On Wednesday, 22 September 2021 at 19:55:14 UTC+2, ToMasz wrote:
> witam
> od dawien dawna łapę deszczówkę w niewielkiej ilości. Ale parę miesięcy
> temu zwiększyłem zbiorniki i w wodzie zaczyna rozwijać się życie. wąż
> który jest włożony do zbiornika jest śliski jak przetermiowana parówka.
> miejsce osłonięte od słońca. co dodać, aby zabić życie w wodzie? Pompa z
> elementami metalowymi. Zastosowanie wody - spłuczka i myjka ciśnieniowa.
> Tanio! Teraz mam 1600litrów, będzie więcej
>
> ToMasz
>
>
> ps. litr domestosu wlany do 1000litrów "zniknął" nie ma efektów, nie ma
> zapachu
jedyna naturalna dezynfekcja to przewietrzanie, UV = ozon = perhydrol

Jak jest zbiornik z woda zamkniety to rozwijają się glony a następnie rozpoczyna się
proces gnilny, za który odpowiadają bakterie beztlenowe i na dno opada czarny osad
organiczny.

Chemia zniszczy to co myte myjką

Dlatego do gromadzenia deszczówki używa się otwartej beczki, a nie zamkniętej,
plastikowej.

Lustro wody jest doświetlane, dotleniane i ilośc glonów naturalnie redukowana.

Ale cudów nie będzie, beczke nalezy opróżniać, suszać i znów napelniać.

Tam jest przecież 100% zawilgocenie i zielonymi naroślami pokrywają się nie tylko
drzewa od strony północnej ale ściany domów zacienionych

Takie jest życie i dlatego deszczowkę się zuzywa na bieżąco a nie przetrzymuje
miesiącami.

Glony nie są szkodliwe, ale tak samo obrastają wanny w lazience, gdy brak
przewietrzania i nie jest myta codziennie