niedziela, 10 lipca 2022 o 10:55:28 UTC+2 Kris napisał(a):
> sobota, 9 lipca 2022 o 22:49:33 UTC+2 4...@g...com napisał(a):
> > . W tym roku są prawie dwa miliony pustych mieszkań. W przyszłym będzie dwa i pol
miliona. W następnym 3 miliony dwieście tysięcy.
> Sprawdź Twoje podworko.
> Masz dane ile pustych nieruchomości jest w Łodzi?
> A ile osób w Łodzi jest na listach oczekujących na mieszkania komunalne/socjalne?
Zdaje sobie sprawę że listonosze bardzo często giną tylko dlatego że zła wiadomość
przynoszą. Żebyś się dowiedział jak jesteś Łodzi i innych miastach możesz wpisać w
google pytanie ile jest pustych mieszkań w Polsce. Z jednego z artykułów w ten sposób
znalezionych
Ile mieszkań aktualnie stoi pustych?
Główny Urząd Statystyczny stopniowo opracowuje wyniki Narodowego Spisu Powszechnego
Ludności i Mieszkań z 2021 roku. Wspomniana instytucja niedawno podała informacje
dotyczące między innymi odsetka pustych lokali i domów w poszczególnych częściach
kraju.

Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, w minionym roku poszczególne części
Polski cechowały się następującym odsetkiem pustych lokali i domów (mieszkań):

woj. dolnośląskie - pustostany jako 11,4% ogółu mieszkań
woj. kujawsko-pomorskie - 9,7%
woj. lubelskie - 13,5%
woj. lubuskie - 9,6%
woj. łódzkie - 12,8%
woj. małopolskie - 14,8%
woj. mazowieckie - 13,7%
woj. opolskie - 8,9%
woj. podkarpackie - 11,1%
woj. podlaskie - 14,7%
woj. pomorskie - 12,3%
woj. śląskie - 10,4%
woj. świętokrzyskie - 13,5%
woj. warmińsko-mazurskie - 10,2%
woj. wielkopolskie - 10,8%
woj. zachodniopomorskie - 11,8%
W skali całej Polski, ubiegłoroczny spis powszechny wykazał 15,34 miliona mieszkań.
Około 12,1% z nich było pustych, co daje wynik na poziomie 1,86 mln. Na podstawie
danych GUS z końca 2020 r. wiemy również, że szacunkowa liczba pustostanów
zarządzanych przez gminy (jako mieszkania komunalne i socjalne) wynosi ok. 64 000.
Przeważająca część pustostanów to zatem lokale i domy należące do osób prywatnych.
Dużą grupę pustostanów mogą stanowić starsze i słabo zlokalizowane domy.
W artykule poruszono kilka innych kluczowych dla rynku mieszkaniowego spraw. Ale jak
sam znajdziesz ten artykuł to będziesz miał do danych większe zaufanie niż bym je
podał. Pytasz o mieszkania komunalne. W Łodzi i zapewne innych miastach też
zaprzestano budować mieszkania komunalne. Miasto remontuje nadające się do remontu
budynku i w nich ma jakąś pulę mieszkań komunalnych. Jak brakuje kupuje używane
mieszkania na wolnym rynku. Wiesz dlaczego tak robią? Dane jakie opracowuje GUS dla
ludzi są ciekawostkami. One mają służyć tym co rządzą żeby nietrafionych i
kosztownych dla państwa decyzji nie podejmowali. Jeśli z danych demograficznych
wynika że dużo ludzi umrze z przyczyn naturalnych to pojawi się nadwyżka wolnych
nieruchomości. To po co budować drogie nowe jak będzie można odkupić puste i tanie.
Rozumie twoje podejście do tematu. Uważasz że jeśli nie będzie nikt o tym co się
będzie działo z cenami nieruchomości mówił to nie stanie się to co stać się musi.
Napisałeś że wynająłes mieszkanie i okazało się że to dobry interes. Dokupiłes
następne. Zapewne masz jakiś kredyt. W pewnym momencie dojdzie do tego że będziesz
płacił raty od kwoty kredytu jaką wziąłeś za mieszkanie warte 10% dzisiejszej ceny.
Mieszkanie to towar rynkowy i podlega takim samym zasadom podaży i popytu jak
wszystkie towary. Jesli już są prawie dwa miliony pustych mieszkan i prognozy
demograficzne wskazują że ich będzie przybywało bez możliwości zagospodarowania ich w
przyszłości to znaczy że staną się towarem niesprzdawalnym. To może da się żyć z
wynajmowania? Też nie. Teraz w Polsce 80% mieszka w swoim 20 wynajmuje. Po ostatniej
panice z kupowaniem stosunek może się zmienić na 90 do 10. W tych zwolnionych
dziesięciu procentach czyli ok poltora milionie można zmieścić pod 5 milionów na
przykład Ukraińców i pula na ten rok prawie dwóch milionów mieszkań pozostanie
nieruszona. Wszystkie interesy mają to do siebie że należy umiec się wycofać w
odpowiednim momencie. Kiedyś na samochodach nie można było stracić. Nowy na giełdzie
kosztował trzy razy tyle co w sklepie. Byli ludzie co zrobili sobie z kupowania
samochodów i sprzedawania ich na wolnym rynku całkiem dobre źródło dochodów.
Oczywiście wprost się nie dało tego zrobić ale jak ktoś miał pomysł, wielu miało, to
się dało. W nowych czasach na giełdzie nie można było stracić. Znam jednego co albo
wiedzial albo mu się przyśniło żeby sprzedawać i sprzedał.na samej górce. Zarobił
kupę kasy. Od tamtego czasu na giełdę i notowania nigdy nie spojrzał. Za to inny jak
ten pierwszy sprzedawał kupował za wszystko co miał plus kredyty. Do tej pory liże
rany. W tv był program w którym ci co pracowali w amber gold mówili że od ulicy
ludzie tłukli w szyby i krzyczeli że chcą swoje pieniądze. Od od podwórka inni
przynosili całe walizki pieniędzy. Z Ukraińcami jest tak że sam napisałeś że rok
temu. Rok temu nie było wojny. Wojna wprowadziła zakłócenie. Do Polski przyjechało
4,5 miliona. 2,5 wyjechało do innych krajów. Z pozostałych dwóch milionów prawie
milion wróciło na krainę. Struktura ich też jest inna. Rok temu przeważali mężczyźni
a teraz kobiety z dziećmi. Do tego byliśmy chyba jedynym państwem w Europie w którym
Ukraińcy mogli legalnie pracować. Teraz jako uchodźcy wojenni mogą pracować w każdym
państwie na świecie w którym dostaną status uchodźcy wojennego. Dlatego dla 2,5
miliona byliśmy państwem tranzytowym. Jeśli wojna skonczy się na korzyść Ukrainy i
dostaną od kacapów odszkodowania za wyrządzone straty to większość Ukraińców wróci do
siebie żeby odbudowywać swój kraj. A co do tych co nie wroca . Jak byś był Ukraińcem
i dostał prawo do pracy w Europie zachodniej i w Polsce to coś byś wybral? Możliwość
odłożenia 500 euro pracujac w Polsce czy 1000 euro jak byś pojechał trochę dalej do
Niemiec? Dlaczego uważasz że Ukraińcy są idiotami. Mam ostatnio kontakt z dwiema
Ukrainkami. Młode kobiety z małymi dziećmi mieszkają na tej samej klatce schodowej co
ja. Obydwie znają języki obce. Obie znaja, o ile mogę to cenić, całkiem dobrze
angielski. Jedna do tego niemiecki a druga francuski.