Kadar napisał:

> Nie wiem tylko jak mogę zmierzyć zużycie poszczególnych urządzeń.

Nabyć diwajs podobny do tego:

https://www.amazon.es/Green-Blue-GB202/dp/B00E5BONDU

i zmierzyć.

--
Jarek

do góry

2020-01-20 o 07:49 -0800, Kadar napisał:
> Muszę się temu przyjrzeć, bo grzejnik naprawdę rzadko chodzi.

Jeśli "rzadko" to 30 minut dziennie, a grzejnik 2000W, to w
miesiąc uzbiera się 30 kWh.

No ale pisałeś że CWU grzejesz prądem - dla jednej osoby to może być
między 100 a 200 kWh na miesiąc, w zależności od tego czy kto lubi
długie kąpiele.

> Nie wiem tylko jak mogę zmierzyć zużycie poszczególnych urządzeń.

https://www.amazon.es/Eléctrico-Watiometro-Electrici
dad-Amperímetro-Voltímetro/dp/B01GXRU7UQ/ref=sr_1_8

Mateusz

do góry

> Nabyć diwajs podobny do tego:
> https://www.amazon.es/Green-Blue-GB202/dp/B00E5BONDU
> Jarek

I to jest dobre! Mam ochotę to kupić pytanie na poważnie. Czy to urządzenie będzie
wiarygodne?

do góry

> Mateusz

Taki mam zamiar.

do góry

On 2020-01-20, Kadar <o...@g...com> wrote:
>> No i ten grzejnik Cie bije po kieszeni, ja też mam 300kwh za listopad
>> ale więcej świecę :) idą 3-4 komputer +tv plazma, pralka, zmywarka,
>> piekarnik, tostery, expresy do kawy +
>> pompa wody, kompresor oczyszczalni, pompki co, routery, switch tv-sat.
>> Jest tego trochę.
>> --
>> Janusz
>
> Muszę się temu przyjrzeć, bo grzejnik naprawdę rzadko chodzi. Jak na
> razie dla przyjemności grzeję kominkiem i dla wygody piecykiem na gaz.
> Urządzeń elektrycznych mam bardzo mało. To co ty podałeś to jest
> nieproporcjonalnie więcej niż u mnie. Gdzieś ten prąd mi ucieka. Nie
> wiem tylko jak mogę zmierzyć zużycie poszczególnych urządzeń.

A te 400kWh/miesiąc to średnio-rocznie czy w tej chwili? Bo to, że
mieszkasz w ciepłym klimacie niekoniecznie od razu musi przekładac się
nad jakieś mega oszczędności. Mieszkam pod równikiem i na same
wentylatory schodzi kilkadziesiąt kWh. Lodówki też żrą siłą rzeczy w
takim klimacie więcej.

--
Marcin

do góry

W dniu 2020-01-20 o 17:20, Kadar pisze:
>> Nabyć diwajs podobny do tego:
>> https://www.amazon.es/Green-Blue-GB202/dp/B00E5BONDU
>> Jarek
>
> I to jest dobre! Mam ochotę to kupić pytanie na poważnie. Czy to urządzenie będzie
wiarygodne?
>
Prawie każdy nowy miernik wtyczkowy energii jest wystarczająco wiarygodny,
przy tym nie ma danych technicznych więc trudno ocenić.
Największe błędy są przy pomiarze bardzo małych mocy zasilaczy
wtyczkowych np ładowarki. Resztę mierzą dobrze.

--
Janusz

do góry

Kadar napisał:

>> Nabyć diwajs podobny do tego:
>> https://www.amazon.es/Green-Blue-GB202/dp/B00E5BONDU
>
> I to jest dobre! Mam ochotę to kupić pytanie na poważnie.
> Czy to urządzenie będzie wiarygodne?

Wystarczająco do tych zastosowań.

--
Jarek

do góry

> Marcin

Na razie bilans jednomiesięczny ale postaram się kontrolować.
Możesz coś więcej napisać o tym zużyciu na klimatyzację. U mnie do równika trochę
daleko ale latem również ciepło. Chodzi to cały czas czy okresowo wyłączasz?
Kadar

do góry

On 2020-01-20, Kadar <o...@g...com> wrote:
>> Marcin
>
> Na razie bilans jednomiesięczny ale postaram się kontrolować.
> Możesz coś więcej napisać o tym zużyciu na klimatyzację. U mnie do równika trochę
daleko ale latem również ciepło. Chodzi to cały czas czy okresowo wyłączasz?

To było o wentylatorach. Klimy, która jest akurat strasznie prądożerna,
praktycznie nie uzywam, góra 2-5h na tydzień. Ale taki wentylator ma
30-40W a średnio chodzi 1.5 wentylatora 24h/dobę.

Poza tym ludzie mają tendencje do pomijania drobnych odbiorników, a
każdy jeden zasilacz to przeciętnie 1-3W i często kolejne 0.5-2W
skojarzone urządzenie w stanie czuwania. Masz z 10-29 takich urządzeń, o co
bardzo łatwo, i już kolejne XXkWh/miesiąc.

U mnie chyba najwięcej żrą mimo wszystko lodówki, a potem pralka +
suszarka + żelazko.

--
Marcin

do góry

2020-01-20 o 19:08 GMT, Marcin Debowski napisał:
> Poza tym ludzie mają tendencje do pomijania drobnych odbiorników, a
> każdy jeden zasilacz to przeciętnie 1-3W i często kolejne 0.5-2W
> skojarzone urządzenie w stanie czuwania. Masz z 10-29 takich
> urządzeń, o co bardzo łatwo, i już kolejne XXkWh/miesiąc.

Dokładnie tak. Jarek sugerował wcześniej zainteresowanie się
odbiornikami od kilowata w górę - nie odpowiedziałem bo nie chciałem
koledze sprawiać niepotrzebnej przykrości, ale u mnie np. największym
pożeraczem prądu (po oświetleniu) jest... modem od internetu. To niby
tylko raptem 30W, ale za to ssie 24 godziny na dobę, siedem dni w
tygodniu (bez wolnych sobót!) więc koniec końców uzbiera się tego
trochę. Więcej niż pralka czy lodówka.

Jak o tym teraz myślę, to może zmajstruję coś żeby modem włączał się
tylko wtedy, kiedy potrzebny. Dla domowego NAS tak zrobiłem - uruchamia
się dopiero wtedy, kiedy ktoś próbuje się z nim połączyć, i wyłącza sam
kiedy już nie jest używany.


Mateusz

do góry