eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBudowa małego domu - od czego zacząć?Re: Budowa małego domu - od czego zacząć?
  • Data: 2016-07-25 13:22:56
    Temat: Re: Budowa małego domu - od czego zacząć?
    Od: nadir <n...@h...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-07-25 o 11:51, Maniek4 pisze:

    > Kogutek ma sporo racji w tym co pisze.
    > Od jakiegos czasu widuje na ogrodzeniach banery "sprzedam". Kiedys ich
    > nie bylo, pozniej z rzadka a teraz to nic nadzwyczajengo. To samo
    > dotyczy mieszkan.

    Pytanie dlaczego sprzedają, nie stać ich, przeprowadzają się w inne
    miejsce? Nie sądzę żeby nagle wszyscy doznali oświecenia i stwierdzili,
    że wynajęte mieszkanie jest tym czego im w życiu najbardziej brakowało.

    > Sprawa kolejna, to rozwoj umownie "nowych technologii"
    > w budownictwie (a moze marketingu) sprawia, ze ludzie na starsze domy
    > patrza mniej chetnie jak na budowane samemu.

    To akurat wynika z dwóch powodów, po pierwsze jak ktoś ma wydać kilkaset
    tysięcy złotych, to woli wybudować w/g własnego widzimisię niż próbować
    adaptacji w widzimisię poprzedniego właściciela.
    Druga sprawa, to zawyżone koszty "używek", jak ktoś wydał na dom
    powiedzmy 400 tysięcy złotych, to uważa, że nawet po 10 latach ten dom
    wart jest nadal 400 tysięcy i takich cen sobie winszuje. Tymczasem domy
    podlegają jak wszystko amortyzacji, teraz zdaje się to jest 2,5%
    rocznie, czyli po 10 latach taki dom jest warty prawe 100 tysięcy mniej.
    Ten mechanizm dotyczy zarówno domów jak i mieszkań.
    Tylko, że nikt tego do świadomości przyjąć nie chce i uważa, że jak na
    nieruchomość wydał x, to tylko sprzedaż za x+1 wchodzi w rachubę.

    > Wiec jezeli budowe zleci
    > sie od poczatku do konca to np. lokata kapitalu moze byc zadna.

    Jak ktoś ma ochotę zostać deweloperem lub zakupić mieszkanie/dom pod
    wynajem, to budowa może być lokatą kapitału. Jednak dom, w którym chce
    się zamieszkać raczej nie łapie się na lokatę w żaden sposób.

    > I idac
    > dalej, czy nie lepiej jak Kogutek mawia wynajac i reszte przepic i cos
    > zobaczyc, zwlaszcza kiedy bierze sie kredyt na dziesci lat?

    A to już każdy robi w/g własnego uznania, jeden woli wynajmować
    mieszkanie i nadwyżki przepić, drugi wybuduje hacjendę i będzie wydawał
    "fortunę" na jej pielęgnację.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1