwykle jest najwyzsza

W lazience zawsze jest wywiew, ktory wciaga sobie to ciepelko i oddaje
powietrzu nawiewanemu do innych pomieszczen. Wlasnie w kuchni /
lazience jest tego ciepla najwiecej, a tam zawsze sa wywiewy prosto do
rekuperatorka :) Zreszta - majac rekuperator tak naprawde nie ma
znaczenia gdzie to cieplo w domku ucieknie - i tak zostanie
wciagniete, przerobione przez reku i oddane swiezemu powietrzu
nawiewanemu :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On 7 Sty, 21:42, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:

> a wiesz ze zaluje teraz ze nie zrobilem oddzielnej instalacji szarej wody...

Ja sie zastanawiam, czy nie zrobic sobie dodatkowego pionu wody
szarej.. Mam tak pomyslane lazienki na parterze i pietrze, ze
"kiblowe" sprawy zalatwiam jednym pionem - ot 2 x 3m rury + kolanko i
mam te scieki na zewnatrz, wiec zrobienie drugiego pionu to tak
naprawde koszt dodatkowych dwoch rurek 3m, z 50 pln :-) Poki co
polacze to sobie w piwnicy w jedno wyjscie do szamba ale w przyszlosci
bede mial latwa mozliwosc rozdzielenia wody szarej od kiblowej,
szczegolnie ze ten podzial bedzie w pomieszczeniu technicznym /
kotlowni i bedzie ew. miejsce na przyszla instalacje odzysku tej
wody :-)
pozdr.

--
Adam

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:fd7b574b-9211-4429-83d6-eb2794c0d8ec@k1g2000prb
.googlegroups.com...
> On 7 Sty, 18:12, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:
> [...]
>> Dzieki, bardziej sobie cenie komfort plukania wanny po kapieli, niz
>> szorowanie kozucha :-))
>
> Eno Ty sie kurde kapiesz raz na tydzien ze Ci korzuch
> zostaje ?? :))))) U mnie korzuch to tylko w mleku sie robi ;-)

Osad na sciankach wanny, nie trzeba sie kapac, wystarczy rozpuscic mydlo, a
mi sie na mleku nie robi, bo go nie pije.:-))

> Nie no, to jedynie jezeli nie kapiesz sie jeden za drugim :) Podobnie
> jest zreszta z np. gotowaniem. Jak gotujesz kluski na parze albo
> makaron, to nie wylewasz goracej wody odrazu do zlewu tylko odstawiasz
> na kuchenke i wywalasz za godzine :-)

Mi tam nic do tego, ale wole swoje zwyczaje. Byc niewolnikiem ekonomicznego
nieporzadku nie bardzo mi sie podoba, mi oczywiscie. :-)

>
>> zreszta co to za odzysk ciepla przez rekuperator z wanny w lazience,
>> gdzie
>> temperatura i tak zwykle jest najwyzsza
>
> W lazience zawsze jest wywiew, ktory wciaga sobie to ciepelko i oddaje
> powietrzu nawiewanemu do innych pomieszczen. Wlasnie w kuchni /
> lazience jest tego ciepla najwiecej, a tam zawsze sa wywiewy prosto do
> rekuperatorka :) Zreszta - majac rekuperator tak naprawde nie ma
> znaczenia gdzie to cieplo w domku ucieknie - i tak zostanie
> wciagniete, przerobione przez reku i oddane swiezemu powietrzu
> nawiewanemu :)

Troche z drugiej strony, kiedy ta wanna wystygnie w pomieszczeniu o w sumie
nie wielkiej roznicy temperatur miedzy woda a powietrzem?
Szczerze to dziwny rysuje mi sie schemat zyciowy ludzi zyjacych pod dyktando
rekuperatora. Wychodzisz z wanny zostawiasz reszte, zeby odzyskac cieplo.
Wracasz do kuchni wylewasz wode po kartoflach, przeciez stoi tam juz od 2
godzin. Skarpetek nie wrzucisz do pralki, bo moze jeszcze troche wystygna.
Wode po warzywach na salatke warto przechowac w garnku az wystygnie, po
flakach pewnie tez, po kurczaku, a co tam niech stoi, co ona gorsza? Rano
zamiast sie kapac wylewasz wode z wanny, wystygla wreszcie. Myjesz ja ciepla
woda, o zgrozo coz za strata, moze lepiej zatkac korkiem niech nie splynie
od razu? Moze jeszcze jakims proszkiem, ktory tez kosztuje. Kompiesz sie,
ale nie pod prysznicem, bo woda pojdzie zbyt ciepla do kanalu, wiec
zostawiasz ja do czasu az wrocisz z pracy. Go..na tez nie warto spuszczac od
razu, w koncu to cieplo. :-)) Koszmar normalnie. Dla mnie nie trzeba wiecej
argumentow zeby reku nigdy nie montowac. :-))

Pozdro.. TK

do góry

Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:9bcb67af-f385-43ad-b12a-e728ba47dce7@z28g2000pr
d.googlegroups.com...
> On 7 Sty, 21:42, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
>> a wiesz ze zaluje teraz ze nie zrobilem oddzielnej instalacji szarej
>> wody...
>
> Ja sie zastanawiam, czy nie zrobic sobie dodatkowego pionu wody
> szarej.. Mam tak pomyslane lazienki na parterze i pietrze, ze
> "kiblowe" sprawy zalatwiam jednym pionem - ot 2 x 3m rury + kolanko i
> mam te scieki na zewnatrz, wiec zrobienie drugiego pionu to tak
> naprawde koszt dodatkowych dwoch rurek 3m, z 50 pln :-) Poki co
> polacze to sobie w piwnicy w jedno wyjscie do szamba ale w przyszlosci
> bede mial latwa mozliwosc rozdzielenia wody szarej od kiblowej,
> szczegolnie ze ten podzial bedzie w pomieszczeniu technicznym /
> kotlowni i bedzie ew. miejsce na przyszla instalacje odzysku tej
> wody :-)

Nie lepiej zrobic sobie dodatkowa studnie?? Koszt 800 - 1500zl i czysta woda
do prania, podlewania, kibli i co tam jeszcze.

Pozdro.. TK

do góry

On 7 Sty, 22:45, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:

> Mi tam nic do tego, ale wole swoje zwyczaje. Byc niewolnikiem ekonomicznego
> nieporzadku nie bardzo mi sie podoba, mi oczywiscie. :-)

To wcale nie niewolnictwo ekonomicznego nieporzadku, tylko zwyczajnego
lenistwa, ktore siedzi w kazdym z nas.. ;D Lenistwo gora! Tyle energii
pozwala oszczedzic ;-)

[...]
> Troche z drugiej strony, kiedy ta wanna wystygnie w pomieszczeniu o w sumie
> nie wielkiej roznicy temperatur miedzy woda a powietrzem?

Ja tam lubie w wannie wode taka, ze skora robi sie czerwona - musze
kiedys zmierzyc ale na bank to ma ok 40-45st., czasem mam problemy z
wejsciem bo parzy :-)

[...]
> razu, w koncu to cieplo. :-)) Koszmar normalnie. Dla mnie nie trzeba wiecej
> argumentow zeby reku nigdy nie montowac. :-))

Ale to tylko dodatek. Rekuperator przede wszystkim odbiera cieplo z
wentylacji i dba o to, zeby we wszystkich pomieszczeniach bylo swieze
powietrze.. Ile ja to sie ostatnio naczytalem watkow o parowaniu szyb
na parterze, a juz na oknach polaciowych na poddaszu to ho ho :) A to
wszystkiemu zla wentylacja winna.. Ja nei chce takich problemow ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On 7 Sty, 22:47, "Maniek4" <t...@p...fm> wrote:

> Nie lepiej zrobic sobie dodatkowa studnie?? Koszt 800 - 1500zl i czysta woda
> do prania, podlewania, kibli i co tam jeszcze.

Jak mi zalatwisz studnie z woda na mojej dzialce za nawet 2k pln to
stawiam Ci skrzynke wodki ;-) Zwiedzilem okoliczne studnie i wszystkie
sa suchutkie :( Jedynie glebinowka pewnie wchodzi w gre - a juz 30-40m
to z materialami, pompa, hydroforem spokojnie blisko 5k ;) Swego czasu
jak walczylem z wodociagami to myslalem zeby wiercic gleboko i wogole
olac wodociagi i miec wode za darmo.. Ale kopacze / wiertacze z
okolicy rzucali kwotami rzedu 12-15k pln :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry