-
1. Data: 2016-05-28 16:34:42
Temat: Po zimie hydrofor nie działa
Od: "Tomek" <m...@o...pl>
Witam,
Podłączyłem hydrofor, który do zeszłej jesieni dawał wodę do ogródka. Na
zimę był wyjęty i przechowany w temp. >0 oC.
Zalałem go, podłaczyłem węże i- woda leci, ale jak krew z nosa. Co
zrobiłem:
1. Odkręciłem odpowietrznik- nie ma powietrza w obudowie pompy, cofa się
woda z węży tłocznych (pompa na głębokości 160 cm pod pow. gruntu).
2. Wykręciłem wężyk do zbiornika przeponowego (jest on uszkodzony- nie
trzyma ciśnienia). Zadławiłem wylot go śrubunkiem. Sama pompa paracuje tak
samo jak z podłączonym zepsutym zbiornikiem.
3. Odkręciłem wąż ssawny, włączyłem pompę zatykajac wlot ssawny palcami.
Pompa wytwarza podciśnienie (nie mam porównania czy dobre, czy może za
małe)- nie wiem. Ale podcisnienie wytwarza.
4. Kombinerkami sprawdziłem klapkę zaworu zwrotnego na linii ssącej 10 cm
poniżej osi pompy- klapka zaworu działa (przesuwa się).
Co jeszcze może być?
- brak wody w studni- sprawdzę, czy pompa zassie wodę z balii i poda pod
ciśnieniem. U sąsiada woda jest. W zeszłym roku w b.upalnym sierpniu woda
była.
- połamane łopatki wirtnika (pompa z obudową metalową)- ale czym??
- Co jeszcze?? Nic mi nie przychodzi do głowy.
Praca pompy jest taka, jakby pompa nie zaciążała silnika, jakby była
zapowietrzona. Ale pompa ta po zalaniu wodą dobrze pozbywała się powietrza
i tłoczyła wodę, a przez korek odpowietzajacy powietrze nie leci.
Ciśnienie na początku linii tłocznej jest b.małe (wąż "miękki"). Zamknięcie
wylotu wody na linii ssawnej nie spowodowało nabicia ciśnienia.
Macie jakieś pomysły??
Pozdr.
Tomek.
-
2. Data: 2016-05-28 19:29:59
Temat: Re: Po zimie hydrofor nie działa
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-05-28 o 16:34, Tomek pisze:
> Macie jakieś pomysły??
Tak wstepnie to jakas nieszczelnosc po stronie ssacej. Byc moze wszystko
dzialalo przed odlaczeniem na zime a po zimie czegos nie dokreciles.
Moze jakas uszczelka sie podwinela? Sprawdz na poczatek czy wszystko
jest dobrze skrecone, bo mam wrazenie, ze pompa ciagnie powietrze.
Pozdro.. TK
-
3. Data: 2016-05-30 14:29:10
Temat: Re: Po zimie hydrofor nie działa
Od: Kżyho <k...@c...pl>
W dniu 2016-05-28 o 19:29, Maniek4 pisze:
> W dniu 2016-05-28 o 16:34, Tomek pisze:
>
>> Macie jakieś pomysły??
>
> Tak wstepnie to jakas nieszczelnosc po stronie ssacej. Byc moze wszystko
> dzialalo przed odlaczeniem na zime a po zimie czegos nie dokreciles.
> Moze jakas uszczelka sie podwinela? Sprawdz na poczatek czy wszystko
> jest dobrze skrecone, bo mam wrazenie, ze pompa ciagnie powietrze.
W sumie to ja się też od Was chętnie dowiem co i jak, bo mój chiński
hydrofor też nie może odpowiedniego ciśnienia wytworzyć.
Kiedyś pompa się włączała i obojętnie czy woda z węża się lała czy nie,
to dość szybko nabijał to 3 czy 4 atm (nie pamiętam teraz) i się
wyłączał. Jak ciśnienie trochę spadło, to pompa dobijała itd.
Teraz pompa chodzi i chodzi i nawet, jak nie korzystam z wody, to
manometr więcej jak 1,5 atm nie pokazuje i nie dobija w ogóle do
wyłączenia się. Z węża woda leci, ale widać, że z duuuużo niższym
ciśnieniem.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
-
4. Data: 2016-05-30 14:58:05
Temat: Re: Po zimie hydrofor nie działa
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-05-30 o 14:29, Kżyho pisze:
> W sumie to ja się też od Was chętnie dowiem co i jak, bo mój chiński
> hydrofor też nie może odpowiedniego ciśnienia wytworzyć.
> Kiedyś pompa się włączała i obojętnie czy woda z węża się lała czy nie,
> to dość szybko nabijał to 3 czy 4 atm (nie pamiętam teraz) i się
> wyłączał. Jak ciśnienie trochę spadło, to pompa dobijała itd.
> Teraz pompa chodzi i chodzi i nawet, jak nie korzystam z wody, to
> manometr więcej jak 1,5 atm nie pokazuje i nie dobija w ogóle do
> wyłączenia się. Z węża woda leci, ale widać, że z duuuużo niższym
> ciśnieniem.
Ja na takie proby bralem hydrofor na zewnatrz, naplnialem wiadro i
sprawdzalem jak to sie zachowuje. Jak pompa do doopy to bedzie widac na
wyjsciu, jak dobra to trzeba szukac przyczyny na ssaniu. Nieszczelne
polaczenia gwintowe, walniety zawor zwrotny itp.
Pozdro.. TK
-
5. Data: 2016-05-30 19:59:53
Temat: Re: Po zimie hydrofor nie działa
Od: "Tomek" <m...@o...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@s...won> napisał w wiadomości
news:nihdcq$afj$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2016-05-30 o 14:29, Kżyho pisze:
> Ja na takie proby bralem hydrofor na zewnatrz, naplnialem wiadro i
> sprawdzalem jak to sie zachowuje. Jak pompa do doopy to bedzie widac na
> wyjsciu, jak dobra to trzeba szukac przyczyny na ssaniu. Nieszczelne
> polaczenia gwintowe, walniety zawor zwrotny itp.
Nie znałem Twojej wypowiedzi, ale tak właśnie zrobiłem- wyjęcie pompy o
zassanie z 20 litrowego wiadra. Jak prądowniczka trochę dała wody
obserwowałem czy dalej zasysa. Zasysała. Po wypluciu ok 4 litów wody i
zamknięciu prądowniczki słychać było zaciążenie pracą silnika- ssanie było,
rosło ciśnienie po stronie tłocznej. Wyłącznik ciśnieniowy wyłączył pompę.
Wstawiłem pompę z rurą niebieską ssawną do studni i..pompuje. Nie wiem co
było zgrane. Może zawieszony zawór zwrotny w nasadzie ssawnej? Kombinerkami
go przesunąłem w prowadniczce- może woda uciekała przez zawór- a pompa
stawała się zapowietrzona? (Zalana była od strony ssawnej po zdjęciu węży).
Jutro poobserwuję. Dziwna sprawa. W sprawie przyczyn nic mi innego nie
przychodzi do głowy.
Tomek.
-
6. Data: 2016-05-30 22:48:03
Temat: Re: Po zimie hydrofor nie dzia?a
Od: Maniek4 <r...@s...won>
W dniu 2016-05-30 o 19:59, Tomek pisze:
> Nie zna?em Twojej wypowiedzi, ale tak w?a?nie zrobi?em- wyj?cie pompy o
> zassanie z 20 litrowego wiadra. Jak pr?downiczka troch? da?a wody
> obserwowa?em czy dalej zasysa. Zasysa?a. Po wypluciu ok 4 lit?w wody i
> zamkni?ciu pr?downiczki s?ycha? by?o zaci??enie prac? silnika- ssanie by?o,
> ros?o ci?nienie po stronie t?ocznej. Wy??cznik ci?nieniowy wy??czy? pomp?.
> Wstawi?em pomp? z rur? niebiesk? ssawn? do studni i..pompuje. Nie wiem co
> by?o zgrane. Mo?e zawieszony zaw?r zwrotny w nasadzie ssawnej? Kombinerkami
> go przesun??em w prowadniczce- mo?e woda ucieka?a przez zaw?r- a pompa
> stawa?a si? zapowietrzona? (Zalana by?a od strony ssawnej po zdj?ciu w?y).
> Jutro poobserwuj?. Dziwna sprawa. W sprawie przyczyn nic mi innego nie
> przychodzi do g?owy.
Moze byc zawor. Ja u siebie jeden wymienialem. Mial plastikowy grzybek.
Obecny ma metalowy. Jak zawor nie trzyma to praktycznie caly slup wody
zjezdza do lustra i pompa musi od nowa wszystko ciagnac. A jak jest
cisnienie po stronie zbiornika to ni chu powietrza nie przepcha. Wiec
bedzie sobie tak krecic godzinami.
Pozdro.. TK