Mieszkam sobie na osiedlu w Krakowie z własną kotłownię gazową.
Osiedle ma cztery lata.
W tym momencie obok mnie budują blok gdzie ogrzewanie bedzie z MPEC-u.
Napewno MPEC-u jest tańszy.
Pytanie
czy ma to sen ekonomiczny?
czy przerabiał to ktoś: droga przez mękę/ czy w miare sprawnie to poszło?
jak duże zmiany w systemie w budynkach bedą konieczne.

Sławek

do góry

W dniu czwartek, 17 maja 2012 09:09:25 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
> Mieszkam sobie na osiedlu w Krakowie z własną kotłownię gazową.
> Osiedle ma cztery lata.
> W tym momencie obok mnie budują blok gdzie ogrzewanie bedzie z MPEC-u.
> Napewno MPEC-u jest tańszy.
> Pytanie
> czy ma to sen ekonomiczny?
"Napewno MPEC-u jest tańszy."
Sam sobie przecież odpowiedziałeś.

> czy przerabiał to ktoś: droga przez mękę/ czy w miare sprawnie to poszło?
> jak duże zmiany w systemie w budynkach bedą konieczne.
Pytałes w MPEC co i jak?

do góry

Użytkownik s...@g...com napisał:
> Napewno MPEC-u jest tańszy.

A skąd ta pewność... przeproszę, że zapytam hahaha

Przecież oni biorą ciepło albo ze spalania gazu, albo węgla i o ile może
taniej kupują te surowce, bo biorą hurtem, o tyle występują koszty
dodatkowe - straty przesyłu i koszty administracyjne.

Czy mpec jest tańszy, to bym nie był taki pewien. Mam porównanie ile
płaciłem za ciepło w spółdzielczym bloku, a ile teraz kosztuje mnie
ogrzanie domu.

pozdrawiam
Robert G.

do góry

W dniu 17.05.2012 09:33, Robert G pisze:
> Użytkownik s...@g...com napisał:
>> Napewno MPEC-u jest tańszy.
>
> A skąd ta pewność... przeproszę, że zapytam hahaha
>
> Przecież oni biorą ciepło albo ze spalania gazu, albo węgla i o ile może
> taniej kupują te surowce, bo biorą hurtem, o tyle występują koszty
> dodatkowe - straty przesyłu i koszty administracyjne.
>
> Czy mpec jest tańszy, to bym nie był taki pewien. Mam porównanie ile
> płaciłem za ciepło w spółdzielczym bloku, a ile teraz kosztuje mnie
> ogrzanie domu.
>
> pozdrawiam
> Robert G.

Ja mam w domu(szeregowiec) ogrzewanie z ciepłowni, chwalę sobie, cenowo
wychodzi nieco drożej niż jak bym węglem palił, a mam komfort
bezobsługowego ogrzewania, no i przeglądów robić żadnych nie muszę robić
jak przy gazie czy pompie.

A co źródła ciepła.. nie jest tak że to jest ciepło odpadowe z jakiejś
elektrowni? Ja tam nie wiem skąd rury idą, bo to stan zastany, a
instalacja wykonywana ~20 lat temu.

do góry

> "Napewno MPEC-u jest tańszy."
> Sam sobie przecież odpowiedziałeś
Jesli mówi o koszcie za ciepło. Ja mam już kotłowanie 4 letnia gazową. Pytanie po ilu
latach się zwróci przejscie na MPEC

> > czy przerabiał to ktoś: droga przez mękę/ czy w miare sprawnie to poszło?
> > jak duże zmiany w systemie w budynkach bedą konieczne.
> Pytałes w MPEC co i jak?

Powiedzili że musze wysłać oficjalne zapytanie. Ja jestem szarakiem na osiedlu a
zarząd nie jest za bardzo zainteresowany. Potrzebuje argumentów do rozmowy.

do góry

W dniu czwartek, 17 maja 2012 10:15:16 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
> > "Napewno MPEC-u jest tańszy."
> > Sam sobie przecież odpowiedziałeś
> Jesli mówi o koszcie za ciepło. Ja mam już kotłowanie 4 letnia gazową. Pytanie po
ilu latach się zwróci przejscie na MPEC

IMO MPEC bedzie drozszy i nigdy sie nie zwroci - mam cieplownie 500mb w linii prostej
i ludzie ktorzy kiedys do niej byli podlaczeni masowo porezygnowali i pala weglem.
Placili po 500 pln... Miesiecznie! Przez caly rok. Czyli 6k pln / rok. Teraz kupia
wegla za 3k pln i maja polowe taniej. Ty wez lepiej sie dowiedz o realne koszty a nie
tylko koszty ciepla - bo pewnie wystepuje tam tysiac innych kosztow jak straty na
przesyle, stala oplata abonamentowa, moze amortyzacja rurociagow etc.. :)
pozdr.

--
Adam

do góry

W dniu 17.05.2012 11:38, Adam pisze:
> W dniu czwartek, 17 maja 2012 10:15:16 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:
>>> "Napewno MPEC-u jest tańszy."
>>> Sam sobie przecież odpowiedziałeś
>> Jesli mówi o koszcie za ciepło. Ja mam już kotłowanie 4 letnia gazową. Pytanie po
ilu latach się zwróci przejscie na MPEC
>
> IMO MPEC bedzie drozszy i nigdy sie nie zwroci - mam cieplownie 500mb w linii
prostej i ludzie ktorzy kiedys do niej byli podlaczeni masowo porezygnowali i pala
weglem. Placili po 500 pln... Miesiecznie! Przez caly rok. Czyli 6k pln / rok. Teraz
kupia wegla za 3k pln i maja polowe taniej. Ty wez lepiej sie dowiedz o realne koszty
a nie tylko koszty ciepla - bo pewnie wystepuje tam tysiac innych kosztow jak straty
na przesyle, stala oplata abonamentowa, moze amortyzacja rurociagow etc.. :)
> pozdr.
>
A to dziwne z tymi cenami..
Ja płacę 500..600zł/miesiąc przy -20stC pozostałe miesiące zimowe to
300-400zł, jedynie opłatę stałą 50zł miesięcznie muszę płacić.
Rocznie ogrzewanie szeregowca kosztuje mnie około 2500zł
Dom jakiś 20sto letni, nie docieplany dodatkowo, piwnica i poddasze nie
ogrzewane. Dogrzewam się tez kominkiem, roczny koszt drewna to około
300..400zł.

do góry

> IMO MPEC bedzie drozszy i nigdy sie nie zwroci - mam cieplownie 500mb w linii
prostej
Pytamie w jakim miesie?
Rózne MPEC różne ceny.
Ja jak miałem MPEC i przeszedłem na ogrzewanie gazowe to rachunki przyszły o 30 %
wieksze za jednostke energi.
TAK JEST (A przynajmniej było 4 lata temu) w KRAKOWIE

S

do góry

> Mieszkam sobie na osiedlu w Krakowie z własną kotłownię gazową.
> Osiedle ma cztery lata.
> W tym momencie obok mnie budują blok gdzie ogrzewanie bedzie z MPEC-u.
> Na pewno MPEC-u jest tańszy.

Jesteś pewien?
Sprawdź to dobrze z wszystkimi opłatami stałymi, zmiennymi, okresowymi
i.t.d.

> Pytanie
> czy ma to sen ekonomiczny?

Dwa lata temu moja siostra która mieszka w Gliwicach dostała ofertę
przejścia do PEC'u. W kamienicy był już zrobiony węzeł i piony, wiec koszt
podłączenia ich mieszkania był minimalny. Według ulotki reklamowej z PEC'u
miało być tanio i wygodnie, ale po uwzględnieniu wszystkich opłat stałych,
zmiennych itd. wyszło identycznie jak dotychczasowe grzanie gazem w kotle z
zasobnikiem, a wygoda znacznie _MNIEJSZA_*

U Ciebie, jak rozumiem nie ma jeszcze węzła w budynku i macie kotłownię na
cały dom więc koszt przyłączenia będzie większy, a obecny koszt macie
mniejszy. Nie rozumiem jak w takim razie może się to opłacać. No chyba, że w
Krakowie macie ciepło c PEC'u za pół darmo :-)

* - Już wyjaśniam dlaczego mniejsza. Po pierwsze w tym przypadku PEC
dostarczał tylko CO a CWU trzeba by było przygotowywać we własnym zakresie,
a po drugie CO byłą włączane na życzenie wspólnoty na jesieni a wyłączane na
wiosnę i nie było możliwości włączenia go na kilka dni gdy np. pod koniec
maja przychodziły przymrozki.

Nie wiem, czy tak jest też w Twoim przypadku, ale dla mnie byłaby to duża
niedogodność. Mając gaz po prostu przełączasz na tych kilka dni kocioł z CWU
na CO + CWU i tyle.

> czy przerabiał to ktoś: droga przez mękę/ czy w miare sprawnie to poszło?
> jak duże zmiany w systemie w budynkach bedą konieczne.

Z tego co widziałem u siostry to węzeł jest umieszczony w piwnicy, a klatka
schodową idą rury w izolacji i przy każdym mieszkaniu jest spora skrzynka z
licznikiem ciepła (czy jak to się nazywa) i zaworami. Zajmuje to sporą część
korytarza i nie wygląda estetycznie. Skrzynki te są większe od gazowych i
nie są pod sufitem ale na wysokości ok. 1m.

Pozdrawiam
Ergie

do góry