-
51. Data: 2020-09-21 09:24:40
Temat: Re: Proponuję zrobić zakłady
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 20 września 2020 01:59:48 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> Gdzie sie tak zdarza?
Mnie osobiście w mbanku to spotkało i w dawnym polbanku
> O jakich kwotach mowa?
Mbank kwota kilkadziesiąt tysięcy, przelew na konto innej osoby w mbanju niby online
a nie przeszedł. Za jakieś pół godziny tel z infolinii i pytali czy to na pewno ja
zlecałem bo względy bezpieczeństwa itp.
Polbank- ale tu nie przelew a płatność kartą- kilka usd. Córce za jakiś zakup dostępu
czy gry w sklepie online płaciłem. Ok 22 w nocy. I sytuacja dziwna bo córka mówi że
to co tam płaciłem jest już aktywne więc ok. Zamierzałem iść spać a tu za jakieś
45minut telefon z działu bezpieczeństwa(czy jakoś tak) Polbanku i pytają czy ja daną
transakcje robiłem
Z tego co ludziska zeznają to millenniu często wyższe kwoty wstrzymuje i weryfikuje
telefonicznie.
-
52. Data: 2020-09-21 09:25:57
Temat: Re: Proponuję zrobić zakłady
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu niedziela, 20 września 2020 01:59:48 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> Przy duzych kwotach mozna sie umowic zeby miec konto w tym samym banku.
> Wtedy przelew przechodzi online.
POod warunkiem ze bank nie wstrzyma. Dla zwykłej weryfikacji jw opisywałem albo jako
transakcja podejrzana i zgłoszenie do GIIF. Wtedy na 48odz bodajże mogą zablokować
-
53. Data: 2020-09-21 09:29:20
Temat: Re: Proponuję zrobić zakłady
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 19 września 2020 07:19:57 UTC+2 użytkownik Pete napisał:
> Czy gdybyśmy sobie napisali dokument p.t. akt notarialny i obaj go
> podpisali, to uważasz że taki akt jest ważny?
> Bez podpisu i pieczęci notariusza oraz wpisu do repetytorium taki
> dokument jest nic nie warty.
> I o tym piszę, że akt jest podpisywany przez obie strony, płatność jest
> wykonywana a następnie notariusz sierpnia resztę formalności.
>
Oj chyba to tak nie działa
Obie strony podpiszą to notariusz musi wpis do repozytorium zrobić
I chyba nie może odmówić stronie wydania odpisu
-
54. Data: 2020-10-02 09:12:58
Temat: Re: Proponuję zrobić zakłady
Od: pmlb <p...@i...pl>
On 17/09/2020 15:41, Kadar Oszmanski wrote:
> Po pierwsze - Proponuję przedsiębiorczym wiem nie powinienem pisać bo to nie ten
> system. Ale za nim zainstaluję coś dobrego chcę na gorąco
> coś zaproponować. Przy okazji ktoś oferował się pomóc
> mi zainstalować coś takiego, żeby nie sprawiało innym
> problemu. Jestem gotów.
> Po drugie - proponuję przedsiębiorczym zorganizowanie
> zakładów: ma dom czy go nie mam.
> Po trzecie - chcę podzielić się wrażeniami z Hiszpanii, która
> co chwila mnie zaskakuje.
> Zakłady - mam czy nie mam.
> Właśnie wróciłem od notariusza. Byłem umówiony z notariuszem
> i właścicielami na 12.00. Jak wytłumaczył mi prawnik, z którym
> byłem umówić się na 12.00, to nie znaczy, że jestem umówiony
> na 12.00 w rozumieniu innych nacji. Umówić się na 12.00
> to znaczy, że może o 12.00 notariusz będzie. Przyszedł
> po godzinie. Zostaliśmy załatwieni w pierwszej kolejności
> chociaż czekało jeszcze kilkanaście osób. Cały akt został
> odczytany w takim tempie że ja nawet po polsku bym go nie
> zdążył przeczytać a cóż dopiero po hiszpańsku. Cały czas
> gdy czytał patrzył na prawnika na mnie nawet nie spojrzał.
> Z politowaniem pokazał palcem gdzie mam się podpisać
> i oddać czek. Tak, czek. Tu nadal obowiązującą formą płatności
> są czeki. Oddałem czek i wszyscy wyszli. Potem coś prawnik
> pogadał z pracownikiem kancelarii i wyszliśmy szybciej niż
> weszliśmy. Nie mam aktu, nie mam czeku - czyli pieniędzy.
> Podobno jestem właścicielem domu dowodem na to ma być
> pęczek kluczy, który nie mam pojęcia do czego służy i czy
> rzeczywiście jest do czegoś. Po akt mam zgłosić się za tydzień,
> może dwa.
> Pytanie konkursowe: Mam dom czy nie mam domu
> i pieniędzy?
Masz dom, spokojnie.
W UK, to sprzedającego na oczy nie widzisz. Żadnego aktu notarialnego
nie ma, tylko wpis do odpowiednika Ksiąg Wieczystych (może poszukaj w
Hiszpanii takiego odpowiednika, bo możesz tam być już wpisany).
W UK w 99% transakcją nieruchomości zajmuje się prawnik vs prawnik.
Całość trwa ok. 6 tygodni. Od momentu, kiedy zgłaszasz się do prawnika,
że chcesz kupić ten dom/działkę.
Prawnik dokonuje w twoim imieniu wszelkich czynności prawnych. Od
sprawdzenia legalnego statusu nieruchomości po legalność "twoich pieniędzy".
Wszelkie informacje jakie zbiera prawnik, wysyła do ciebie, podaje ci
wszelkie wątpliwości czy uwagi.
Ty ustalasz datę transakcji. I do tego momentu możesz się legalnie
wycofać bez ponoszenia kosztów (poza prawnikiem naturalnie). Po
dokonaniu transakcji, jak się wycofasz to płacisz kary.
Kasę przelewa się na konto prawnika.
Wszelkie zaistniałe problemy po zawarciu kontraktu, są na barkach prawnika.
Koszt prawnika to od ?700 do ?1600 zależy od biura i ceny nieruchomości.
Jedyne co dostajesz po transakcji, to odpis wpisu w rejestrze nieruchomości.
W Polsce jak ja sprzedawałem, to kupujący dął mi cześć w gotówce część
przelewem... hehehe jak wymiana na bazarze z końca lat 80.