On 24/02/2022 09:59, LordBluzg(R) wrote:
>>> Nodobra:
>> Czyli jednak się wysypało. Gratuluję odwagi.
> Jakiej odwagi? To działa od lat i ludzie sobie chwalą.

Perpetum mobile działa od lat? Pokaż jedno *działające*. Jedno jedyne.
Dowolne, ma być Ein<Eout w stanie ustalonym, w układzie zamkniętym.

>>> https://regioneo.pl/wiadomosci/lubuskie/zagan/3501,w
-lubuskiem-powstala-innowacyjna-eko-turbina/
>> Dziennikarski bełkot bez śladu konketów.
> Konkrety masz niżej.

To po co wklejasz te tumanistyczne brednie?

>>> https://sites.google.com/site/ekoturbina1/referat-po
litechniki-krakowskiej/tekst
>> Napisany przez 1 człowieka,
> To ilu ludzi ma tworzyć stronę, żeby była wiarygodna?

Stronę? Strony nigdy nie są wiarygodne.

Publikację.

No więc publikację tworzy dowolna ilość osób. Ale najwazniejsze jest,
aby większa niż zero recenzowała.

W przypadku tak poważnych wniosków, przypuszczalnie recenzja powinna
odbywać się wielopoziomowo, od treści, po analizę w innym laboratorium.
Zgaduje, że poprawna recenzja takiego urządzenia bedzie recenzowana
przez co najmniej kilka międzynarodowych ośrodków badawczych, być może
trafi się po drodze kilku noblistów z fizyki.

Poważne publikacje, po recencji, publikowane są też w poważnych
czasopismach. Które są poważne, to można ustalić, ale nie wydaje mi się
aby to czasopismo nazywało się "strona GIGu".

Najzwyczajniej nie pojmujesz czym jest proces weryfikacji w Nauce. Co
zrobić, to nieuleczalne.

> > nie recenzowany, prawdopodobnie zrobilny
> > poza instytucją badawczą (zdjecie jak z piwnicy).
> Przecież ty też siedzisz w piwnicy. To jak, zdjęcie ma być robione na
> parterze czy i wyżej?

Zdjęcie pokazuje tylko ubogą argumentację merytoryczną autora. Możesz
sobie zrobić naukę i w piwnicy, ale nie świadczy to najlepiej o autorze
wyciągającym wnioski łamiącym znaną nam fizykę. To zdjecie i kilka
bredni niżej świadczy o braku warsztatu. Dam Ci prosty przykład: student
pierwszego roku kierunku technicznego wie, czym jest prawidłowy rachunek
błedu. W tym gównotekście nie ma o tym nic. Co może świadczyć o fakcie,
że autor nie ma pojęcia o miernictwie. Nawet śladowego. Odczytał jakies
cyferki z jakiś mierników i tyle.

>> Z punktu widzenia fizyki to perpetum mobile.
> Perpetum mobile nie istnieje

Koleś dostaje 7kW z 3kW w ukłądzie zamkniętym. To jest perpetum mobile.
Jesli koniecznie chcesz, aby się ruszało, bo dosłownie rozumiesz
"mobile", to napędzaj sobie silnik z przemiany temperaturowej po drugiej
stronie. To bez znaczenia. bilans energetyczny w ukłądzie zamknietym
jest większy od zera i to jest albo rewolucja na skale wszechświata,
albo źle podpięty miernik, lub operator idiota. Zgadnij, co bardziej
prawdopodobne. Ja stosuję brzytwę.

> ale jak widać usilnie używasz tego
> określenia, zupełnie bez sensu.

Wiec stosuj sobie "zasadę zachowania energii". To to samo jeśli patrzyć
na rewolucje literackie autora.

>> Ale podam ci znacznie łatwiejsze rozwiazanie: prawie wszyscy wynalazcy
>> tego typu urzdzeń nie mają sladu pojęcia jak mierzyć swoje układy i
>> mierzą je tak, aby wyszło co chcą.
> Bredzisz. Linka dostałeś, masz certyfikat GIG
> https://sites.google.com/site/ekoturbina1/certyfikat
-gig

Certyfikat gig?

Tutaj masz śliczych misiaczków uniwersytetu, którym biorące się znikąd
kilka procent spływa jak po kaczce i nie widzą w tym problemu aby swoją
twarzą firmować takie brednie:

https://www.youtube.com/watch?v=gLR9NLJ4-4w&t=187s

Serio, stawiasz jakić ch..wy GIG jako gwaranta prawidłowych badań, skoro
nikt poza autorem się pod tym bełkotem nie podpisał? Upadłeś na głowę?

>> Dlatego to powinno byc w niezależnym laboratorium badane. Gdzie ludzie
>> maja pojęcie o miernictwie.
> No kurwa przecież jest! :D

Gig? Tych paru "naukowców" z uniwersytetu humanistycznego też uważa się
za ekspertów. A mimo to firmują swoją twarzą perpetum mobile Walczaka i
jakieś brednie o nanowodze i 104% sprawności. W zasadzie powinni po tym
filmiku oddać tytuły lub w przypływie honoru odciąć się od tych głupot.

Twój problem polega na tym, że nie pojmujesz czym jest autorytet,
szczególnie naukowy.

To nie jest strona w internecie. To nie jest filmik na youtubie. To nie
jest doktor w garniturze z zadupiatego uniwerku Gotowania Na Gazie. To
nie jest link z facebooka.

>> Z tymi chochołami?
> Chciałeś badania, masz badania, certyfikat GIG.

Nada się jako papier toaletowy? Wojna idzie, trzeba dywersyfikować
zaopatrzenie.

> Chciałeś zadowolonych
> użytkowników, są zadowoleni

Ani śladu po użytkownikach. Najbliższa data produkcji dowolnego z tych
urządzeń to teraźniejszość + N. We wszystkich znanych mi przypadkach. U
Szumiły też. Można zaryzykować twierdzenie, że dowolne, handlowe
perpetum mobile jest albo w stanie "prototypu" albo będzie dostepne za N
lat, przez cały czas N=const".

Ale spokojnie. To *SPISEK*. Oczywiście, jeśli wolisz.

>, jak poszukasz w sieci to znajdziesz więcej
> na ten temat.

Wolałbym poszukać w publikacjach naukowych. Szukanie "informacji o
rewolucji w fizyce na stronach GIGu" świadczy o dramatycznym upadku
Twojej osoby, jako zdrowego na umyśle rozmówcy. Upadku na własne zyczenie.

> Tutaj masz opracowanie:
> https://docplayer.pl/60493704-Systemy-technologie-i-
urzadzenia-energetyczne-praca-zbiorowa-t-2-pod-red-j
ana-talera-krakow-spis-tresci-tom-2.html

A co mam tam opracowane? I jak to opracowanie broni perpetum mobile z
GIGu? Szczególnie ciekawi mie kontekt spalania owsu w tym dokumencie, w
zwiazku z opisanym zjawiskiem zamiany 3kW na 7kW w czyjajś piwnicy.
Możesz przyblizyć to powiązanie?