W dniu 2019-06-09 o 17:04, Budyń pisze:
> ja to jakos nie wierze w czujniki pogodowe, moze jako dodatek do zwykłgo.


W dniu 2019-06-09 o 21:03, Irek.N. pisze:

> ps. ja też w pogodowy nie bardzo wierzę, nie miałem się jak przekonać


Panowie!

Regulacja pogodowa to nie jest kwestia wiary, ale wiedzy i doświadczenia
oraz umiejętności wyregulowania.

do góry

On Sunday, June 9, 2019 at 7:45:03 PM UTC+2, Uzytkownik wrote:

> Wręcz przeciwnie. Do zwykłego kotła, pogodówka to nieporozumienie,
> ponieważ kocioł taki nie może grzać niższą temperaturą jak 57-58'C,
> ponieważ korozja szybko zeżre ten kocioł, a wyższej temperatury nie
> potrzeba w przypadku docieplonego domu. Kocioł taki praktycznie cały rok
> może grzać jedną temperaturą, która jest kompromisem pomiędzy możliwie
> jak najniższą, a taką, która nie powoduje korozji kotła.

dobrze, ze moj kociol tego nie wie ;)
atmosferyczny Buderus Logano G124 z pogodowka, z ~15 lat juz dziala, nie pamietam,
ale 3-4 przeglady w tym czasie + padla raz elektronika (automat zapalajay - nie
pamietam juz, ale na 100% tu wrzucalem)
Grzeje dosc niska temp, bo przez ostatie pare lat dom generalnie pusty i utrzymuje
tam 10 zima, a zimy takie sobie... co 2-3 tyg na weekendy jedziemy, to grzeje na maxa
wtedy...

do góry

W dniu 2019-06-09 o 21:37, ddddddddddddd pisze:
> W dniu 09.06.2019 o 18:49, Hans Kloss pisze:
>> "Nie da się opędzić takiego układu mieszanego jedną pompą. Jeżeli
>> wszędzie byłaby podłogówka to 100m2 powinna "opędzić" praktycznie każda
>> pompka wbudowana w kocioł. "
>>
>> Nie znam się zarobiony jestem ale przy dobraniu wielkości grzejników
>> na parametry podłogówki da radę chyba jedna pompa, bez mieszaczy itp.
>> Jedynie zawor równoważący na instalację grzejnikową. Być może nawet
>> bez tego, regulacja na zaworach grzejnikowych.
>>
>
> no właśnie, jak po prostu kalafior będzie równolegle to może być
> zimniej, ale (tu rozwiązanie praktycznie bezkosztowe) mogę kalafiory
> zdemontowane z góry zamontować na ten jeden sezon dodatkowo na dole
> (estetyka mało istotna, dół będzie remontowany)
>
To nie jest tylko i wyłącznie problem zimniej-cieplej, ale problem w
przepływach. Podłogówka stawia bardzo duży opór przepływu. Poprzez
grzejnik natomiast woda przepływa dużo swobodniej. Woda tak samo jak
prąd płynie tam, gdzie jej łatwiej, czyli tam, gdzie ma mniejsze opory.
Ponadto im zimniejsza woda tym więcej jej musi przepłynąć przez
grzejnik, aby ten grzejnik grzał. Próbując "pożenić" grzejniki i
podłogówki na jednej pompie po prostu jak się otworzą zawory
termostatyczne przy grzejnikach to tamtędy będzie krążyć woda, a
podłogówki będą zimne. Dopiero jak zawory termostatyczne się całkowicie
przymkną przy grzejnikach to woda zacznie płynąć przez podłogówki. Ale
tak się nie stanie, ponieważ zimna woda nie nagrzeje pomieszczeń do
takiej temperatury, aby zadziałały zawory.

Chcesz mieć zrobione to dobrze to zamontuj sprzęgło hydrauliczne, a
najlepiej zamiast tego sprzęgła duży bufor ciepła - co najmniej 600 litrów.

Za buforem rozdzielacz + 2 pompy. Jedna pompa na podłogówki, a druga na
grzejniki. Jeżeli grzejniki są stare i instalacja jest stara, stalowa to
trzeba ją odseparować od nowej instalacji wymiennikiem ciepła, a za
wymiennikiem zamontować trzecią pompę.

Po wymianie grzejników na podłogówki usuniesz wymiennik ciepła oraz tą
trzecią pompę.

Taki układ po pierwsze zabezpieczy Ci nową instalację przed zasyfieniem
i zamuleniem. Po drugie zabezpieczy pompę wbudowaną w kocioł przed
zajechaniem. Po trzecie po przeróbce pozostałej instalacji na
podłogówki, będziesz mógł oddzielnie sterować temperaturami na parterze
i na piętrze. Wystarczy tylko wysterować pompy obiegów piętra i parteru
oddzielnymi regulatorami pokojowymi. Wstępnie należy w kotle
skonfigurować regulację pogodową w taki sposób, aby uzyskać wszędzie
nieco wyższą temperaturę niż oczekujemy np. 23-24'C, a następnie
regulatorami pokojowymi doregulowywać i obniżać temperaturę w
pomieszczeniach do oczekiwanych.

Po czwarte odseparowanie nowego układu (podłogówka z kotłem gazowym)
zabezpieczy Ci kocioł gazowy przed uszkodzeniem. Większość kotłów
gazowych posiada wymienniki z nierdzewki, które są bardzo wrażliwe na
zanieczyszczenia ze starych instalacji. Zanieczyszczenia te doprowadzają
do korodowania i pękania tych wymienników nierdzewnych.

Jeżeli chcesz kocioł podłączyć do takiej starej instalacji to szukaj
kotłów z wymiennikami ze stopu aluminium. "Mercedesami" wśród tego typu
kotłów są kotły firm Intergas / ACV  / Thermagen serii Kompakt. Niestety
mają jedyną wadę: dość dużą moc minimalna. Dla przykładu ww kocioł,
który mógłbyś zastosować o mocy 18kW ma moc minimalną rzędu 6kW.

Jest to moc na poziomie takim jakie będzie zapotrzebowanie Twojego domu
po pełnej termomodernizacji przy temperaturze zewnętrznej -20'C.

W tej sytuacji będzie potrzebny bufor.

Możesz też spróbować w tym roku opędzić całość w następującym układzie:

Kocioł odporny na syf ze starej instalacji podłączyć do starej
instalacji z grzejnikami. Między powrotem z grzejników, a kotłem wstawić
wymiennik płytowy, a za tym wymiennikiem trójdrożny zawór mieszający
oraz pompę - zasilające instalację podłogową.

Równolegle do grzejników trzeba zamontować zawór nadmiarowo-upustowy,
który otworzy obieg wody do wymiennika płytowego, kiedy zawory
termostatyczne przy grzejnikach się przymkną. Taki układ ma tę zaletę,
że możesz ustawić na kotle nieco większą temperaturę grzewczą, która
będzie grzała grzejniki, a wychłodzona woda z grzejników zasili obiegi
podłogówki. Nie trzeba będzie przerabiać obecnych grzejników. Ale wtedy
musisz mieć kocioł, który jest odporny na zanieczyszczenia ze starej
instalacji.

do góry

W dniu 2019-06-09 o 22:31, WS pisze:
> On Sunday, June 9, 2019 at 7:45:03 PM UTC+2, Uzytkownik wrote:
>
>> Wręcz przeciwnie. Do zwykłego kotła, pogodówka to nieporozumienie,
>> ponieważ kocioł taki nie może grzać niższą temperaturą jak 57-58'C,
>> ponieważ korozja szybko zeżre ten kocioł, a wyższej temperatury nie
>> potrzeba w przypadku docieplonego domu. Kocioł taki praktycznie cały rok
>> może grzać jedną temperaturą, która jest kompromisem pomiędzy możliwie
>> jak najniższą, a taką, która nie powoduje korozji kotła.
> dobrze, ze moj kociol tego nie wie ;)
> atmosferyczny Buderus Logano G124 z pogodowka, z ~15 lat juz dziala, nie pamietam,
ale 3-4 przeglady w tym czasie + padla raz elektronika (automat zapalajay - nie
pamietam juz, ale na 100% tu wrzucalem)
> Grzeje dosc niska temp, bo przez ostatie pare lat dom generalnie pusty i utrzymuje
tam 10 zima, a zimy takie sobie... co 2-3 tyg na weekendy jedziemy, to grzeje na maxa
wtedy...

Ale jesteś dowcipny :)

On też koroduje i to mocno, ale zanim w nim całkowicie skoroduje żeliwny
wymiennik ciepła to u sąsiadów skoroduje 10 innych kotłów
atmosferycznych pracujących w takich samych warunkach. Nie porównuj
wiecznych kotłów Buderus posiadających niezniszczalne, żeliwne
wymienniki z kotłami atmosferycznymi innych marek.

do góry

W dniu 09.06.2019 o 22:11, Uzytkownik pisze
> Możesz też spróbować w tym roku opędzić całość w następującym układzie:
>
> Kocioł odporny na syf ze starej instalacji podłączyć do starej
> instalacji z grzejnikami. Między powrotem z grzejników, a kotłem wstawić
> wymiennik płytowy, a za tym wymiennikiem trójdrożny zawór mieszający
> oraz pompę - zasilające instalację podłogową.
>
> Równolegle do grzejników trzeba zamontować zawór nadmiarowo-upustowy,
> który otworzy obieg wody do wymiennika płytowego, kiedy zawory
> termostatyczne przy grzejnikach się przymkną. Taki układ ma tę zaletę,
> że możesz ustawić na kotle nieco większą temperaturę grzewczą, która
> będzie grzała grzejniki, a wychłodzona woda z grzejników zasili obiegi
> podłogówki. Nie trzeba będzie przerabiać obecnych grzejników. Ale wtedy
> musisz mieć kocioł, który jest odporny na zanieczyszczenia ze starej
> instalacji.

mam stary kocioł - ciągle działa, tyle tylko że nie ma regulacji
temperatury wody - tak mi się przynajmniej wydaje - nie próbowałem się
doktoryzować z typu istniejącej instalacji....
Wydaje mi się że mam układ jak na schemacie poniżej:

http://www.muswell-hill.com/foxandco/images/convboil
er.gif
tyle tylko że zamiast zaworu 3-drożnego mam dwa elektrozawory

Piec wygląda jak kominek (można mu na froncie odpalić grzanie jak w
kominku albo gdzieś z tyłu odpala się palnik do grzania wody)
Woda w układzie grzejników ma ok. 65 stopni (pewności nie mam, być może
mogę to regulować, tylko wtedy mam zimniejszą wodę do kąpieli? - to też
muszę sprawdzić)

do góry

W dniu 2019-06-09 o 21:35, ddddddddddddd pisze:
> W dniu 09.06.2019 o 17:03, Janusz pisze:
>> (bo w podłogę nie wpuszczę za dużo)
>> Aby nie wpuścić dużo musisz dać zawór dławiący do rozdzielacza
>
> a nie mogę po prostu na piecu ustawić 40 stopni? liczę się z tym że na
> grzejnik to może być za mało, ale to rozwiązanie tymczasowe na jeden
> sezon i stosowane w UK, gdzie minimalna temperatura to będzie minus 2
> czy minus 5 przez kilka godzin..
Możesz :)
>
>> na np:zasilaniu, w rozdzielaczu musisz mieć pompę do podłogówki,
>> będzie ona zapewniała przepływ w rurkach podłogówki i mieszanie.
>
> no właśnie, muszę?
Wtedy nie, pompa podłogówki jest potrzebna przy mieszaniu, przy
bezpośrednim grzaniu
jest oczywiście zbędna
>
>>
>>> Jak najlepiej docelowo zrobić sterowanie ogrzewaniem? tylko czujnik
>>> pogodowy? czujniki temperatury na poszczególnych kondygnacjach?
>> Z tym jest problem bo masz w zasadzie dwie instalacje z różnymi
>> charakterystykami
>
> to proszę jeszcze raz do tego podejdź jak do podłogówki w całym domu,
> kalafiory na parterze będą tylko ze względu na to, że jestem w stanie
> wyremontować w ciągu jednego roku wszystkiego (podłogówka wiąże się z
> generalnym remontem i w moim przypadku dostawieniem dobudówki...
>
To się nastaw tylko na pogodówkę, to Ci wystarczy.


--
Janusz

do góry

W dniu 2019-06-10 o 16:20, ddddddddddddd pisze:
> W dniu 09.06.2019 o 22:11, Uzytkownik pisze
>> Możesz też spróbować w tym roku opędzić całość w następującym układzie:
>>
>> Kocioł odporny na syf ze starej instalacji podłączyć do starej
>> instalacji z grzejnikami. Między powrotem z grzejników, a kotłem
>> wstawić wymiennik płytowy, a za tym wymiennikiem trójdrożny zawór
>> mieszający oraz pompę - zasilające instalację podłogową.
>>
>> Równolegle do grzejników trzeba zamontować zawór nadmiarowo-upustowy,
>> który otworzy obieg wody do wymiennika płytowego, kiedy zawory
>> termostatyczne przy grzejnikach się przymkną. Taki układ ma tę
>> zaletę, że możesz ustawić na kotle nieco większą temperaturę
>> grzewczą, która będzie grzała grzejniki, a wychłodzona woda z
>> grzejników zasili obiegi podłogówki. Nie trzeba będzie przerabiać
>> obecnych grzejników. Ale wtedy musisz mieć kocioł, który jest odporny
>> na zanieczyszczenia ze starej instalacji.
>
> mam stary kocioł - ciągle działa, tyle tylko że nie ma regulacji
> temperatury wody - tak mi się przynajmniej wydaje - nie próbowałem się
> doktoryzować z typu istniejącej instalacji....
> Wydaje mi się że mam układ jak na schemacie poniżej:
>
> http://www.muswell-hill.com/foxandco/images/convboil
er.gif
> tyle tylko że zamiast zaworu 3-drożnego mam dwa elektrozawory
>
> Piec wygląda jak kominek (można mu na froncie odpalić grzanie jak w
> kominku albo gdzieś z tyłu odpala się palnik do grzania wody)
> Woda w układzie grzejników ma ok. 65 stopni (pewności nie mam, być
> może mogę to regulować, tylko wtedy mam zimniejszą wodę do kąpieli? -
> to też muszę sprawdzić)

Nie myślałeś, aby zlecić to komuś na miejscu, kto ma o tym pojęcie?

Układ, który pokazałeś to  instalacja z układami otwartymi dla CO i wody
użytkowej. Typowo pokręcony przez Angoli układ z otwartym zbiornikiem
wody użytkowej gdzieś na strychu.

Ciekawe tylko czy masz tam normalną baterię jak u cywilizowanych ludzi
czy też typowo angolski wynalazek w stylu dwa oddzielne kraniki do wody
zimnej i gorącej? :)

Jeżeli chcesz się wyrwać z tego zacofanego i konserwatywnego systemu
angielskiego to musisz przerobić wszystko.

Niestety trudno jest Ci doradzać, kiedy tak oszczędnie serwujesz
informacje i oczekujesz, że będziemy wróżyli i zgadywali, a przy tym jak
widać sam nie masz najmniejszego pojęcia o instalacjach. Niestety nie
wiemy czy ten zbiornik dopełniasz wodą z sieci czy też nosząc ją na
strych w cebrach, pompując ręczną pompą ze studni czy też woda do Ciebie
dostarczana jest akweduktem? :) Masz tam jakąś normalną sieć wodociągową
z wodą pod ciśnieniem? Jeżeli tak to jakie jest to ciśnienie w sieci?

Od tego bowiem zależy co możesz zrobić. Obecny zasobnik podgrzewający
ciepłą wodę użytkową jest zasobnikiem otwartym i prawdopodobnie nie może
działać pod ciśnieniem wody z sieci. Jeżeli będziesz chciał go podłączyć
do wody sieciowej to prawdopodobnie trzeba będzie go wymienić, gdyż może
nie wytrzymać takiego ciśnienia.

Poza tym nic nie piszesz jakie masz obecnie instalacje. Czy są to rury
stalowe, miedziane, plastikowe czy może też z ołowiu?

Chcesz pomocy to pomóż nam sobie pomóc i opisz co masz i co chcesz
osiągnąć. Szkoda, że od samego początku nie napisałeś, że dotyczy do
domu funkcjonującego wg zacofanych standardów brytyjskich.

do góry

W dniu poniedziałek, 10 czerwca 2019 21:18:42 UTC+2 użytkownik Uzytkownik

> Nie myślałeś, aby zlecić to komuś na miejscu, kto ma o tym pojęcie?


to jest poważne wyzwanie - jako ocenić czy lokalny fachman ma pojęcie.



b.

do góry

"Jak duże grzejniki musiałby mieć, aby przy tak niskiej temperaturze wody
w obiegu ogrzać grzejnikami pomieszczenia? "
Nie odnosząc się do przypadku kolegi "Anglika", w jednym znanym mi domu zostawiono po
termomodernizacji stare grzejniki żeliwne. Częsciowo wymieniono na stalowe płytowe.
Kocioł gazowy, kondensacyjny, temperatura zasilania 35 stopni a kociol w zimie i tak
sie wyłącza, bo spokojnie ustawione 21 stopni w pomieszczeniach osiąga. Grzejniki i
żeliwne i płytowe nie są przesadnie wielkie. Płytowe typ 22, długość 1,0, 1,2m. Także
ten...

do góry

W dniu 2019-06-10 o 23:58, Hans Kloss pisze:
> "Jak duże grzejniki musiałby mieć, aby przy tak niskiej temperaturze wody
> w obiegu ogrzać grzejnikami pomieszczenia? "
> Nie odnosząc się do przypadku kolegi "Anglika", w jednym znanym mi domu zostawiono
po termomodernizacji stare grzejniki żeliwne. Częsciowo wymieniono na stalowe
płytowe. Kocioł gazowy, kondensacyjny, temperatura zasilania 35 stopni a kociol w
zimie i tak sie wyłącza, bo spokojnie ustawione 21 stopni w pomieszczeniach osiąga.
Grzejniki i żeliwne i płytowe nie są przesadnie wielkie. Płytowe typ 22, długość 1,0,
1,2m. Także ten...

Tyle, że te 35'C w grzejnikach nagrzeje dom do 21'C, kiedy na zewnątrz
jest +10'C, a w przypadku autora wątku 35'C w podłogówce będzie
potrzebował przy -10'C czy nawet przy -15'C na zewnątrz.

To, że ktoś tam gdzieś tam ma zmodernizowany dom i przy temperaturze
wody w CO 35'C grzejniki grzeją ma się nijak do sytuacji o której jest
tu dyskusja.

Ja też mam starą instalację z grzejnikami żeberkowymi, zasilaną kotłem
gazowym i przez większość sezonu temperatura w obiegu 35-45'C.
Sporadycznie dochodzi do 50'C. Aby kocioł ją podniósł do 60'C to
temperatura na zewnątrz musiałaby spaść do -25'C. Tyle, że od czasu,
kiedy używam kotła gazowego jeszcze się nie zdarzyła taka temperatura
ani razu.

Dla przypomnienia: autor wątku wymienił/chce wymienić część starych
grzejników, które do tej pory były zasilane wodą o temperaturze rzędu
60-65'C na podłogówkę. Część instalacji jeszcze pozostanie stara. Autor
wątku chce całość zasilić jedną pompą wbudowaną w kocioł gazowy.

Temperatura wody w podłogówce nie może przekraczać 40-42'C ponieważ
podłogówka może ulec uszkodzeniu. Ta temperatura 40'C może być
osiągnięta tylko wtedy, kiedy na zewnątrz będzie najniższa występująca
temperatura dla tego regionu. W tym samym czasie grzejniki będą
potrzebowały przynajmniej 50'C. Ponadto weź pod uwagę przepływy.

do góry