W dniu 05.03.2023 o 10:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Trybun L...@j...cb ...
>
>>>>>>>> Skąd taki pomysł z mniejszą mocą falownika, nie chcesz w
>>>>>>>> pełni wykorzystywać mocy paneli?
>>>>>>> Rzadko kiedy panele osiągną swoją maksymalną moc, za to
>>>>>>> falownik chodzący średnio rocznie na 25% ma niską sprawność.
>>>>>>>
>>>>>> To wiem, większą moc falownika można wykorzystać do
>>>>>> zwiększenia liczby paneli, nie trzeba kupować innego. Taki też
>>>>>> miałem zamiary zamawiając pojemniejszy.
>>>>>>
>>>>> Tez tak myslałem.
>>>>> A jak juz chciałem rozbudować to firma która pierwotna
>>>>> instalacje zrobiła za około 4tys za kwp za rozbudowanie samych
>>>>> paneli policzyła sobie po ponad 6tys za kwp. Wiec zrobiłem
>>>>> druga wieksza instalacje :)
>>>> Panele można dokupić samemu. A przecie do rozbudowy o same
>>>> panele można wziąć inna firmę, albo nawet nie firmę a
>>>> zorientowanego elektryka, dobrze trafisz to zrobi to za flaszkę.
>>>>
>>> Pojawia sie problem gwarancji.
>>> A i firmy niekoniecznie chca rozbudowywac cudze instalacje.
>>> 2 firmy stwierdziły ze nie robią tego.
>>> Pytałem z ciekawości - takie rozwiazanie nie wchodziło w gre ze
>>> wzgledu na potencjalne problemy gdyby coś sie stało.
>>>
>> Jak już wspominałem - do tego nie potrzeba żadnych
>> specjalistycznych firm. Wystarczy rzetelny elektryk.
>>
>> W moim wypadku sam zrezygnowałem z gwarancji, miałem dość płacenia
>> haraczu na tzw przeglądy, podczas których zjawiał się facet
>> wyciągał rękę po kasę i odjeżdżał. Przy następnej kolejnej wizycie
>> poszczułem gnoja psem.  Nie wyobrażam sobie jakbym w ogóle mógł
>> wyegzekwować taką gwarancję od firmy która zwyczajnie olewa
>> załatwienie dopłat z funduszu Mój Prąd mimo że się tego podjęli. W
>> trakcie instalacji uszkodzili dach i też to mają gdzieś, kazali
>> przesłać sobie fotki i na tym koniec kontaktu z nimi. Chyba trzeba
>> będzie chyba odwoływać się do sądu.
>>
> Moze i troche masz racje ale w razie "w" mieliby łatwiej.
> Bo jezeli w przyszłosci sprawa miałaby sie oprzec o sad, to potencjalna
> rozbudowa instalacji we własnym zakresie byłaby "dupochronem".
> A moze i w warunkach gwarancji jest gdzies wpisany zakaz ingerencji...
> A z drugiej strony rozbudowa sprawiłaby ze miałbym troche pradu wiecej
> ale nadal nie wystarczajaco.
> A tak zrobiłem na zicher i teraz starcza zarówno na ogrzanie domu jak i
> na dogrzewanie basenu latem. O prądzie "bytowym" nie wspominajac.
>
>

Jasna sprawa, jeden montażysta nie może odpowiadać za błędy drugiego.
Sprawa nie jest taka prosta. Jednak przy takiej instalacji warto wziąć
pod uwagę procent ryzyka, co się w takiej instalacji może popsuć, bo
gwarancja na falownik to już inna sprawa, tu gwarancję daje producent.

Ja niestety mocno pobłądziłem w doborze instalacji. Prądu mam nadmiar,
ale na całkowite ogrzewanie domu nie starcza, tak że zimą muszę
korzystać z tandemu piec elektryczny i kopciuch na węgiel.