W dniu 2015-04-02 o 13:35, Adam Sz. pisze:
> W dniu czwartek, 2 kwietnia 2015 13:21:26 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
>
>> Ja planuję siatkę na krety. Będę potrzebował ze 300 m2. Drogo nie jest a
>> chyba rozwiąże sprawę kretów raz na zawsze.
>
> Tez bym dal teraz. Choc ponownie - taka siatke zakopac nie jest latwo :-)
> No bo jak juz ja polozysz na ziemi to za bardzo koparka nie wjedzie bo
> zniszczy. A recznie 300m2 przykrywac ~20cm ziemia to 60m3 materialu - ze
> 120 ton, 750 ogrodowych taczek :-) Robota straszna.
>
> U mnie na szczescie kret ryje w gornej czesci ogrodu gdzie mam sad z
> drzewkami owocowymi. Tam mi za bardzo nie przeszkadza - do dolnej czesci
> sie nie zapuszcza :)

Nie trzeba siatki przykrywać warstwą 20 cm. Wystarczy 5.


--
MN

do góry

>> U mnie na szczescie kret ryje w gornej czesci ogrodu gdzie mam sad z
>> drzewkami owocowymi. Tam mi za bardzo nie przeszkadza - do dolnej czesci
>> sie nie zapuszcza :)
>
Ziemia po uleżeniu i porośnięciu trawą podniosła się u mnie tylko jakieś 1
cm,
a jak była nawieziona w grubszej warstwie, słabo ubijana i wałowana to w
ogóle sie nie podniesie,
raczej poziom się obniży - dobrze koledzy piszą żeby nie dawać większej
różnicy poziomów,
szkoda kosiarki.

Na kreta jest sposób, ja mam już 4 lata spokój.
Kostka domestosa do kibla, ta najbardziej smierdząca -
podzielić na 6 kawałków, delikatnie odsłonic tunel
i po 2 kawałki do każdego kopca, lekko zasłonić żeby nie zasypać tunelu..
Po kilku dniach sie wyniósł i już nie wrócił :-)
Sposób tani, kostka w hurcie po 1-2 złotych, nawet kilkadziesiąt
kopców nie zdrenuje kieszeni, a siatka kosztuje krocie i utrudnia
ew. prace ogrodowe nie mówiąc już o nakładach robocizny.
Jest haczyk - trzeba to zrobic wspólnie z sąsiadami bo
krecisko bedzie migrowało po sąsiadach i będą bluzgać.

Zapach z kostki utrudnia kretowi wywęszenie robali
i z głodu się wynosi w inne miejsce.
Szmatki z naftą, pułapki, świece dymne i karbid
oraz spaliny z motoru 2 suwowego tudzież
zalewanie tuneli wodą sie nie sprawdziły (walczyliśmy
wspólnie z sąsiadem vs kret starymi sposobami 2 lata i nic).

Gorzej było z nornicami. Ryły pod włókniną pod korę.
Dopiero proszek z UGŁ pomógł (policyjna świeca dymna przeciwko
demonstacjom). Trzeba proszek wydłubać i porozsypywać po
tunelikach pod włókniną i NIE PODPALAĆ!!!
Praca z zachowaniem BHP - rękawiczki gumowe i okulary
a i tak trochę szczypało w ryło - unikajcie roboty na wietrze!
Więcej nornic nie zobaczyłem w ogrodzie.
Tylko cały proszek zużyłem , jak wrócą to nie wiem skąd wziąć
następną świecę, mój znajomy misiak już na emeryturze...

pozdr.
Jones




__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusów
11412 (20150401) __________

Wiadomość została sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

do góry

Dopiero proszek z UGŁ pomógł (policyjna świeca dymna przeciwko
> demonstacjom). Trzeba proszek wydłubać i porozsypywać po
> tunelikach pod włókniną i NIE PODPALAĆ!!!

Dzięki za przypomnienie.trochę tego mam na czarną godzinę.Wykorzystam,bo czarnej
godziny mogę nie dożyć.
Karbid dziala,wymaga tylko systematyczności i cierpliwości.Insze systema i pulapki
wielce wymyślne i kosztowne zawodzily.
Grunt sie systematycznie podnosi,min o 1 mm rocznie.Nie wiem jak to się dzieje-Ziemia
puchnie,czy jak,ale to fakt.Widać to po latach.
Styk chodnika i trawnika to zawsze klopot.Zrobisz chodnik nizej-woda nie
ścieka.Zrobisz wyżej -nie wytniesz trawy.
Ja zrobilbym wyżej-nie 2 a ok 5-7 cm ,pamiętając o niewielkim spadku.Chodnika,nie po
dziadku.
Kiedyś kombinowalem,żeby obok chodnika polożyć drugi krawężnik,niżej.Wlaśnie na
kólka.Nie wyszlo,kosa spalinowa jest bardziej przydatna.O ile nie masz psa...

do góry

Dnia Thu, 2 Apr 2015 14:47:26 -0700 (PDT), dolniak napisał(a):

> Dopiero proszek z UGŁ pomógł (policyjna świeca dymna przeciwko
>> demonstacjom). Trzeba proszek wydłubać i porozsypywać po
>> tunelikach pod włókniną i NIE PODPALAĆ!!!
>
> Dzięki za przypomnienie.trochę tego mam na czarną godzinę.Wykorzystam,bo czarnej
godziny mogę nie dożyć.
> Karbid dziala,wymaga tylko systematyczności i cierpliwości.Insze systema i pulapki
wielce wymyślne i kosztowne zawodzily.
> Grunt sie systematycznie podnosi,min o 1 mm rocznie.Nie wiem jak to się
dzieje-Ziemia puchnie,czy jak,ale to fakt.Widać to po latach.
> Styk chodnika i trawnika to zawsze klopot.Zrobisz chodnik nizej-woda nie
ścieka.Zrobisz wyżej -nie wytniesz trawy.
> Ja zrobilbym wyżej-nie 2 a ok 5-7 cm ,pamiętając o niewielkim spadku.Chodnika,nie
po dziadku.
> Kiedyś kombinowalem,żeby obok chodnika polożyć drugi krawężnik,niżej.Wlaśnie na
kólka.Nie wyszlo,kosa spalinowa jest bardziej przydatna.O ile nie masz psa...

To dorzuce 5gr do całości. NA wiosne wywwiozłem kilkanascie taczek ziemi z
ogrodu po kretach :/
Próbowałem wszystkiego:
-karbid
-chemia w kanaly na szmatke
-swiece dymne
sąsiad był lepszy wydał od zeszłego sezonu ponad 1200 PLN na walke z
kretami.
Aż jego zona wypatrzyła:
Kretołapa target-u tak działa
https://www.youtube.com/watch?v=Kz0CETA9lZw
był 1 strzał ian razie spokój polecam - > koszt niestety na start ponad 200
zł. Ale 5 petart wystarczy na długo :)
--
.:Artur:.

do góry

W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 18:58:03 UTC+2 użytkownik .:Artur:. napisał:

> był 1 strzał ian razie spokój polecam - > koszt niestety na start ponad 200
> zł. Ale 5 petart wystarczy na długo :)

To teraz kombinujcie jak to zrobic DIY tanim kosztem :) Podstawowy problem to
jaki material wybuchowy (petarda?) i sposob jej odpalenia. Mechanizm bedzie sie
dalo wykombinowac samemu w zaleznosci od w/w. Co proponujecie? :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 19:09:00 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> To teraz kombinujcie jak to zrobic DIY tanim kosztem :) Podstawowy problem to
> jaki material wybuchowy (petarda?) i sposob jej odpalenia. Mechanizm bedzie sie
> dalo wykombinowac samemu w zaleznosci od w/w. Co proponujecie? :)
> pozdr.

W sumie widze na allegro zaplonniki elektryczne do fajerwerkow - 2-5 pln /
sztuke (jednorazowe). Mozna spiac ze zwykla petarda. Mechanizm odpalania
zrobilbym na dlugim cienkim kiju i na koncu czujnik drgan - piezoelektryczny,
chociaz wiatr moglby uruchamiac. Trzebaby pomyslec :-) Koszt powinien
wyjsc wielokrotnie tanszy od tego ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On 2015-04-04 19:15, Adam Sz. wrote:
> W sumie widze na allegro zaplonniki elektryczne do fajerwerkow - 2-5 pln /
> sztuke (jednorazowe). Mozna spiac ze zwykla petarda. Mechanizm odpalania
> zrobilbym na dlugim cienkim kiju i na koncu czujnik drgan - piezoelektryczny,
> chociaz wiatr moglby uruchamiac. Trzebaby pomyslec :-) Koszt powinien
> wyjsc wielokrotnie tanszy od tego ;)

Tia! A jak kret wyzionie ducha i ktoś Cię podkabluje to do 3 lat i do
100kpln nawiązki masz w gratisie ;-)

Piotrek

do góry

W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 19:31:22 UTC+2 użytkownik Piotrek napisał:

> Tia! A jak kret wyzionie ducha i ktoś Cię podkabluje to do 3 lat i do
> 100kpln nawiązki masz w gratisie ;-)

Bez obawy - moglbym uzyc C4 i rozwalic pol sadu a nikt by sie nie zorientowal ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Dnia Sat, 04 Apr 2015 19:31:22 +0200, Piotrek napisał(a):

> Tia! A jak kret wyzionie ducha i ktoś Cię podkabluje to do 3 lat i do
> 100kpln nawiązki masz w gratisie ;-)
>
W sklepie mówili, że to jest całkowity legal o ile wystawiemy to na własnym
terenie bo juz poza ogrodzeniem to krecika mozna co najwyzej poglaskac.
.:Artur:.

do góry

On 2015-04-05 18:00, .:Artur:. wrote:
> W sklepie mówili, że to jest całkowity legal o ile wystawiemy to na własnym
> terenie bo juz poza ogrodzeniem to krecika mozna co najwyzej poglaskac.

Własność nie ma nic do rzeczy.

*Nie* jest chroniony jedynie na terenie ogrodów, upraw ogrodniczych,
szkółek leśnych, trawiastych lotnisk, ziemnych konstrukcji
hydrotechnicznych oraz obiektów sportowych.

W każdym innym miejscu jest chroniony.

Przy czym (raczej) nie ma ustawowej definicji ogrodu. Co oznacza, że to
czy Twój trawnik to ogród jest poddane swobodnemu osądowi sądu.

Piotrek

do góry