-
11. Data: 2011-04-17 15:46:02
Temat: Re: Przyłącz gazu - czy konieczny
Od: Skimir <p...@M...onet.pl>
W dniu 2011-04-17 08:44, robercik-us pisze:
> Oni śmiali się, że ja na to coś mówię 'koziołek'. Po ichniemu, to jest
> kobyłka...
A o tragacu słyszałeś?
--
M.
-
12. Data: 2011-04-18 11:40:01
Temat: Re: Przyłącz gazu - czy konieczny
Od: mucher <m...@g...com>
On 17 Kwi, 08:44, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
> U ytkownik Skimir napisa :
>
>
>
> > Jeden z tubylc w nie m g zrozumie jak poprosi em o szpadel :-)
> > Teraz ju wiem - sztych wka!!!
>
> Ja kiedy przyje d am na budow , patrz ..., a tu stoi zbite z desek
> 'co ' na czym u o one s deski i murarze z tego muruj ...
>
> Pytam ich czy tego kozio ka przywie li swojego, czy zrobili z desek na
> budowie?
>
> S ysz ywio owe 'Hahaha'... Nie kumam o co chodzi i pytam z czego si
> miej :-)))
>
> Oni miali si , e ja na to co m wi 'kozio ek'. Po ichniemu, to jest
> koby ka...
Trzeba było jeszcze spytać, czym na tą kobyłkę cięli deski - trajzegą
czy cyrkularką (stawiam na to drugie :D)).
mucher
-
13. Data: 2011-04-18 11:42:26
Temat: Re: Przyłącz gazu - czy konieczny
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik mucher napisał:
>
> Trzeba było jeszcze spytać, czym na tą kobyłkę cięli deski - trajzegą
> czy cyrkularką (stawiam na to drugie :D)).
>
> mucher
Oj, oj, krajzega lub cyrkulatka :)
pzdr.
rafał