Witam
To był mój pierwszy sezon grzewczy podczas gdy dom jeszcze nie jest zamieszkały,
ok 200 m kw.,
Przerobiłem kilku producentów ekogroszku, i tak:
-lokalny sprzedawcza -HGW co było w workach, taniocha ale beznadzieja pod każdym
względem, duzo gruzu, spieków i wszelakiego syfu, ile wsypałem do podajnika
niewiele mniej wybierałem z popielnika, a przy tym piec zarastał sadzą
momentalnie, czyściłem raz na tydzień.
- Pieklorz - ja miałem z kopalni Bobrek Centrum - (pakowany fabrycznie przez
kopalnię) rewelacja energetyczna ( !!! ), bardzo wydajny choć pozostawiał trochę
spieków, zuzywałem średnio 1 worek 20 kg na dobe, palił się na minimalnych
parametrach jak szalony
- Chwałowice - pakowany przez RPM Pawonków - sprzedawany np. w Casto .. - ,
dobry, mało spieków i gruzu, dość wydajny, w Casto drogi jak diabli i mozna się
ratować interwencyjnie
-Kazimierz Juliusz- pakowany przez lokalnego sprzedawcę, jak dałem gościowi z
placu na piwo to zapakował oryginał bez domieszek miału i innego groszku,
pieknie się pali, śladowe ilości gruzu, prawie nie ma spieków, popiól wręcz
wzorcowy,
-Ekoret, pakowany przez lokalnego sprzedawcę-podobnie jak Chwałowice vel RPM
Pawonków.
Z moich doświadczeń wynika że należy wystrzegać się małych lokalnych firm które
samodzielnie pakują ekogroszek w worki.
Z uczciwością jest bardzo różnie i nagminną praktyką jest że dosypują miału,
piasku, innych (gorszych i tańszych) gatunków ekogr. - często z importu.
Tu króluje czeski i ukraiński, kupowany za grosze z beznadziejnymi parametrami.
Jest wiele metod oszustwa, trzeba być czujnym !
Przy fabrycznych ( kopalnianych) opakowaniach nie ma możliwości kombinowania
więc niewielu takim groszkeim handulje bo chciwosć "bizMesmenów w gumofilcach"
jest ogromna.
W trakcie rozmowy na jednym ze składów właśnie taki gość, z petem w gębie, w
gumofilcach na moje pytanie czy przez pomyłkę nie rozsypał się inny gatunek na
niewłaściwą hałdę odpowiedział, " no coś pan, ja jestem poważny bizmesmen i
takich numerów to ja nie robię"
Gdy podszedłem bliżej i zobaczyłem na własne oczy odeszła mi ochota na zakup i
szybciutko sie z gościem pożegnałem w sposób oziębły.

Dla każdego ekogroszku trzeba dobrać optymalne warunki spalania, czyli parę dni
eksperymentować, podawania, przerwy i nadmuch powietrza.
Zazwyczaj przy nadmiernym nadmuchu powietrza powstają spieki, ale w drugiej
skrajności pozostają nie spalone do końca węgle.
Ale skoro palisz ekogroszkiem to zapewne wiesz jakie są uwarunkowania więc nie
będę się rozpisywał.
Jedno dla nas ekogroszkowców jest istotne, wiosną są najlepsze ceny żeby zrobić
zapasy paliwa na nastepny sezon grzewczy.
Ponadto węgiel do tego czasu zdąży wyschnąć, bo nawet w opakowanich fabrycznych
groszke jest mokry, cóż ...taka technologia produkcji.

Pozdrawiam
Jarek