-
41. Data: 2024-12-06 14:45:17
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .12.2024 o 10:43 Myjk <m...@n...op.pl> pisze:
> Fri, 06 Dec 2024 09:41:59 +0100, Tomasz Gorbaczuk
>
>> Pod drzwiami wejściowymi jest szpara, w drzwiach,
>> nie ma na całym obwodzie uszczelek itp.
>
> No to masz odpowiedź. Osuszasz, a powietrze szybko
> wciaga wilgoć dziurami.
Tu mi się właśnie nie zgadza.
Aby zachodziła dyfuzja musi być różnica temp. która ją napędza.
Sama różnica wilgotności nie wystarczy na wyjaśnienie wzrostu wilgotności
w moim domu.
Dom jest teraz niezamieszkały, jedyna woda to ta znajdująca się w
powietrzu w ścianach/meblach/podłodze.
Musi nastąpić moment, kiedy całą to wodę wypompuję na zewnątrz.
Dyfuzja przez ściany przy braku lub znikomej różnicy temp. jest za mała
aby wytłumaczyć ten wzrost wilgotności.
Nawet jak mam szczelinę pod drzwiami i wentylację jedynie przez okap
kuchenny to i tak tam ruch powietrza jest znikomy bo nie ma różnicy temp.
W domu jest średnia dobowa, aktualnie 16 st.
Jest różnica 5-6 st. wynikająca z pory dnia (dzień/noc) ale to w dłuższym
okresie nie powinno powodować kumulowania wilgotności - powinien się
ustabilizować jakiś niski poziom, wywołany osuszaniem.
Wychodzi mi na to, że tam w środku jest porostu dużo wody, którą trzeba
usunąć.
TG
-
42. Data: 2024-12-06 15:28:55
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 06.12.2024 o 12:43, Cavallino pisze:
> W dniu 06-12-2024 o 12:40, Trybun pisze:
>
>> Przytoczę swój przykład jak się przeprowadzałem do obecnego domu. Po
>> kilkudniowym pobycie wyjeżdżamy, opuszczamy na kolka dni lokal, po
>> przyjeździe z zostawionej na łóżkach pościeli niemal leje się woda.
>
> Dom stary czy świeżo wybudowany?
>
Stary i nie stary, z lat 70tych.
-
43. Data: 2024-12-06 15:29:53
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: Trybun <M...@t...cb>
W dniu 06.12.2024 o 12:46, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .12.2024 o 12:40 Trybun <M...@t...cb> pisze:
>
>> W dniu 06.12.2024 o 12:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>> W dniu .12.2024 o 12:23 Trybun <M...@t...cb> pisze:
>>>
>>>
>>>> Wzrasta bo nie ma wentylacji. Wykuć parę otworów wentylacyjnych,
>>>> ewentualnie wykuć dodatkowo skoro jakieś już są i po problemie.
>>>
>>> Dom pusty, czemu wzrasta?
>>> Na zewnątrz jest wilgotniej niż w środku.
>>> Co da wentylacja bez grzania?
>>>
>>> TG
>>
>> Przytoczę swój przykład jak się przeprowadzałem do obecnego domu. Po
>> kilkudniowym pobycie wyjeżdżamy, opuszczamy na kolka dni lokal, po
>> przyjeździe z zostawionej na łóżkach pościeli niemal leje się woda.
>> Wprowadzenie się już na stałe, w szafach ubrania, zwłaszcza skórzane
>> pokrywają się pleśnią, jest już normalnie palone w piecach a mimo to
>> wilgoć daje znać o sobie na każdym kroku. Wystarczyło wykuć otwory
>> wentylacyjne w kuchni, łazience i jednym pokoju i po wilgoci nie ma
>> śladu mogę zostawić dom na dłuższy czas bez ogrzewanie bez względu na
>> porę roku a wilgoć się nie pokazuje.
>
>
> Ale tak się dzieje w PL, gdzie masz w zimie mróz i zero wilgoci bo
> temp ujemna.
>
> Teraz zastanów się co się będzie działo jak nie mam mrozu, jest 25 st
> i wejdzie do domu (w którym jest 15 st.) powietrze o wilgotności 50%?
> Przecież ta wentylacja wpuści mi do nieogrzewanej chałupy tony wody.
> Przed wczoraj było tam 26 st w dzień i 10 w nocy.
>
> TG
>
Na wilgotność raczej nie ma wpływu kraj w jakim stoi dom. Bardziej już
warunki mikroklimatyczne otoczenia.
No nie żartuj że będziesz uszczelniał dom aby wilgoć zewnętrzna się nie
dostawała do środka.. Osobiście nie zaobserwowałem takiego zjawiska w
przyrodzie że masz w domu wszystko wilgotne bo zapomniałeś zamknąć okno.
I zapewniam że wiem co piszę, sporo życia spędziłem na Dunaju.
-
44. Data: 2024-12-06 15:32:24
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 06 Dec 2024 14:45:17 +0100, Tomasz Gorbaczuk
> Tu mi się właśnie nie zgadza.
> Aby zachodziła dyfuzja musi być różnica temp. która ją napędza.
Skoro masz dziury i drożną wentylację to nie dyfuzja robi robotę,
jest po prostu wymiana powietrza suchego (wysuszonego) na mokre
z zewnątrz. Wentylacja grawitacyjna tylko w części się opiera
na różnicach temperatur. Są jeszcze wiatry które robią (pod)
ciśnienia i często robią więcej roboty niż sama różnica temperatur.
--
Pozdor
Myjk
-
45. Data: 2024-12-06 15:40:22
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .12.2024 o 15:29 Trybun <M...@t...cb> pisze:
> Na wilgotność raczej nie ma wpływu kraj w jakim stoi dom. Bardziej już
> warunki mikroklimatyczne otoczenia.
> No nie żartuj że będziesz uszczelniał dom aby wilgoć zewnętrzna się nie
> dostawała do środka.. Osobiście nie zaobserwowałem takiego zjawiska w
> przyrodzie że masz w domu wszystko wilgotne bo zapomniałeś zamknąć okno.
> I zapewniam że wiem co piszę, sporo życia spędziłem na Dunaju.
Nie rozumiem Twojej odpowiedzi, pytanie było czemu mimo wypompowania wody
osuszaczem wilgotność tak szybko narasta.
Ale pytanie się trochę zdezaktualizowało - kolejny cykl osuszania i wykres
jest bardziej płaski, wilgotność rośnie ale zdecydowanie wolniej niż
wczoraj.
A to zjawisko, o którym piszesz, że go nie zaobserwowałeś występuje,
kwestia różnicy temp.
TG
-
46. Data: 2024-12-06 17:40:28
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-12-06 05:25, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> W dniu .12.2024 o 12:10 ptoki <p...@e...pl> pisze:
>
>
>
>> No to dobrze podejrzewalem.
>> Zastosuj to co napisalem.
>> Jak masz biede ocieplenie to wiele nie zacudujesz. Wietrz sobie tam.
>>
>> I nieco grzej. Jak podgrzejesz wnetrze (pompa ciepla cie wyjdzie
>> calkiem ok w tym aspekcie) i powentylujesz to pozbedziesz sie wilgoci.
>>
>> Jak tylko troche smierdzi po paru tygodniach to ci nie brakuje wiele.
>> Starczy ze podgrzejesz doslownie do tych 2-3 stopni powyzej
>> temperatury zewnetrznej.
>>
>
>
> Jak zaczynałem osuszać to miałem prawie 80% wilgotności.
> Tam w tym roku była praktycznie non stop parówa, nawet w sierpniu padało
> 3 razy co się praktycznie nie zdarza.
> W październiku i listopadzie były ulewy ponad 400 l/m2 w ciągu kilku
> godzin. Woda płynęła ulicami.
>
Akurat opady duzo nie zmieniaja w tym temacie. Mozna miec wilgoc z lasu
czy znad jeziora bez opadow i miec opady ale sucho bo woda wsiaka.
Istotne jest czy ta woda gdzies w mury wlazi i potem w domu odparowuje.
> Ale jest progres, dzisiaj wilgotność idzie do góry ale wolniej.
>
no bo grzejesz. I w praktyce nie ma innej mozliwosci.
Albo grzejesz, albo wentylujesz albo osuszasz - kazde pozre nieco pradu.
> Nie za bardzo mogę wietrzyć bez grzania - wprowadzę jeszcze więcej wody
> z powietrza, na zewnątrz przy tej samej temp. co w domu jest wilgotniej.
>
niekoniecznie. Duzo zalezy od wilgotnosci na zewnatrz i temperatury murow.
Jak mury cieple to beda grzaly powietrze i sie suszyly.
Jak zimne to tak, beda pokryte rosa i zbierac wilgoc.
> Grzać mogę jedynie klimą - nie ma kalfaiorów.
>
To akurat benefit. Bo klima lepiej ci powentyluje.
Nie łudź się. MUSISZ tam grzać. Nieduzo ale musisz. I wentylować.
Ale to nie kosztuje duzo. Taniej niz u nas.
Zaloz ze placisz 200-500pln na miesiac na utrzymanie tej lokacji i tyle.
Alternatywnie wynajmuj znajomym. Ich obecnosc usprawiedliwi grzanie i
wentylacje.
--
Lukasz
-
47. Data: 2024-12-06 17:47:14
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-12-06 07:45, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> W dniu .12.2024 o 10:43 Myjk <m...@n...op.pl> pisze:
>
>> Fri, 06 Dec 2024 09:41:59 +0100, Tomasz Gorbaczuk
>>
>>> Pod drzwiami wejściowymi jest szpara, w drzwiach,
>>> nie ma na całym obwodzie uszczelek itp.
>>
>> No to masz odpowiedź. Osuszasz, a powietrze szybko
>> wciaga wilgoć dziurami.
>
> Tu mi się właśnie nie zgadza.
> Aby zachodziła dyfuzja musi być różnica temp. która ją napędza.
ech. Nie musi. kup se trzy kadzidelka i je porozkladaj przy drzwiach,
oknach i innych miejscach gdzie obstawiasz ze moze byc wentylacja.
Elegancko sie dowiesz ktoredy dmucha.
> Sama różnica wilgotności nie wystarczy na wyjaśnienie wzrostu
> wilgotności w moim domu.
>
No to nie tylko roznica wilgotnosci ale i wentylacja.
Zeby dom byl szczelny trza owijac folia tak jak u kanadyjcow. A i tak
wokol okien bedzie wialo jak sie budowlaniec nie przylozy do klejenia
tych folii.
U ciebie jest sito i wieje zewszad bo dom nie byl budowany z mysla o
takim przypadku.
> Dom jest teraz niezamieszkały, jedyna woda to ta znajdująca się w
> powietrzu w ścianach/meblach/podłodze.
> Musi nastąpić moment, kiedy całą to wodę wypompuję na zewnątrz.
No nastapi. Wyjedziesz i po 2 tygodniach bedzie tak samo wilgotno jak na
poczatku.
> Dyfuzja przez ściany przy braku lub znikomej różnicy temp. jest za mała
> aby wytłumaczyć ten wzrost wilgotności.
> Nawet jak mam szczelinę pod drzwiami i wentylację jedynie przez okap
> kuchenny to i tak tam ruch powietrza jest znikomy bo nie ma różnicy temp.
Wiater jest. Ech. ty probujesz nam cos wytlumaczyc czy uprawiasz jakas
medytacje wyparcia?
> W domu jest średnia dobowa, aktualnie 16 st.
> Jest różnica 5-6 st. wynikająca z pory dnia (dzień/noc) ale to w
> dłuższym okresie nie powinno powodować kumulowania wilgotności -
> powinien się ustabilizować jakiś niski poziom, wywołany osuszaniem.
>
> Wychodzi mi na to, że tam w środku jest porostu dużo wody, którą trzeba
> usunąć.
>
I te wode inicjalnie krasnoludki przyniesli...
No nic. Susz se. Za 2 miesiace bedzie tak jak na poczatku suszenia.
Lak liczysz ze mozna dom na pol roku zapuszkowac to mam zla wiadomosc:
zawiedziesz sie.
--
Lukasz
-
48. Data: 2024-12-06 17:49:32
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 6 Dec 2024 10:40:28 -0600, ptoki
> Jak zimne to tak, beda pokryte rosa i zbierac wilgoc.
Żeby były "pokryte rosą" to by musiały być znacznie zimniejsze
od powietrza tj. musiałby wystąpić punkt rosy. Tam nie ma takiej
sytuacji z tego co widzę.
>> Grzać mogę jedynie klimą - nie ma kalfaiorów.
> To akurat benefit. Bo klima lepiej ci powentyluje.
Klima nic nie wentyluje, co najwyżej miesza.
--
Pozdor
Myjk
-
49. Data: 2024-12-06 17:50:50
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2024-12-06 05:46, Tomasz Gorbaczuk wrote:
> W dniu .12.2024 o 12:40 Trybun <M...@t...cb> pisze:
>
>> W dniu 06.12.2024 o 12:26, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>> W dniu .12.2024 o 12:23 Trybun <M...@t...cb> pisze:
>>>
>>>
>>>> Wzrasta bo nie ma wentylacji. Wykuć parę otworów wentylacyjnych,
>>>> ewentualnie wykuć dodatkowo skoro jakieś już są i po problemie.
>>>
>>> Dom pusty, czemu wzrasta?
>>> Na zewnątrz jest wilgotniej niż w środku.
>>> Co da wentylacja bez grzania?
>>>
>>> TG
>>
>> Przytoczę swój przykład jak się przeprowadzałem do obecnego domu. Po
>> kilkudniowym pobycie wyjeżdżamy, opuszczamy na kolka dni lokal, po
>> przyjeździe z zostawionej na łóżkach pościeli niemal leje się woda.
>> Wprowadzenie się już na stałe, w szafach ubrania, zwłaszcza skórzane
>> pokrywają się pleśnią, jest już normalnie palone w piecach a mimo to
>> wilgoć daje znać o sobie na każdym kroku. Wystarczyło wykuć otwory
>> wentylacyjne w kuchni, łazience i jednym pokoju i po wilgoci nie ma
>> śladu mogę zostawić dom na dłuższy czas bez ogrzewanie bez względu na
>> porę roku a wilgoć się nie pokazuje.
>
>
> Ale tak się dzieje w PL, gdzie masz w zimie mróz i zero wilgoci bo temp
> ujemna.
>
Zaskocze cie:
Nie. Podczas mrozow dalej jest woda w powietrzu.
I jest jej niemalo.
Ten mit o braku wilgoci to jedna z bzdur co sie dzieciom w podstawowce
gada bo tak jest wygodniej.
Poguglaj se hasla sundogs, chmury kondensacyjne.
--
Lukasz
-
50. Data: 2024-12-06 17:59:38
Temat: Re: Problem z wilgotnością
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 6 Dec 2024 10:50:50 -0600, ptoki
> Zaskocze cie:
> Nie. Podczas mrozow dalej jest woda w powietrzu.
>
> I jest jej niemalo.
>
> Ten mit o braku wilgoci to jedna z bzdur co sie dzieciom w podstawowce
> gada bo tak jest wygodniej.
>
> Poguglaj se hasla sundogs, chmury kondensacyjne.
https://www.youtube.com/watch?v=g-bVEc8oZvk
--
Pozdor
Myjk