Tez mi się kiedyś wydawało ze to niemożliwe a jednak to prawda. Ruscy do tej pory
maja do nas o to zal jak my za Katyń. Tylko oni oficjalnie się przyznali i
przeprosili. Bez baraków, nory w ziemi sobie kopali, jedzenie to raczej brak
jedzenia. Brak opieki medycznej. O czymś takim jak umycie się mowy nie było. Umierali
z głodu, zimna. Wykanczaly ich uleczalne wtedy choroby. Niewolę przeżyło mniej niż
10% jeńców. Dla porównania z kompleksu obozów jenieckich w Niemczech w którym
przetrzymywano prawie sto tysięcy jeńców złapanych w czasie I Wojny Światowej, czyli
w podobnym okresie, przeżyło 90% jeńców. Nie pasuje ci to do obrazu otaczającego
świata to poczytaj o Berezie Kartuskiej. Pomimo niskiej śmiertelności osadzonych
zostało to miejsce nazwane przez badaczy z wielu państw obozem koncentracyjnym. Obozy
koncentracyjne były popularne wtedy w Europie. Miał je ZSRR, Niemcy, Francja i wiele
innych państw. Były i w Polsce. Idea obozów koncentracyjnych polegała na łamaniu
psychiki. Dopiero w czasie wojny Niemcy dołożyli eksterminację. I to tez nie
wszędzie. W tym samym czasie co w Oświęcimiu który był obozem zagłady komory gazowe
dzialay w systemie ciaglym, W Niemczech byly typowe obozy koncentracyjne gdzie
warunki bytowe były znosne. Ludzie trafiali do nich za krnabrnosc na maksymalnie rok.
Ciężką praca, biciem torturami psychicznymi i fizycznymi bardzo szybko wychodzili na
jedyna słuszna prosta.