Koniec konców skorzystalem z obydwu rad kolegów Bartka i Kudlatego.
W efekcie tego postanowilem przesunac oscieznice do krawedzi. Tyle, ze w
kierunku pomieszczen. W garderobie i tak nie ma to znaczenia, ze bedzie sie
licowac, bo nie bedzie to widoczne. Pomiedzy profil oscieznicowy, a
oscieznice do garderoby dam paski plyty, dzieki czemu futryna odsunie mi sie
o grubosc plyty od naroznika.

Natomiast w przypadku drzwi do sypialni takze beda przesuniete w kierunku
sypialni. Ponad tymi drzwiami jest pasek ok.20cm, który laczy sie z belka
zelbetowa. Poniewaz w tym przypadku pasek tego gips-kartonu bylby zlicowany
z oscieznica od strony sypialni to postanowilem dac szerszy profil nad tymi
drzwiami. Zamiast profila 75mm uzyje profila o szerokosci 100mm lub tez
nadrzuce dwiema dodatkowymi warstwami plyty G-K, dzieki czemu drzwi bede
mógl przesunac glebiej w kierunku sypialni. Jedyny mankament bedzie taki, ze
bede musial przesunac wylaczniki o jedna puszke dalej, bo znajdowaly by sie
przy samej futrynie.
Tak wiec zamiast zsuwac futryny do siebie postanowilem je rozsunac mozliwie
jak najwiecej po to, zeby uzyskac pomiedzy nimi normalny naroznik sciany o
rozmiarach ok. 1 x 2 cm. Z wykonczeniem takiego naroznika nie powinno juz
byc zadnych problemów.

Tak wiec dzieki za wskazówki.

Mam jeszcze jeszcze pytania:
1. Czy ma ktos jakis "patent" zapobiegajacy pekaniu (kruszenia sie) plyt
podczas dokrecania wkretów na obrzezach plyt ?
2. Jakie rozstawy otworów montazowych posiadaja uchwyty do telewizorów LCD i
plazmowych ? Czy jest to jakis standard, czy tez jest to duza dowolnosc
producentów ? Mysle, zeby pod plyta zamontowac docelowo profile w miejscach
zamontowania uchwytu dla telewizora. Telewizor raczej nie wiekszy jak 32
cale.