Przewód wyjdzie pod domofonem na wylot przez ścianę na korytarz, dzięki czemu nie
będzie żadnego przewodu w lokalu.
Akurat cała ta ściana przedpokoju jest wyłożona ceramiką.
Mógłbym rozprowadzić skrętkę (bo taka idzie do domofonu) do niemal każdego innego
miejsca, ale żadne nie wydaje mi się znacząco
lepsze od po prostu przy drzwiach wejściowych.
No może jest jedno nieco lepsze miejsce (wisi tam stary domofon 2-przewodowy), gdzie
musiałbym ciągnąc kilkanaście metrów skrętki w
listwach i progach i poświęcić na to parę godzin (lub w miarę szybko polecieć przy
suficie na klej), po prostu nie chce mi się w tej
chwili (a klejenie przy suficie i jeszcze sprowadzanie tego po wierzchu ściany do
domofonu nie przekonuje mnie estetycznie), ale
może kiedyś zachce, to wtedy chciałbym ten przy drzwiach móc w miarę bezinwazyjnie
zdjąć i usunąć ślady.
Otwór w fudze płytek da się jako tako ponownie zafugować (choć fugi były cienkie
chyba 3 mm).
Jaki otwór na skrętkę wiercilibyście w ścianie z ceramiki 25 cm?
Nie wystarczy że się zmieści średnica skrętki, bo trzeba ją jakoś
przepchnąć/przeciągnąć na wylot
Robotnicy przyszli z SDS 16 mm to ich wyśmiałem i zaprosiłem na jutro z wiertłem 8
mm.

Domofon przy drzwiach to nieco zgniły kompromis, bo i tak mało kto chce czekać kilka
minut na baczność przy drzwiach aż gość doczeka
się windy i dojedzie na piętro.


-----
> Rozwiązaniem okazał się wybór innego miejsca w domu na taki domofon gdzie mogłem go
zamocować w dowolny sposób.