eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePo remoncie mieszkanie sąsiada nie tłumi dźwięków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 31. Data: 2010-07-22 11:44:37
    Temat: Re: Po remoncie mieszkanie sąsiada nie tłumi dźwięków
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 22 Lip, 12:05, "Kris" <k...@p...onet.pl> wrote:

    > Jak widzisz zaczełes "od dupy strony".
    >...
    > Trzeba zacząć od żródła problemu a jak okaże sie jednak ze sasiad to głab
    > totalny to wtedy dalsze kroki poczynisz.

    e tam...
    kolejnosc jest OK ;)
    najpierw nalezy sie zorientowac w sytacji prawnej (np. pytanie na
    newsy), nastepnie porozmawiac z sasiadem wykorzystujac pzy tym zdobyta
    wiedze... a jesli nie przyniesie to skutku to np. wojna ;)

    WS


  • 32. Data: 2010-07-22 19:01:08
    Temat: Re: Po remoncie mieszkanie sąsiada nie tłumi dźwięków
    Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>


    "Adam" <a...@o...pl> wrote in message news:i267pk$ct0$1@inews.gazeta.pl...

    > Ja natomiast mam problem z tym, ze strop nie wygłusza dźwięków.

    to dziala w obie strony, jak rozmowa nie pomoze to zawsze mozesz zostac
    milosnikiem czegos dokladnie tak glosnego ze nie przeszkadza tylko sasiadom
    ktorzy maja odpowiednio wygluszone sciany i stropy ;)


  • 33. Data: 2010-07-22 22:29:02
    Temat: Re: Po remoncie mieszkanie sąsiada nie tłumi dźwięków
    Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>


    Użytkownik "Kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i29550$gad$1@news.onet.pl...

    > Jak widzisz zaczełes "od dupy strony".

    Wcale nie, zdobyl argumenty do negocjacji.

    > Najpierw przedstawiłbym problem sasiadowi, grzecznie powiedział co i jak i
    > wspólnie spróbował temu zaradzić jakies piwko przy okazji nie
    > zaszkodziłoby.
    > A Ty zaczełes od pisania na grupie(i ok w sumie) więc dostałes rady typu
    > "dop sadu z nim" "nasłać inspektora" "przewiercić podłogówke" a w sumie
    > nawet nie jestes pewny czy on zlikwidował styropian, czy wogóle założył
    > podłogówke i jaka(wodna, elektryczna).

    To glab mowie Ci. Ktos kto robi takie remonty to glab. Pisze "takie", bo
    bazujemy na tym co napisal nam pytacz.

    > W takich sytuacjach najgorsze co mozna zrobić to zacząć od
    > urzędników/sądów. Trzeba zacząć od żródła problemu a jak okaże sie jednak
    > ze sasiad to głab totalny to wtedy dalsze kroki poczynisz.

    Ale co Ty spodziewasz sie zalatwic rozmawiajac z sasiadem? Sasiad powie: ach
    tak? To bardzo przepraszam, najdalej za dwa tygodnie zerwe podloge, skuje
    beton, uloze styropian, jeszcze raz rozloze podlogowke, zrobie wylewke,
    poczekam ze cztery miesiace zeby wyschla i uloze parkiet po 250zl/m^2 a w
    miedzy czasie pomieszkam w Ritzu?
    Przeciez bez zrycia mieszkania nie da sie zalatwic problemu. Podwieszane
    sufity to polsrodki jezeli pod wylewka nie ma styropianu. Podejzewam, ze to
    jakis niedoszly prezes z aspiracjami posiadania wlasnego domu ale z braku
    finansow organizuje sobie dom w bloku majac wszystkich za nic.

    Pozdro.. TK



  • 34. Data: 2010-07-23 05:48:05
    Temat: Re: Po remoncie mieszkanie sąsiada nie tłumi dźwięków
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Maniek4 pisze:

    > Przeciez bez zrycia mieszkania nie da sie zalatwic problemu. Podwieszane
    > sufity to polsrodki jezeli pod wylewka nie ma styropianu. Podejzewam, ze to
    > jakis niedoszly prezes z aspiracjami posiadania wlasnego domu ale z braku
    > finansow organizuje sobie dom w bloku majac wszystkich za nic.
    >
    No i jest problem... Na pewno nie tak łatwo będzie zmusić go do
    naprawienia szkody, zatem w międzyczasie te półśrodki będą może jakąś
    alternatywą.

    Cóż... takie są uroki budownictwa wielorodzinnego współczesnego.

    Ja obecnie mieszkam w bloku z wielkiej płyty z lat siedemdziesiątych ub.
    stulecia i chcący podsłuchać rozmowę sąsiadów, musiałbym chyba stosować
    jakieś domorosłe metody :-). Chyba, że na balkonie - tu słychać o czym
    się gada u sąsiadów. W kuchni, pokojach, czy nawet łazience/kiblu sąsiad
    musi porządnie wydrzeć mordę, żebym zrozumiał co wrzeszczy - jak gada
    normalnie to nie ma szans na zrozumienie o czym, czy nawet o tym żeby tę
    gadkę słyszeć.

    pozdr.
    robercik-us

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1