Już od dawna w handlu pojawiły się skoncentowane proszki do prania.
Kiedyś sypaliśmy 1 szklaneczkę proszku zwykłego.
Teraz - z rozpędu sypiemy też tyle.
I moje pytanie: - ile proszku skoncentrowanego sypać na 1 pranie,
żeby był ten sam efekt? Chodzi mi o opinię praktyków, a nie
o to co napisali na paczkach.
Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam piorących. :-)
jangr

do góry

Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gss201$qvc$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Już od dawna w handlu pojawiły się skoncentowane proszki do prania.
> Kiedyś sypaliśmy 1 szklaneczkę proszku zwykłego.
> Teraz - z rozpędu sypiemy też tyle.
> I moje pytanie: - ile proszku skoncentrowanego sypać na 1 pranie,
> żeby był ten sam efekt? Chodzi mi o opinię praktyków, a nie
> o to co napisali na paczkach.

Wierz temu, co piszą na paczkach. W starych proszkach 60-70 % to były
wypełniacze. Teraz głównie same substancje aktywne.

--
Le5zek Grelak
'I thought I was someone else, someone good.'

do góry

jangr wrote:
> Już od dawna w handlu pojawiły się skoncentowane proszki do prania.
> Kiedyś sypaliśmy 1 szklaneczkę proszku zwykłego.
> Teraz - z rozpędu sypiemy też tyle.
> I moje pytanie: - ile proszku skoncentrowanego sypać na 1 pranie,
> żeby był ten sam efekt? Chodzi mi o opinię praktyków, a nie
> o to co napisali na paczkach.
> Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam piorących. :-)

Tak wlasnie producenci proszkow uzasadniaja gorsza jakosc (wiecej
wypelniaczy) proszkow na rynek Polski w stosunku do teoretycznie tych
samych proszkow na rynek zachodni. Po prostu Niemcy juz dawno nauczyli
sie czytac instrukcje na opakowaniu proszku...

Pozdro

Maseł

do góry