eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domBolce uziemiajace - jak podlaczyc ?Re: Bolce uziemiajace - jak podlaczyc ?
  • Data: 2011-02-28 03:30:22
    Temat: Re: Bolce uziemiajace - jak podlaczyc ?
    Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    R. P. <r...@w...to.wp.pl> napisał(a):

    > Panslavista wrote:
    > > "R. P." <r...@w...to.wp.pl> wrote in message
    > > news:4d6ad801$0$2489$65785112@news.neostrada.pl...
    > >> Panslavista wrote:
    > >>> "Wojciech Skrzypinski" <u...@g...com> wrote in message
    > >>> news:ikbuh4$2ou$1@news.task.gda.pl...
    > >>>
    > >>> W zasadzie nie wolno, w przypadku powstania przerwy w przewodzie zerowym
    > >>> wszystkie urz?dzenia przed przerw? otrzymaj? pe3ne napiecie fazowe.
    > >> A jak to jest w starych blokach, gdzie instalacja ma 50 lat i jest
    > >> dwuÂżyÂłowa? Dodatkowo, w bloku mieszkajÂą w wiĂŞkszoÂści starsi ludzie -
    > >> emeryci, ktĂłrzy na pewno nie bĂŞdÂą mieli pieniĂŞdzy na remont mieszkania -
    >
    > >> kucie Âścian i wstawianie nowych przewodĂłw. Z 1200 emerytury ledwo starcza
    > >> im na opÂłaty + jedzenie + leki... Co mĂłwi prawo na ten temat? Czy prawo
    > >> zezwala na pod³¹czanie bolcy do "zera" ?
    > >
    > > Dodatkowy przewĂłd w pionie nie jest drogi.
    >
    > Ale instalacja wewnÄ&#65533;trz mieszkania jest dwuĹźyĹ&#65533;owa.
    Nie słuchaj tego z Panslavi bo oni tam w rzekach piorą i niedawno nauczyli się
    swieczki szeregowo łączyć. Oprocz wszystkiego najlepiej się zna na gotowaniu
    zupy z kminku i wody oraz na wymianie z niejaką xelką informacji mogących
    służyć szantażowi innych forumowiczów. Fizycznie wygląda instalacja tak. Jest
    transformator. Wychodzą z niego trzy fazy. Uziemienie jest zrobione w ten
    sposób że zakopali w ziemi kawał żelaza i podlączyli do niego przewod wspólny
    transformatora jak jest polączony w gwiazdę. Jak masz w gniazdku 230 to znaczy
    że jest polączony w gwiazdę. Ten przewod wychodzący z ziemi rozdziela się na
    dwa przewody. PE i N. PE to nowa nazwa zera ochronnego a N roboczego. Robocze
    to takie co zamyka obwód do ziemi jak włączysz żarówkę. PE I N są teoretycznie
    na tym samym potencjale i jest to potencjał ziemi. Nasuwa się pytanie po co
    ciągnąć dodatkowy przewód jak ten co jest ma ten sam potencjał. Ciągnie się go
    dlatego że N przechodzi przez pierdyliard listew zlączek, licznikow puszek.
    Jest pocięty i sklada się z wielu polączonych kawałków.Kazde łączenie to
    miejsce ewentualnej awarii. Pomimo że nie ma żadnych uregulowań jak ma byc
    ciągnięty PE to w elektrce oprócz przepiso istnieje pojęcie zasad sztuki.
    Jedna z nich mówi że należy zachować ciągłość PE na tyle na ile jest to
    możliwe. Że nie powinno się robić odejśćia z tego przewodu poprzez przecięcie
    odizolowanie końcówek i polączenie trzech przewodów kostką ( skrecanie
    kombinerkami jest zabronione jeśli po skręceniu przewody nie zostały zlutowane
    pospawane albo zgrzane, dotyczy to również przeodow fazowych i N). Prawidlowo
    wykonane lączenie PE to zdjęcie izolacji bez przecinania przewodu i dolączenie
    do niego odejścia za pomocą dedykowanego zacisku śrubowego lub okręcenie i
    polutowanie, pospawanie lub zgrzanie. Ktoś już napisał co to jest polączenie
    wyrównawcze. Dlaczego się je stosuje i dlaczego lączy ze wszystkim co ma
    potencjal ziemi. Dla bezpieczeństwa i lepszych warunkow pracy instalacji
    elektrycznej się to robi. Zamiast jednego polączenia N i ziemi przy
    transformatorze robi się w ten sposób dużo takich połązceń. Jak wysiązdie coś
    na przewodzie fazowym to zwyczajnie nie ma prądu. Ale jak wysiązdie coś od
    strony zera to następuje nie jednakowe obciążenie faz. W skranym wypadku
    doprowadza to do pojawienia się napięcia 400V w miejscach gdzie zawsze jest
    230. Czasami ci co się nie znają mowią ze padlo zero i telewizor się
    przepalił. Niedawno byłem na budowie nowego bloku. Wszystkie instalacje z
    tworzywa i ogrzewanie podlogowe. W lazience byla dodatkowa niezależna od
    instalacji elektrycznej listwa polączona na oko przewodem 6mm2 z uziemieniem
    budynku. Z drugiej strony byla podlączona do przewodu N za licznikiem i miala
    odejścia na wannę i krany. W dwu przewodowej instalacji jesli pomiar
    rezystancji przewodu N pod obciążeniem wskazuje na brak uszkodzeń tego
    przewodu i po zastosowaniu dla poprawienia bezpieczeństwa polączenia przewodu
    N z naturalnym uziemieniem ( metalowe rury) bez problemu chociaż niezgodnie z
    przepisami można zalożyć wylącznik rożnicowo prądowy ciągnąc dodatkowy pzrewod
    PE z wyłącznika do wybranych odbiornikow. Można i nic nie robić godząć się na
    brak ochrony przeciwporażeniowej od częsci przypadków ( różnicowka to nie maść
    na mole i wszystkie robole). Podlącza się wtedy przewod N najpierw z bolcem a
    potem mostkiem z zaciskiem do ktorego był wcześniej podlączony. Takie
    podlączenie przy sprawnej istniejącej instalacji elektrycznej jest prawidlowe.
    Również w czasie pomiaru impedancji pętli zwarcia zachowa się prawidłowo.
    Wymog dokladania przewodu PE ( przynajmniej w tej chwili) istnieje tylko w
    przypadku wymiany lub remontu instalacji dwu przewodowej. To dobrze że w końcu
    ktoś się wziąl i nakazał robić pomiary instalacji elektrycznych. Zle w tym
    jest to że z reguly ekipy dokonujące pomiarów oferują na czarnu usługę
    usunięcia nieprawidłowości nie leżących po stronie uzytkownika lokalu.
    Procedura wygląda tak że chodzą po mieszkaniach i spisują wyniki pomiarów. Po
    wykonaniu kilku pomiarów wiedzą czy usterka jest w mieszkaniu czy gdzieś w
    poza nim. Jak jest poza mieszkaniem to i tak wpisują w protokole wyniki z
    mieszkań. Administrację informują o usterce w częsci do niej należącej i ją
    usuwają. A na podstawie protokołow ktoś wypisuje zawiadomienia do lokatorow ze
    mają u siebie usunąć, naprawić, podlączyć. Jak były nie pdlączone tylko bolce
    to wpada spec ekipa z gotowymi mostkami i bierze od dziadkow kilka razy
    większą kasę niż by się należała. Skąd to wiem. Mam upranienia elektryczne z
    dozorem wlącznie i od czasu do czasu spotykam się z takimi sytuacjami. Z
    takimi ze niedouczeni elektrycy z takich ekip potrafią polączyć przewod fazowy
    z bolcem też się spotkałem. Ponieważ nie zostaje po nich żaden ślad z
    wyjątkiem informacji od lokatora że przyszedł elektryk bo spóldzielnia
    przyslalą pismo ze ma źle z prądem i od razu naprawił nie ma komu dupy skopać.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1