eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDocieplenie domu, styropian i już nic nie wiem › Re: Docieplenie domu, styropian i już nic nie wiem
  • Data: 2011-05-14 04:24:36
    Temat: Re: Docieplenie domu, styropian i już nic nie wiem
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Piotr napisał:

    > Dajcie mi jakieś mądre argumenty do rozmowy, chciałbym uniknąć
    > postawienia sprawy: rób pan 12, to mój dom i tak ma być. Takie sytuacje
    > mogą spowodować zgrzyty i takie tam... a ja chcę mieć ciepły dom i
    > oszczędzać na ogrzewaniu, a nie rozpamiętywać pajaca od 8 cm.
    >
    Jak sobie policzysz jaką uzyskasz przenikalność ścian przy ósemce i przy
    dwunastce, to okaże się różnica jednak powalająca na kolana. Fakt, że w
    całości ocieplenia starego domu, to tylko jeden z elementów stanowiących
    o kosztach ogrzewania, ale jak zrobisz ocieplenie ósemką styropianu, to
    zamykasz sobie jakby drogę do dalszej konkretnej termomodernizacji domu,
    bo jak położysz już ten styropian - 8 cm - to potem nijak nie będzie się
    opłacało dołożyć drugiej ósemki. :-)

    Jak dasz natomiast 12, albo może nawet i 15 -stkę, to potem sukcesywnie
    powymieniasz sobie co tam jeszcze nie jest tak, jak powinno być
    docieplone i po zakończeniu takiej operacji - serii wymian - będziesz
    miał dom... może nawet energooszczędny.

    Jak dasz 8 cm styropianu, co jest po prostu zbyt cienką warstwą, to
    potem jak zechcesz dalej modernizować swój dom, będziesz sobie 'pluł w
    brodę', bo zostanie za słabo docieplona ściana, a wszystko zrobisz sobie
    w końcu na 'tip top'.

    Obstawiam za 12 cm, albo nawet 15. Różnica w kosztach nie jest
    powalająca, a robocizna ta sama.

    Ja mam 14 - nie były to wcale płyty nietypowe dla producenta. Nietypowe
    były tylko dla lokalnego sprzedawcy i zapowiedział mi, że jak sobie za
    dużo wyliczyłem, to ni zwrotów nie przyjmie, bo tego nie sprzeda potem.
    Zostało mi chyba coś koło kubika, czy dwóch, ale chłopaki wyrobili to na
    ścianę fundamentową pod tarasem :-).

    Acha... fajne są płyty z tzw felcem/frezem, bo łatwiej jest je szczelnie
    położyć.

    pozdr
    Robert G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1